Jestem zszokowany "umiejętnościami" kierowcy, który zablokował moje auto pod Kauflandem – mówi Czytelnik, który odwiedził naszą redakcję we wtorek, 16 stycznia. - Jeśli możecie, to proszę nagłośnijcie tę sprawę, bo takie rzeczy zdarzają się tam nagminnie.
W sobotę po godz. 13 zaparkowałem na parkingu przed Kauflandem. Poszedłem po zakupy, gdy wróciłem do mojego samochodu, od strony kierowcy, niemal „przykleiła” się czerwona kia. Nijak nie mogłem wejść do auta, aby odjechać. Poszedłem więc do punktu informacji i poprosiłem, aby wywołano przez megafon tego mistrza parkowania. Mimo kilku komunikatów nikt się nie zgłosił. Zawiadomiłem policję.
Odpowiedź funkcjonariusza jeszcze bardziej mnie zdumiała, bo usłyszałem, że „parking jest prywatny”, że nikt nie przyjedzie i poradzono mi, abym wszedł do auta od strony pasażera. Naprawdę byłem w szoku. Widząc, że na żadne służby nie mogę liczyć, a kierowca kii się nie zgłasza mojej frustracji pomogli ulżyć przypadkowi przechodnie, którzy po prostu pomogli mi wypchnąć samochód z miejsca parkingowego i dopiero wówczas mogłem do niego wsiąść.
Czy naprawdę nie ma prawa na takich gagatków, którzy parkują, jak te przysłowiowe barany, przepraszam za określenia.
Dane do wiadomości redakcji.
Lulek
Komentarze w większości z d... . Nigdy nie zdarzyło mi się zaparkować tak, by uniemożliwić kierowcy wejście do samochodu. Ktoś, kto tak robi, robi to złośliwie. I nigdy nie wiesz, dlaczego ktosy zaparkował w ten sposób, być może wjechał na miejsce po kimś
Ha ha
Policji się nie chciało przyjechać bo to prywatny parking, ale jeśli chodzi o plac manewrowy przy Kauflandzie to tam mandaciki już wypisują, bo to łatwy łup. Jakim prawem mandaty są wypisywane jak to teren prywatny??? Jeśli chodzi o tych baranów najchętniej by parkowali przy kasie.
Czytelnik
Takich baranów jest więcej. Jeden i drugi siebie warci. Choć jeśli ten kierowca z niebieskiego nie miał innego sposobu aby tak zaparkować bo np ktoś już wcześniej (po jego lewej) zaparkował w ten sposób że niebieski teoretycznie zajął 2 miejsca to tego się nie dowiemy ignoranci. Nie raz tak i ja miałem że niby dwa miejsca ale inaczej nie mogłem zaparkować bo z lewej i z prawej już się tak ustawili. A kierowcy z suwów to co robią? Dwa miejsca i heja. Ostatnio widziałem jak ram zaparkował w poprzek. Kierowca kobieta.
Henio
Spotkali się Jurand z Kurpiem na parkingu
parkowac na 2 miejscach jak janusz tez sztuka xDDD
pappa
Nauczmy się parkować w liniach.
ika
Widac kierowca wypasionej bryki granatowej jest zbyt okrągły i nie mógł wcisnąć sie od strony pilota ani tym bardziej od strony Kii. Ja mam tyle miejsca niemal stale w garażu i jakos sie mieszczę, no ale kobiety są bardziej kreatywne...
Nick
Parkowanie temat rzeka. Ale dobre też są Janusze co pod Lidlem stają przed parkometrem. Pół parkingu wolne ale ciężko przejść 10 kroków więcej. Pozdrawiam
Piotr
Dlaczego nie pokazałeś ile miejsca miałeś z drugiej strony? Wsiąść do samochodu z drugiej strony nie jest niemożliwe. A prawdę mówiąc sam robię takie numery jak widzę samochód na dwa miejsca zaparkowany????????????
Mieszkaniec
Baran trafił na barana. Na zdjęciu widać ewidentnie że obaj kierowcy zaparkowali niewłaściwe. Jak byś zaparkował w liniach to rozumiem że mógł byś mieć pretensje, ale ze zaparkowałes po warszawsku to to pretensje możesz mieć tylko do siebie. I jeszcze pomocy szukał na policji.
Olo
Nie przesadzaj zmieścił byś się.
Patrze
Jesli to zdjecie przedstawia zytuacje opisana to baran stoi granatowym na 2miejscach wg czerwonej kostki wiec ja bym stanal blizej na lusterko prawie.
Zus
A dlaczego kierowca niebieskiego auta zajmuje dwa miejsca parkingowe? Przecież to wykroczenie.
Korek
Tam jest jeszcze mnóstwo miejsca żeby wsiąść!! Widać, że nie znane Ci jest parkowanie w dużym mieście....
Rob
Konfident
Marek
Dobrze że policja nie przyjechała, zobacz jak zaparkowałeś. Miejsce parkingowe jest 1.5 m dalej. Powinieneś dostać bobu za takie parkowanie.
darekk
Kierowco, trzeba umieć prawidłowo parkować, na zdjęciu widać, że niebieski pojazd zajmuje dwa stanowiska postojowe.