Wójt Gminy Szczytno chce oszczędzić
na zwierzętach i wysłać je do schroniska w Radysach? Wolontariusze
i władze schroniska są oburzeni i otwarcie mówią, że placówka w
Radysach ma złą opinię. Wójt odpowiada - rozważamy też
możliwość budowy własnego schroniska.
Wójt Gminy Szczytno chce oszczędzić
na zwierzętach i wysłać je do schroniska w Radysach? Wolontariusze
i władze schroniska są oburzeni i otwarcie mówią, że placówka w
Radysach ma złą opinię. Wójt odpowiada - rozważamy też
możliwość budowy własnego schroniska.
List, który otrzymaliśmy na początku
tygodnia dotyczy kontrowersyjnego pomysłu wójta Gminy Szczytno,
który chce zaoszczędzić na bezdomnych zwierzętach. Psy i koty
miałyby zamiast do Szczytna trafiać do schroniska w Radysach, gdzie
w przeciwieństwie do „Czterech łap” opłata za przyjęcie
zwierzęcia jest jednorazowa, a nie miesięczna. W szczycieńskim
schronisku „Cztery łapy” znajduje się około 400 zwierząt –
psów i kotów. Większość trafiła tam z terenu miasta i gminy
Szczytno. Schronisko, o czym już pisaliśmy na łamach „Tygodnika”
utrzymuje się z dotacji, którą ze swojego budżetu wydziela
miasto. Placówka pozyskuje też pieniądze od darczyńców i w
wyniku akcji bezpośrednich, takich jak koncerty, czy zbiórki
organizowane na jej rzecz.
Paweł Salamucha fot. Paweł Salamucha
Poza tym gmina Szczytno płaci za
każdego psa lub kota trafiającego do schroniska. Nie jednorazowo,
bo z tej opłaty jest zwolniona, jak to mówią pracownicy – w
ramach dobrej współpracy. Płaci natomiast za jego dzienne
utrzymanie, dokładnie 2,47 zł. Czy to dużo? – Inne gminy płacą
więcej, Gmina Szczytno zawsze miała preferencyjną stawkę, po tak
zwanych kosztach – mówi Krystyna Lis, z Urzędu Miejskiego w
Szczytnie.
Dla porównania, na mocy porozumienia,
jakie schronisko zawarło z Gminą Jedwabno, ta płaci 800 zł, za
przyjęcie zwierzęcia i 7 zł, za każdy dzień jego przebywania w
placówce. Pieniądze te, jak mówią władze
pokrywają jedynie bieżące potrzeby schroniska. – Każdego
miesiąca zużywamy 4 tony mięsa i po tonie kaszy i makaronu, a to
jedynie kropla w morzu potrzeb, gdyby nie pomoc wolontariuszy i ludzi
dobrej woli, którzy przywożą jedzenie, koce i suchą karmę
normalne funkcjonowanie nie byłoby możliwe – mówi pani Krystyna.
Jak się okazuje 2,47 zł, to kwota dla
Wójta Gminy Szczytno zbyt duży koszt, dlatego włodarz zastanawia
się, czy nie podpisać porozumienia ze schroniskiem w Radysach,
gdzie opłata jest jednorazowa i wynosi 1,5 tys. – Schronisko w
Szczytnie często jest przepełnione i nie może przyjąć zwierząt,
a wtedy mamy kłopot. Problemem jest również brak w schronisku i w
ogólne na terenie naszego powiatu człowieka, który mógłby
odłowić zwierzę profesjonalnie. Taką możliwość ma schronisko w
Radysach, gdzie zresztą wójt był i warunki tam panujące ocenił
na dobre. Decyzja jeszcze nie została podjęta, na razie rozważamy
taką możliwość – wyjaśnia Krzysztof Fajbuś, z Gminy Szczytno,
natomiast wójt Sławomir Wojciechowski dodaje: – Być może
zbudujemy własne schronisko. Mocno się nad tym zastanawiamy.
Wygląda na to, że sprawa budzi i
jeszcze długo będzie budziła emocje, gdyż każda ze stron ma
swoje racje i wydaje się przekonana o ich słuszności.
RADYSY to zły pomysł Pomysł wójta gminy Szczytno zlecenia
wyłapywania bezdomnych zwierząt z naszego terenu i wywiezienie ich
do schroniska w Radysach nie jest żadnym rozwiązaniem problemu
przepełnienia w schronisku w Szczytnie.
Gmina przekazuje do schroniska
pieniądze za wyłapane zwierzęta i co dalej? Czy wójt sprawdza jak
przebiega wykonanie pozostałych obowiązków nałożonych w tym
zakresie na gminę, czy zdaje sobie sprawę ile wyłapanych z terenu
gminy psów zostało wysterylizowanych w czasie pobytu w schronisku? Czy władze w ogóle zainteresowały
się, dlaczego psów w schronisku przybywa? Nie zapominajmy, że
każdy z psów, który się tam znalazł miał kiedyś swojego
właściciela - został porzucony albo po prostu nie potrafił
znaleźć drogi do swojego domu. Co wójt i rada gminy zrobili aby
zmniejszyć ilość trafiających tam psów, co zrobili aby zapobiec
ich niekontrolowanemu rozmnażaniu. Czy na terenie gminy prowadzono
akcje edukacyjne na temat konieczności sterylizacji zwierząt? Czy
uczniowie szkół z terenu gminy oprócz zbiórek karmy na rzecz
schroniska zachęcani byli przez władze do pomocy w znajdowaniu
bezdomniakom nowych domów? Ile psów w schronisku poddano
socjalizacji i szkoleniu z podstawowego posłuszeństwa, aby
zwiększyć ich szanse na adopcję? Czy podjęto współpracę w tym
zakresie z organizacjami pro zwierzęcymi? Wywiezienie psów z terenu gminy nie
rozwiąże problemu ilości bezdomnych psów! One nadal będą się
pojawiać. To zamiatanie problemu pod dywan! Nie wpłynie to też na
zmniejszenie wydatków. Klaudia Danielska
Moje trzy zdania w tej samej sprawie Nie od rzeczy będzie przypomnieć, że
to właśnie gmina Szczytno zaprzepaściła zupełnie, a już z
pewnością odsunęła w niezbadanie odległą przyszłość zamysł
budowy nowego i nowoczesnego schroniska dla zwierząt, spełniającego
wszelkie standardy, a nawet więcej i „obsługującego” wszystkie
gminy powiatu szczycieńskiego. Pomysł ten zrodził się w czasie,
gdy w sejmie toczyły się już prace nad nowym projektem ustawy o
ochronie zwierząt i niemal pewne było, że samorządom nowe
przepisy dołożą roboty i obowiązków. Nie kto inny, a wójt
Wojciechowski, wspólnie z włodarzami wszystkich pozostałych
samorządów, nie tak dawno, bo 203 lata temu, sygnował
własnoręcznym podpisem porozumienie dotyczące tej budowy. Później,
przez rok z bardzo dużym hakiem toczyły się „boje” dotyczące
lokalizacji tego schroniska między pomysłodawcą: samorządem
miejskim a Agencją Nieruchomości Rolnych, którym to bojom
pozostałe gminy – sygnatariusze porozumienia – tylko się
przyglądały. Z niemałym trudem udało się przekonać ANR, że
schroniska nie można zbudować, np. w środku lasu między
Szymanami a lotniskiem, bo konieczność doprowadzenia mediów,
zbudowania dróg itp. znacznie podniosłaby koszt inwestycji, a w
przyszłości utrudniła funkcjonowanie placówki, która w dużej
mierze dobrze spełnia swoją rolę dzięki rzeszy wolontariuszy. Po
wielu perturbacjach, pismach, wyjaśnieniach i prośbach ANR zgodziła
się nieodpłatnie (cel publiczny) oddać kilka hektarów gruntów,
położonych między Szczytnem a Dębówkiem, już poza granicami
miasta, czyli na terenie gminy Szczytno. Oficjalnie gmina nie była
temu przeciwna i nawet wprowadziła stosowny zapis, dotyczący
przeznaczenia tego terenu właśnie na wspomniany cel, w
opracowywanej w tym czasie strategii rozwoju. Dokument ten podlega
konsultacjom społecznym, które polegają na tym, że kto chce, to
może sobie do urzędu przyjść, poczytać i ewentualnie złożyć
doń wnioski, uwagi czy protesty. I właśnie w kwestii budowy
schroniska protest został złożony. Swoistą ciekawostką jest, że
o jego treści gminni urzędnicy, zajmujący się sprawą, wiedzieli
zanim jeszcze wpłynął on do urzędu, ale – może mogli wiedzieć.
W każdym razie ten akurat protest został w strategii uwzględniony,
a tym samym projekt budowy schroniska – uniemożliwiony. Obecnie
wójt zapowiada ewentualną budowę własnego schroniska. Być może
ma to jakiś sens, ale ja go póki co, nie dostrzegam.
Halina Bielawska
Komentarze do artykułu
Napisz
To też może Cię zainteresować
Zbudują pomost nad jeziorem Romanek
Dla tych oburzonych, ze nie powstanie proponuję zaoferować swoją działkę pod domem i słuchać dzień w dzień wystrzałów z broni :)
...
2025-05-14 16:10:59
Gratulacje dla pani Komendant
Mieszkaniec
2025-05-14 15:30:43
Mam nadzieję że Włodarze miasta w końcu zrobią coś z patologią polowania na mandaty za parkowanie przy szpitalu,,rozumiem że płacić trzeba ale nie w tak perfidny sposób, proszę wzorować się choćby na szpitalu w Olsztynie
Janusz
2025-05-14 11:21:53
Jak zwykle ciemnogród dopiął swego...
Strzelec
2025-05-14 09:54:30
A ten czemu ten ułomek tam się lansuje, pcha się za każdym razem przed obiektyw jakby był tam potrzeby. 5 koło...
Nik
2025-05-14 08:32:44
Starosta powinien za tą sytuację trafić na taczkę i mieć darmowy kurs po mieście.
Rafi
2025-05-14 07:15:33
To ja powiem tak do mieszkańców tej miejscowości. Że w razie wojny to się sami widłami Brońcie nikt nawet nie wystrzeli jednego pocisku żeby was obronić. Tyle w temacie jak się wam doby będą palić to straż też nie przyjedzie bo macie gaśnice kropka i woda w kranie albo w studni
Lukasz
2025-05-14 04:29:59
Idiotów w tym kraju nie brakuje. Wszystko ludziom przeszkadza. Czekam aż to się obróci przeciwko nim i będą płakać ;)
Normalny
2025-05-14 00:37:36
Bo to nie jest Budowa zamku w Stobnicy ????
Dariusz Andrzejczak
2025-05-13 17:53:09
To może Kaczyńska jak Duckshaise. Podobna trochę do Jarka.
Agent X
2025-05-13 13:22:41