Tak dla odróżnienia „Satyry w krótkich majteczkach”, pod którym to tytułem przed laty tygodnik „Kobieta i Życie” drukował zabawne historyjki z udziałem dzieci. Z kolei „Przekrój” rozśmieszał czytelników rubryką „Humor zeszytów”. Później, bodaj w latach 80., tzw. humor zeszytów doczekał się publikacji w kilku książkowych zbiorkach. Mam chyba wszystkie i czasem po nie sięgam dla poprawy nastroju, bo jak się nie uśmiechnąć czytając np. „Trzej Królowie to Kacper, Melchior i Wańkowicz” albo „Mama stara się, abym nie wyrósł na głupola, ale jej starania idą na marne”.
Po prawdzie – to ten ostatni cytowany humor zeszytów wcale aż taki zabawny nie jest. Zbyt wiele można znaleźć dowodów na to, że te mamine starania faktycznie skutku nie przyniosły. A to już nie jest śmieszne, ale żałosne, a często nawet tragiczne. Ot, taki przykład pierwszy z brzegu. Podczas niedawnego posiedzenia Rady Gabinetowej, niemiłościwie nam panujący PAD (znaczy – prezydent) miał wręcz krzykliwie stwierdzać: „Jestem absolutnie przeciwnikiem obowiązkowego szczepienia.
Przeciwnikiem!” i dowodził, iż jest to kwestia wolnego wyboru. Jednocześnie jednak ten sam PAD akceptuje prawo, które ZMUSZA kobiety do rodzenia martwych i zdeformowanych płodów – i tu już „wolnego wyboru” nie ma. I stąd, między innymi, tytułowe „długie majteczki” w ujęciu satyrycznym. Bo takiego „rozdwojenia jaźni” jak u PAD, nie da się traktować poważnie. To oczywisty żart – szkoda tylko, że z suwerena, a skutki tego żartu dla owego suwerena już wcale zabawne nie są.
Z edukacji narodowej żartuje też minister Czarnek, tworząc wykazy miejsc, które uczniowie powinni zobaczyć podczas wycieczek, finansowanych z fikusowych zasobów. A w tych wykazach, np. Wawel „wędruje” między Małopolską i Mazowszem, czy też nasze województwo wzbogaca się o Włocławek: poz. 450 - Lista lokalizacji "Poznaj Polskę" - I-III klasa szkoła podstawowa - Pomysły na wycieczki z dziećmi, wycieczki szkolne, wycieczki klasowe. Wydarzenia dla dzieci. Muzea w Polsce (podrozezklasa.pl). Szczytna w tym wykazie nie ma. Może, gdybyśmy mieli InnoPolice, dostąpilibyśmy zaszczytu, pod warunkiem, że ministrowi udałoby się ten obiekt wcisnąć między naukę. kardynała Wyszyńskiego i żołnierzy wyklętych.
Dowodów nieudolności maminych starań (w myśl cytowanego wyżej humoru zeszytów) i satyrycznych scen nie trzeba jednak szukać aż tak daleko/wysoko. Nie brakuje ich i na naszym, lokalnym podwórku. Bo czy np. ostatnia sesyjna „debata” odnośnie do tego, kto i gdzie wcisnął siostrę, brata, syna, szwagra, kuma, żonę/męża czy kochanka – nie była niemal klasycznym kabaretowym skeczem? Na sesji, podczas której przedmiotem debaty i głębokiej analizy powinno być np. sprawozdanie z realizacji budżetu miasta za pierwsze półrocze.
