Środa, 8 Maj
Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Seks-szantażystka żądała kasy od 34-letniego mieszkańca gminy Rozogi


Nieznana kobieta nagrała pikantny film z 34-letnim mieszkańcem gminy Rozogi, a potem zaczęła go szantażować. Groziła, że nagranie upubliczni, wyśle jego znajomym i rodzinie. Mężczyzna wpadł w panikę. W końcu powiadomił policję. Rośnie liczba internetowych szantażystów, którzy wyłudzają nagie zdjęcia lub filmy dorosłych i nieletnich. Ci, którzy stali się ofiarami takiego szantażu, bardzo często nie przerywają milczenia, bo się wstydzą.



Policjanci o tej sprawie mówię niewiele, bo jak twierdzą, nie chcą narażać poszkodowanego na większe nieprzyjemności i stres.

 

- Mogę jedynie powiedzieć, że taką sprawą się zajmujemy, a poszkodowanym jest 34-letni mężczyzna, mieszkaniec naszego powiatu – ucięła rozmowę sierżant Joanna Manelska ze szczycieńskiej policji.

 

Z ustaleń dziennikarzy „Tygodnika Szczytno” wynika, że do mężczyzny, na jednym z portali społecznościowych, odezwała się kobieta, której profil obfitował w atrakcyjne zdjęcia. 34-latek, mieszkaniec gminy Rozogi, zaczął z kobietą korespondować. Kobieta z dnia na dzień zyskiwała zaufanie mężczyzny, a ich rozmowy zaczęły zahaczać o sferę intymną.


Reklama

 

W końcu kobieta zaproponowała rozmowę wideo, na co 34-latek się zgodził. - Jego rozmówczyni nagrała film z tego połączenia wideo, nie informując o tym tego pana – mówi policjantka.

 

O szczegółach rozmowy policjanci nie chcą mówić, ale niewykluczone, że oprócz pikantnej samej rozmowy, doszło też do „intymnych scen”.

 

34-latek szybko przekonał się o swojej naiwności, bo kobieta zaczęła szantażować go filmem. Zagroziła, że go upubliczni, roześle do jego rodziny, bliskich, czy znajomych, jeśli ten nie zacznie jej płacić...

 

Przerażony mężczyzna przelał kobiecie kilkaset złotych na zagraniczne konto. Szantażystka jednak nie odpuszczała, groziła i chciała więcej pieniędzy. W końcu mężczyzna zdecydował się powiadomić policję. Ta rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.

Reklama

 

- Takie szantaże są bardzo niebezpieczne, bo mogą doprowadzić w skrajanych przypadkach nawet do samobójstw - mówi sierżant Joanna Manelska. - Apelujemy dorosłych, ale też i rodziców dzieci, aby weryfikowali i kontrolowali znajomości zawierane w sieci. Tego typu szantaże i wymuszenia mogą dotykać również małoletnich, którzy w świecie wirtualnym spędzają bardzo dużo swojego czasu, a „bycie online” stało się już dla nich normą. Żądania szantażystów mogą być różne, od pieniędzy, po na przykład seks...

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama