Brak Lucjana Wołosa w magistracie wzbudził lawinę plotek. Od kilku tygodni sekretarz miasta Szczytno nie pojawia się w pracy, co w samorządowych kuluarach rozbudziło spekulacje o możliwych zmianach na tym kluczowym stanowisku.
Lucjan Wołos od lat odpowiadał w Szczytnie m.in. za organizację wyborów, w tym także tych najbliższych – prezydenckich. Tym bardziej jego dłuższa nieobecność budzi pytania o to, czy jeszcze wróci na swoje stanowisko. Próbowaliśmy skontaktować się z sekretarzem miasta. Dzwoniliśmy kilkakrotnie. Bezskutecznie. Telefon milczy.
Czy to cisza przed polityczną burzą? Czy może tylko chorobowe, jak przekonują niektórzy? Tak zwani „dobrze poinformowani” twierdzą, że między burmistrzem a sekretarzem doszło do ostrego konfliktu i że chrapkę na ważną miejską funkcję ma osoba z kręgu otaczającego burmistrza.
O sprawę zapytaliśmy bezpośrednio burmistrza Szczytna, Stefana Ochmana.
– Pan sekretarz jest na zwolnieniu lekarskim, które – z tego co wiem – kończy się 25 kwietnia. Liczę, że po tej dacie zjawi się w pracy – komentuje włodarz miasta.
Jednocześnie stanowczo dementuje krążące w mieście plotki o możliwej zmianie na stanowisku sekretarza.
– To nieprawdziwe informacje – podkreśla Ochman. – Pan Wołos to bardzo doświadczony urzędnik, z 40-letnim stażem w samorządzie. Nie ma planów dotyczących jego odwołania.
W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi zapytaliśmy również, kto w tej sytuacji przejął obowiązki związane z ich organizacją. Okazuje się, że tymczasowo zadanie to realizuje zastępca burmistrza Michał Trusewicz.
Nieobecność sekretarza w okresie przedwyborczym to delikatny temat. Organizacja wyborów to odpowiedzialne zadanie, a w samorządowych realiach osoby pełniące funkcję sekretarza często mają kluczowe znaczenie dla sprawnego przeprowadzenia tego procesu.
Choć burmistrz tonuje nastroje, miejskie plotki nie milkną. Czy Lucjan Wołos wróci za biurko? A może rzeczywiście coś jest na rzeczy? Do tematu na pewno wrócimy.
\"Bezpieczeństwo zaczyna się od świadomości\" dokładnie tak!!!, dlatego warto mieć świadomość, że te rosyjskie drony były tak samo rosyjskie, jak rosyjska była rakieta, która zabiła dwóch Polaków w Przewodowie. Warto być świadomym gdzie jest prawdziwy wróg.
Nikoś
2025-10-08 11:26:18
Jak zwykle, przepalili kupę kasy na gówniany programik zamiast zabrać młodych w teren. Zamiast strzelnicy niech kupią CS\'a, będą się \"szkolić\"
Zły Porucznik
2025-10-08 07:07:56
Tolerancja w już nie tak wielkiej Brytanii wprost zmierza do rzeczywistości orwellowskiej. Miejmy nadzieję, że nigdy do nas nie dotrze.
Szczery demokrata
2025-10-08 07:01:48
Pięknej afery z Parkiem Andersa w Szczytnie ciąg dalszy w Wyborczej. Musiała jedna nadpobudliwa radna z żądnym sensacji bo już zapomnianym liderem lokalnym jej partii złożyć donos do b. ministra średniowiecznej edukacji aby o mieście było słychać w całym kraju. Co jeszcze tzw. \"byli\" wymyślą aby się podnieść z medialnego niebytu?
Roberto
2025-10-07 20:59:54
Na pewno przydadzą się. Wspaniale.
Gabi
2025-10-07 19:09:08
Glosuje na projekt Fontanna
Grażyna tanska
2025-10-07 17:09:08
...a o pracownikach ani słowa. Oni tam pracują na równo z żołnierzami, tylko munduru nie noszą i nie pełnią dyżurów
Agnieszka
2025-10-07 16:42:22
Najbardziej piłują kopary ci którzy pojęcia nie mają o historii Szczytna. To bardzo polskie
Foll
2025-10-07 13:56:31
Jestem za fontanną
Marzena
2025-10-07 09:32:18
No to grubo. Tylko ktoś kto to podpalał nie wiem jaki miał motyw ale przecież tam na pewno są jakieś inne domy, przecież ogień mógł zabrać czyjeś życie. Chore co sie dzieje z bandytyzmem i jakąś nienawiścią w tym kraju. Mnóstwo pijaków za kierownicą, agresja czy taki kraj chcemy mieć?
Jan
2025-10-06 20:24:22