Środa, 29 Październik
Imieniny: Narcyza, Serafina, Wioletty -

Reklama


Reklama

Gdzie zniknął milicyjny sztandar? Witold Olbryś zaprasza do odkrywania lokalnej historii (zdjęcia)


Witold Olbryś tym razem przenosi nas do października 1987 roku, gdy w Szczytnie z pompą przekazano sztandar dla Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych. W uroczystości uczestniczyli generałowie, działacze PRON i lokalne zakłady pracy. Dziś po sztandarze nie ma śladu. Gdzie trafił symbol władzy z czasów PRL?



13 października 1987 roku przewodniczący Wojewódzkiej Rady Narodowej w Olsztynie pułkownik Bogdan Mazurek w imieniu Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wręczył sztandar dla Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Szczytnie szefowi WUSW w Olsztynie generałowi brygady Kazimierzowi Dudkowi, który przekazał go szefowi RUSW w Szczytnie majorowi Zbigniewowi Majce.

 

Uroczystość przekazania sztandaru szczycieńskim milicjantom odbyła się w Szczytnie przy nieistniejącym już pomniku Powrotu Warmii i Mazur do Macierzy, przed obecnym Zespołem Szkół nr 2. Sztandar od szefa RUSW przejął poczet sztandarowy w składzie por. K. Szuszkiewicz, mł. chor. M. Dębek i plut. S. Zubik.

 

Następnie przemówienia wygłosili: Wacław Grupa i przewodniczący WRN w Olsztynie pułkownik Bogdan Mazurek. Natomiast major Z. Majka podziękował za sztandar, który w towarzystwie kompani honorowej został odprowadzony do budynku RUSW - czyli na komendę Milicji Obywatelskiej przy ul. Jarzębowskiego (obecnie: Andersa).

 

Decyzja o ufundowaniu przez społeczeństwo sztandaru oficjalnie zapadła 10 grudnia 1986 roku na plenarnym zebraniu Rady Miejskiej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego w Szczytnie. Z okazji II kongresu PRON przyjęto uchwałę o wystąpieniu do mieszkańców Szczytna i rejonu z inicjatywą ufundowania sztandaru. 4 lutego 1987 roku odbyła się narada działaczy społeczno-politycznych, którzy utworzyli 22-osobowy społeczny komitet fundacji sztandaru RUSW w Szczytnie.


Reklama

 

Jego przewodniczącym został I sekretarz KM PZPR w Szczytnie Tadeusz Pogorzelski. Zastępcą został przewodniczący Rady Miejskiej PRON Wacław Grupa, a funkcję sekretarza objął kapitan Jerzy Błaszczuk. Komitet ten zwrócił się z apelem do społeczeństwa. Na apel odpowiedziało 56 instytucji i organizacji. Głównymi ofiarodawcami były szczycieńskie zakłady: Lenpol i fabryka mebli oraz Urząd Miejski i Miejska Rada Narodowa w Szczytnie.

 

Do apelu przyłączyło się 12 mieszkańców Szczytna i gminy Wielbark. Jak widać sztandar ten, wbrew ówczesnej propagandzie, nie został ufundowany przez społeczeństwo. Po prostu złożyły się na niego państwowe instytucje i zakłady pracy. W uroczystości przekazania sztandaru wzięły udział między innymi szczycieńskie szkoły i zakłady pracy, oczywiście wraz ze swoimi sztandarami. Długo szczycieńscy milicjanci swoim sztandarem się nie cieszyli. Po 1989 roku został on zapewne schowany do jakiejś szafy lub magazynu. W międzyczasie komenda policji przeniosła się do nowego budynku. Może ktoś z czytelników "Tygodnika Szczytno” wie, czy sztandar znajduje się obecnie w budynku komendy, czy może trafił w prywatne ręce lub został po prostu wyrzucony?

 

Reklama

Więcej lokalnej historii odnajdziesz na: https://powiatszczycienskihistoria.blogspot.com

oraz na profilu Facebook: Mazury i okolice - historia, zabytki i archiwalia

 

Witold Olbryś

Jeżeli ktoś posiada jakiekolwiek przedwojenne i powojenne przedmioty związane z historią powiatu szczycieńskiego i chciałby mi je sprzedać lub przekazać, proszę o kontakt mailowy (witoldo125@tlen.pl), przez facebooka lub telefonicznie – numer dostępny w redakcji. Interesują mnie przedmioty sprzed 1945 roku, jak i te powojenne. Zbieram zdjęcia (przedstawiające budynki, wydarzenia, wycieczki, a także codzienne życie mieszkańców oraz śluby, wesela, życie rodzinne, zdjęcia szkolne i inne). Kolekcjonuję wszelkie przedmioty z nazwami miejscowości z obszaru powiatu szczycieńskiego oraz stare wycinki prasowe.

 

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama