Ponad 100-letni, drewniany kościół pw. NMP Królowej Polski w Farynach doczeka się w końcu renowacji. Parafia na ten cel otrzymała niemal 250 tys. zł z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Ruszyła procedura zapytań ofertowych. Proboszczem parafii jest ksiądz Bartłomiej Koba, który jeszcze do niedawna posługiwał w... Nowym Jorku.
- Gdy po raz pierwszy trafiłem do Faryn zacząłem się śmiać w duchu, bo w tej parafii niemal na każdym skrzyżowaniu stoją wyrzeźbione anioły – wspomina ksiądz Bartłomiej Koba, który proboszczem w Farynach jest od niespełna dwóch lat. - Zanim tu przyjechałem posługiwałem w parafii w Nowym Jorku, i tak sobie pomyślałem, że teraz przyszło mi pracować w Los Angeles, mieście aniołów – śmieje się proboszcz.
Jak przyznaje, kościółek i parafia są niewielkie, ale za to parafianie są wyjątkowi.
- Mały, kameralny, uroczy budynek świątyni sprzyja modlitwie – mówi. - Przyznam, że dotacją jestem zaskoczony, zważywszy na historię tego miejsca. Budynek był domem mieszkalnym, który został dostosowany do celów kultu religijnego i początkowo był to kościół dojazdowy dla parafii z Klonu. Daleko nam do rangi historycznej katedry olsztyńskiej, tym bardziej więc cieszy, że nasz wniosek zyskał uznanie. Parafianie i licznie przebywający tu w sezonie turyści na pewno będą zadowoleni.
Kościółek w Farynach to jeden z piękniejszych takich obiektów w regionie.
- Z zewnątrz być może nie robi wrażenia, ale w środku jest naprawdę uroczy – mówi Zbigniew Kudrzycki, wójt gminy Rozogi. - Prace renowacyjne są niezbędne, aby uchronić budynek przed trwałą degradacją.
Dach świątyni jest nieszczelny, na powierzchniach ścian występują liczne ubytki, co powoduje, że kościół nie ma odpowiednich warunków do pełnienia swojej funkcji. Dokładny zakres robót to wymiana zewnętrznej elewacji drewnianej poszycia dachowego i drzwi wejściowych oraz wzmocnienie drewnianej konstrukcji dachu.
Wszystkie prace mają być wykonane pod nadzorem konserwatora zabytków.
Współczuję burmistrzowi sytuacji finansowej miasta. Dziura w finansach jest tak duża po \"Mańku\" i decyzji poprzednich radnych (niektórzy radni nadal nimi są ???), że szkoda pisać. Kredyt na stadion będzie Nam się odbijał czkawką przez wiele lat. Sytuacja w oświacie (budżecie) podejrzewam, że jest beznadziejna, na 100% subwencja nie wystarcza, a wydatki wzrosły. Mam jedynie nadzieję, że nowy burmistrz ma dobrych doradców jak sobie z tym poradzić.
ali
2024-09-18 14:43:26
A ta dziupla samochodowa w miejscowości Jurgi dalej działa?
2024-09-18 13:00:32
A w Marksewie na drugim końcu (krańcu) jeziora, tam gdzie kiedyś było kąpielisko (i pomosty), teraz jest szuwarowisko. No, ale po co w Marksewie jakiś pomost, żeby jeszcze ktoś wpadł do wody? Fakt, lepiej śnić o ośrodkach wczasowych w Kobylosze. Buahahahahaha. Pozdrawiam
Ferdek Kiepski
2024-09-18 12:29:13
Może przydałoby się częściej monitorować chodnik ze szpitala do Szkoły Podstawowej nr 3. Rowerzyści traktują go jak ścieżkę rowerową nie patrząc w ogóle na pieszych.
kiti
2024-09-17 16:07:04
Dużo zdrówka i pogody ducha życzę. A nawiasem, Pani Skalska uczyła mnie matematyki w szkole podstawowej. Nauka nie poszła na marne. Dziękuję.
zdzislawpl
2024-09-17 14:45:37
Pani Malwino...w czasach gdy pewien podgatunek podczłowieka aż się trzęsie do zabijania skrobankami nienarodzonych dzieci, prędzej powstanie pomnik życia wyskrobanego...szkoda gadać.
Polak
2024-09-17 13:41:49
Dołączam się z prośbą o stoliki i ławeczki ????
Jarek
2024-09-17 13:38:53
W Jedwabnie jest dużo więcej takich perełek.
Elżbieta
2024-09-16 16:41:46
Nie po to ludzie zaufali i wybrali , żeby teraz pomniki wymyślać
Ja
2024-09-16 11:47:10
Co Pani Karolina nie robiła w GOK w Rozogach, najlepiej jej wychodziło manipulowanie ludzmi a z pracą to nie miało nic wspólnego. Napisałabym bym prawdę ale nie przejdzie cenzura. Mieszkańcy gminy wiedzą jak np zorganizowała dożynki w 2022 roku i co się wydarzyło na scenie podczas występu zespołów ludowych. Najgorsze to co widziały dzieci i pytały rodziców. Pani Karolina i jej świta wie o czym piszę.
Olga
2024-09-16 11:02:32