Do tajemniczego zaginięcia doszło we Francji, gdzie 57-letni Andrzej Małż, mieszkaniec gminy Szczytno, zniknął bez śladu. Mężczyzna ostatni raz widziany był 19 maja około godziny 17:00 w Briançon, w departamencie Alpy Wysokie. Od tego momentu nie ma z nim żadnego kontaktu.
Tego dnia Andrzej Małż wybrał się na przejażdżkę rowerową oraz spotkanie ze znajomym w parku Parc de la Schappe w Briançon. Jak informuje sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji, to właśnie tam był widziany po raz ostatni.
- Do domu już nie wrócił. Od tego momentu nie skontaktował się z rodziną i nie daje żadnego znaku życia – relacjonuje sierżant Pławska.
Mężczyzna mieszka i pracuje w Briançon na południu Francji. Jego codzienną rutyną było wysyłanie wiadomości do rodziny przez messengera oraz rozmowy wideo. 19 maja, około godziny 17:20, kontakt z nim nagle się urwał, a jego telefon pozostaje nieaktywny.
Andrzej Małż poruszał się na ciemnoczerwonym rowerze z białymi elementami. W dniu zaginięcia miał na sobie czarną bluzę, czarne spodnie i białą koszulkę. Mężczyzna posiadał przy sobie telefon i dokumenty, jednak jego słaba znajomość języka francuskiego może utrudniać komunikację.
RYSOPIS:
Wzrost: 164 cm
Kolor oczu: szare z żółtymi plamkami
Włosy: brak
Sylwetka: szczupłe nogi, lekki brzuszek
Znaki szczególne: żółte plamki w źrenicach
Apel rodziny i policji
Rodzina oraz policja apelują do wszystkich osób, które mogą posiadać informacje na temat zaginionego.
- To do niego niepodobne. Nigdy nie zrywał kontaktu z rodziną – mówi bliski zaginionego.
Ktokolwiek posiada informacje na temat losów Andrzeja Małża, proszony jest o pilny kontakt z komisariatem policji w Briançon pod numerem telefonu +33 492 22 33 30 lub na numer alarmowy 112 zarówno w Polsce, jak i we Francji. Można również kontaktować się bezpośrednio z rodziną w Polsce pod numerem telefonu 664 573 058.
Fot. 57-letni Andrzej Małż zaginął podczas rowerowej przejażdżki w Alpach
No tak, wicestarosta zajmuje się drobiazgami. Wstyd dla tych radnych którzy go wybrali na to stanowisko.
kozaostra.
2025-04-29 12:22:59
Kamilku kochany, coś niesmacznego na śniadanie? Źle w życiu wiecznym malkontentom, uśmiechnij się, dobrze?
Marlena
2025-04-29 09:30:32
Nowe ulubione miejsce mieszkańców? Tak, że Złodziejowa będą tam chodzić i odpoczywać...
Kamil
2025-04-29 08:03:36
Panowie spuście z tonu Jake 600 uczestników komuna wróciła zagonili wszystkich uczniów z całej gminy.istni towarzysze z PRl wstydu !!!! Na pewno komentarz nie zostanie opublikowany bo tygodnik to tuba propagandowa
Marek
2025-04-27 22:03:33
Trzeba było przeszukać samochód!
2025-04-27 10:48:23
Poznałem Roberta za czasów, kiedy jeszcze woził panny skuterem Simson. Fajny spokojny chłopak. Oczytany, zatem zawsze był temat do rozmowy. Nawet gdy był krótka i spontaniczna. Nigdy się nie wywyższał. W rozmowach nie czułeś, iż człowiek, z którym rozmawiasz, ma lepiej sytuowanych rodziców. To bardzo rzadka, by nie powiedzieć wymierająca zaleta osobowości. W trakcie mszy leciały łzy. Nawet tym, którzy nie mogli znać Roberta. Tak jak łapał za serce w rozmowie, tak i teraz z góry. Jeszcze raz w imieniu moim oraz moich znajomych, którzy Roberta poznali, przesyłamy rodzicom szczere kondolencje. Siły i spokoju ducha.
TOMASZZ
2025-04-27 09:41:32
Ostatnio same awantury między braćmi. Swoją drogą poziom społeczeństwa zaczyna szorować po dnie...
Jan
2025-04-26 10:49:34
Tytuł wskazuje,żeby sąsiadka podzieliła się. Najlepiej z nierobami.
Miliarder w duchu,nie w portelu.
2025-04-26 10:00:46
A z synalka też Pan radny jest dumny? Nic tylko pogratulować takiego dziecka.
87
2025-04-25 19:17:59
Brawa dla Kamila! Takie zachowanie powinno być wzorem dla każdego!
Frugo
2025-04-25 19:00:27