Realnych kształtów nabiera odrestaurowanie browaru w Szczytnie. Już w 2020 roku może pojawić się tam zakład produkujący lokalne piwo, muzeum browarnictwa, a nawet hotel, spa, restauracja na dachu, czy fitness. Właściciel Jakub Gromek przygotował wizualizację obiektu. Już w czerwcu chce złożyć wniosek o dotację unijną. Szuka również inwestorów.
- Od początku, gdy kupowaliśmy browar w Szczytnie myśleliśmy o czymś więcej niż tylko o kontynuowaniu dotychczasowej produkcji – mówi Jakub Gromek. - I pojawia się właśnie szansa, z której chcemy skorzystać. W czerwcu będziemy ubiegać się o unijną dotację na odrestaurowanie browaru i przy tej okazji chcemy też zagospodarować części obiektu, które w tej chwili nie są użytkowane.
Będzie piwo z Browaru Jurand w Szczytnie
Z wizualizacji przygotowanej przez Jakuba Gromka wynika, że w budynku browaru miałaby się mieścić produkcja lokalnego piwa (995,89 m2), degustatornia z barem (297,10 m2), muzeum browarnictwa (293,10 m2).
- Akurat ta działalność zgodna jest z naszą dotychczasową – mówi Jakub Gromek. - Zajmujemy się alkoholem i w tej branży chcemy pozostać.
Firma, którą kieruje Jakub Gromek nastawiona jest na produkcję różnego rodzaju alkoholu. Ale stawia też na lokalność. Produkuje dwa regionalne trunki: „Wódka z Mazur” i „Bielik”.
Piękna historia czeka na inwestorów
Plany pana Jakuba związane z browarem w Szczytnie są zdecydowanie szersze. Projekt zakłada, że w browarze ma powstać też hotel (817,57 m2), SPA (310,07 m2), restauracja z zapleczem (673,34 m2), fitness (278,84 m2), a nawet fast food (408,93m2).
- Do tych działalności szukamy inwestorów, którzy na co dzień zajmują się hotelarstwem, spa, czy restauracjami – mówi Jakub Gromek. - Chciałbym, aby weszli w to profesjonaliści, którzy wiedzą, jak przekuć to niezwykłe miejsce na sukces gospodarczy. Jestem przekonany, że szczycieński browar doskonale nadaje się do tego. Po pierwsze tak pięknego obiektu nie ma w regionie. Ma on swoją historię i doskonałą lokalizację przy dwóch szczycieńskich jeziorach. Jeśli udałoby się pozyskać inwestorów i odrestaurować obiekt, byłaby to perełka na skalę krajową. Jestem tego pewien.
Turystyczny raj w Szczytnie
Pan Jakub przygotował nawet harmonogram realizacji projektu. Trzeba przyznać, że przyjął spore tempo inwestycji. Do 30 listopada 2018 właściciel będzie czekał na oferty na powierzchnie usługowo – gastronomiczne Browaru Jurand. Do 31 grudnia – ma nastąpić wyłonienie inwestorów i podpisanie umów. Prace miałyby ruszyć w 2019 roku, a przekazanie powierzchni inwestorom i uroczyste otwarcie obiektu już w 2020 roku.
- Jeśli chodzi o harmonogram dotacji unijnych to w czerwcu tego roku składamy wniosek, a w listopadzie ma nastąpić rozstrzygnięcie konkursu – mówi Jakub Gromek. - Nasz projekt jest naprawdę interesujący, doskonale wpisuje się turystyczną mapę Polski i regionu więc myślę, że mamy spore szanse na pozyskanie wsparcia.
Pomysłem zachwyceni są nasi samorządowcy, którzy już zapowiadają pomoc przy inwestycji.
Jarosław Matłach,
starosta szczycieński
Odrestaurowanie Browaru Jurand to ogromna szansa na turystyczny rozwój powiatu i miasta. Dołożymy wszelkich starań, aby te proceduralne, administracyjne rzeczy, które są po stronie starostwa przebiegały sprawnie i aby inwestor, inwestorzy mieli pełną pomoc z naszej strony. Chętnie też, jeśli będzie taka wola i potrzeba ze strony właściciela obiektu, aktywnie włączymy się w poszukiwanie inwestorów, którzy mieliby zająć się działalnością hotelowo-gastronomiczną w obiekcie.
Naprawdę bardzo się cieszę, że pojawiają się prywatne inicjatyw, które chcą turystycznie ożywić nasz powiat.
Danuta Górska,
burmistrz Szczytna
Z właścicielem obiektu jesteśmy w stałym kontakcie. Bardzo kibicujemy tej inwestycji. Mam nadzieję, że inwestorów, których właściciel poszukuje, zachęci do współpracy nasza uchwała, która gwarantuje im zwolnienie z podatku od nieruchomości. Planowane działania doskonale wpisują się w rewitalizację miasta, komponują się z odbudową i turystycznym wykorzystaniem ruin. To wszystko łącznie nada Szczytnu zupełnie nowego charakteru w oparciu o to, co najcenniejsze: historię i tradycję. Oczywiście, ze swojej strony deklarujemy wszelką możliwą pomoc, jakiej inwestor może potrzebować.
Ali
A obok jest następny obiekt zrujnowany przez WSPOL i miasto, i pójdzie za grosze w czyje ręce, może tego inwestora. Obecnie to najlepszy interes na rozpijaniu ludzi.
Henryk K
Ha ha ha oddano za bezcen w prywatne ręcę, zniszczono doszczetnie , pozowolono Niemcowi zniszczyc co sie dało i na dokładkę produkowanie z Royala swinstwa ktorego sie nie dało pic a teraz ci sami ludzie będą odbudowywac browar, zapewne z polskich dotacji przeznaczonych na rozwój Polski a nie niemieckich firm.
mix
Szczytno najlepiej sie wizualizuje jak na razie