Piłkarze Błękitnych Pasym znokautowali 6:1 LKS Różnowo. Jak mówią sami zawodnicy był to rewanż za mecz z poprzedniego sezonu, w którym pojedynek z Różnowem zadecydował o tym, że pasymianie o utrzymanie w okręgówce musieli walczyć w meczach barażowych.
Błękitni Pasym - LKS Różnowo 6:1
1. Brzozowski - 6. Walczak (74' 4. B. Kowalewski), 26. Stańczak, 8. B. Nosowicz (65' 21. Świercz), 3. Młotkowski - 12. Kępka, 7. M. Nosowicz, 14. Dobrzyński, 17. Kulesik (71' 5. Chlebowski), 9. Foruś (72' 16. P. Kowalewski) - 10. Malanowski (85' 69. Jędrzejewski).
W meczu z Różnowem trener wprowadził trochę zmian w składzie. Dał odpocząć młodemu Bartkowi Kowalewskiemu, którego zastąpił Mateusz Walczak. Na „dziesiątce” od początku zagrał Kuba Kulesik, a Olek Dobrzyński wystąpił na pozycji defensywnego pomocnika. Na ławce mecz rozpoczął Kamil Świercz, który ostatnio występował w pierwszej jedenastce.
Spotkanie od pierwszego gwizdka było pod kontrolą Błękitnych. Goście z Różnowa na początku meczu ustawili się głęboko. Na pierwszą bramkę pasymianie musieliśmy czekać do 23 minuty. W pole karne wbiegł Arek Foruś, wycofał piłkę na ósmy metr do Kuby Kulesika, który płaskim strzałem pokonał bramkarza.
Błękitni nie chcieli poprzestać na jednobramkowym prowadzeniu i wyprowadzali kolejne ataki. Efektem tego była akcja z 39 minuty, kiedy to sam na sam z bramkarzem wyszedł Malanowski, zagrał do niepilnowanego Kępki, któremu pozostało już tylko umieścić piłkę w siatce.
Cztery minuty później w pole karne dośrodkował Malanowski, a bardzo dobrym strzałem głową popisał Olek Dobrzyński. Kibice mogli się cieszyć z trzeciej bramki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron gra trochę się uspokoiła. Śmielej zaczęli atakować także goście. Dziesięć minut po wznowieniu gry świetnym strzałem popisał się napastnik z Różnowa. Nasz bramkarz nie miał szans zatrzymać tego uderzenia.
Błękitni szybko jednak odpowiedzieli. W 62 minucie rajd prawą stroną boiska przeprowadził Kulesik, podał do Arka Forusia, który nieczęsto marnuje takie sytuacje i wynik brzmiał już 4:1. Chwilę później drugi raz w tym meczu w słupek trafił Malanowski. W 70 minucie Malan wbiegł w pole karne, minął bramkarza i podał do Michała Nosowicza, któremu pozostało skierować piłkę do siatki. Misiek w ten sposób zaliczył swoje premierowe trafienie w tym sezonie. Po piątej bramce Błękitnych trener wprowadził kilka zmian i dał szanse pokazać się rezerwowym.
Tuż przed końcem meczu wynik ustalił Patryk Kowalewski. Młody skrzydłowy z Pasymia "położył" bramkarza rywali i pewnie go pokonał.
Opracował Paweł Sławiński/ip
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29
Wójt \"wszystko mogę \" już oszczędza na remizę, lekarzy i inne puste obietnice. Zaczął od gaszenia oświetlenia a gdzie bezpieczeństwo mieszkańców (priorytet w kampanii) !!!!
Wyborca
2024-11-19 16:24:48