Ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał mężczyzna, który niemal przejechał swoim busem pieszego na pasach, a następnie wjechał pomiędzy dwa jadące ulicą Leyka samochody, staranował ogrodzenie i zatrzymał się na murze ograniczającym parking jednego ze sklepów. Czytelniczka przesłała nam film z monitoringu, który zarejestrował to zdarzenie.
- Była to bardzo niebezpieczna sytuacja, kilka sekund wcześniej na pasach, przez które przejechał ten samochód, szedł pieszy, było naprawdę blisko ogromnej tragedii – mówi wyraźnie poruszona nasza rozmówczyni. - Dodatkowo na parkingu sklepu często przebywają klienci. To naprawdę cud, że nikt nie ucierpiał - dodaje.
Nagranie z filmu budzi grozę. Na skrzyżowaniu ulic Targowej i Leyka, tuż przed pasami, czekające auta nagle zaczął wyprzedzać bus. Z dużą prędkością mknął lewą stroną jezdni, przejechał przez pasy, na których zaledwie dwie sekundy wcześniej był pieszy, przemknął przez ulicę Leyka, gdzie chwilę wcześniej jechały dwa samochody, uderzył w ogrodzenie, wyłamał je i zatrzymał się na ścianie parkingu.
Do zdarzenia doszło we wtorek, około godziny 15. Na miejsce szybko dotarli policjanci. Za kierownicą busa marki Renault siedział 70-letni mieszkaniec Szczytna, który był kompletnie pijany. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.
- Gdy wytrzeźwieje, zostaną z nim przeprowadzone czynności oraz postawione zarzuty – informuje sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji.
Jakie konsekwencje grożą mężczyźnie? To zależy od ostatecznych zarzutów, które zostaną mu przedstawione.
Tutejsza
A myslalam, że w tym wieku to się juz dorasta, poważnieje, jest się wzorem dla młodych i siedzi sie w kapciach w domu bawiąc wnuki! Zbój!!!