Tę część programu sesji radni pominęli milczeniem. Dlaczego? Mam w tym względzie swoje podejrzenia. Dokument liczy sobie blisko 90 stron. Aby się odnieść do jego zawartości, aż tyle trzeba by przeczytać, przeanalizować, wyciągnąć wnioski…
W sprawozdaniu wskazano np., że na koniec czerwca zadłużenie miasta sięgało ponad 18.6 mln zł (str. 20). Jak na budżet w całości, to jeszcze nie tragedia, ale jeśli burmistrz w tymże dokumencie informuje, że to zadłużenie zostanie spłacone do 2023 roku (str. 21), czyli w ciągu najbliższych dwóch lat, to taka deklaracja rodzi już szereg wątpliwości, większe - jeśli zerknie się na Wieloletnią Prognozę Finansową (str.28, tab. 10), gdzie na koniec roku przewiduje się zadłużenie bliziutkie 22 milionom, którego spłata ma nastąpić w 2028 roku. A do tego w sprawozdaniu z działalności między sesjami (czyli między 14 lipca a 31 sierpnia) burmistrz informuje o zaciągnięciu kredytu w wysokości nieco ponad 5 mln zł… To jak radni mają się w tym połapać, nawet jeżeli – przynajmniej z założenia – to ludzie dorośli, doświadczeni, w znakomitej większości nieźle wykształceni (nawet jeśli świadczą o tym wyłącznie dyplomy), poważni, społecznie usposobieni, poświęcający swój cenny czas dla dobra lokalnej ludzkości.
Niemniej – satyry w dosłownym wydaniu – też nie brakuje. Oto np. jedna z radnych w interpelacji postuluje ustawienie półek na cmentarzu i argumentuje: „Mieszkańcy chętnie zabierają na SWOJE groby znicze oraz wieńce…”. I tu aż się prosi, by przywołać słowa prawdziwego satyryka, jednego z najlepszych, nieżyjącego już, niestety, Jana Kaczmarka: „Życzę całemu Narodowi, żeby częściej sięgał, gdzie wzrok nie sięga, czyli po rozum do głowy.”
Pirania Mazurska
Trzeba cierpliwie zaczekać. Brak stabilności politycznej bez wątpienia ma ogromne znaczenie. Trzymać cenę Panie Marszałku i nie popuszczać. Niech czeka na prawdziwego inwestora a nie spekulanta. Lokalizacja jest taka jaka jest i nie ma co narzekać!
Patriota
2025-09-04 18:11:10
Są to inwestycje uciążliwe dla mieszkańców a dla tych co mają mieć turbiny 700 m od domu wręcz szkodliwe dla zdrowia i tle w temacie!!
Ali
2025-09-04 05:09:02
Turbiny to kasa dla gaming a to sa kanaliza przedszokla czyli nie protestować przeciw tylko za żeby gmina wydała to z sensem
Jujko
2025-09-03 23:03:27
Jarek z tego dobrobytuto aż opuchł, niczym hrabia złotywłos.
Karol
2025-09-03 17:25:36
Policja jest i powinna być finansowana z budżetu państwa a nie środków samorządu terytorialnego. W ten sposób uszczupla się środki na wiele innych zadań samorządu jak zdrowie pomoc społeczna inwestycje publiczne. Z nowego Programu modernizacji Policja dostanie kilka mld zł z tego też na zakup samochodów. Takie działanie to przede wszystkim promocja lokalnych polityków a nie rzeczywiście wsparcie Policji.
TB
2025-09-03 15:35:00
Rosjanie i Białorusini robią sobie coroczne manewry na poligonach, daleko od cywili, a Wojsko Polskie wypuszcza wojsko na ulicę, między cywili, i jeszcze kierowcom przypomina o rozwadze i bezpieczeństwie. No i Najważniejsze \"nie roić zdjęć\", no tak bo Ruskie nie mają satelit i nic nie widzą. Czy to nie jest chore?
Nikoś
2025-09-03 10:29:49
Precz z wiatrakami
Romek
2025-09-03 10:27:04
Nikoś i Kiełbasa - jak się kiedyś na polskim nie uważało to dziś i parę słów trudno poprawnie napisać. Chyba, że ciągłe oglądanie jednej przez ruskich opłacanej telewizji tak wam zryło m^zgi.
Rysio
2025-09-03 09:32:35
To ja proponuję, żeby wiatraki stały wszędzie tam gdzie są ich zwolennicy. Niech staną tez w miastach tylko trzeba ustawowo zmniejszyć odległość od budynków do minimum bo w końcu jak wiatrak bedzie bliżej to prąd szybciej popłynie...a tak poza tym to założę się że są znacznie tańsze technologie tylko nikt się na to nie zgadza że względu na lobby. Tyle dziś techniki, mądrych głów a tylko fotowoltaika i wiatraki? Mamy takiego wynalazcę w Romanach jego popytajcie
Tytus
2025-09-03 04:38:19
Budować jak najwięcej!!!
Wojtek dobra rada
2025-09-02 14:30:01