Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Pasymscy starostowie są z... Jurg


Za nami Pasymski Złoty Kłos, czyli gminne dożynki. Bohaterami – gospodarzami wydarzenia byli Małgorzata i Mariusz Turowscy, rolnicy z Jurg. Poznajmy ich bliżej.



Małżonkowie, poślubieni sobie w 1996 roku, powoli przejmowali stery gospodarowania na ojcowiźnie pana Mariusza, by od 2000 roku zajmować się tym już w pełni samodzielnie, a nade wszystko – bardzo skutecznie. Rozpoczynali od 10 ha, które obecnie rozrosły się do 81 hektarów: 46 własnych i 35 dzierżawionych, które służą wyłącznie zapewnieniu karmy dla bydła. Stado państwa Turowskich składa się z 45 krów dojnych i 35 sztuk młodzieży. Roczna produkcja mleka sięga 300 tysięcy litrów. Gospodarstwo jest w pełni unowocześnione i doskonale wyposażone w sprzęt rolniczy, na część którego rolnicy z Jurg pozyskali nawet dotacje unijne.


Reklama

 

W prowadzeniu gospodarstwa pomaga rodzicom najstarszy syn, 21-letni Michał. Nie zamierza jednak związać się z rolnictwem na zawsze, podobnie jak jego młodsza siostra – 15-letnia Aleksandra. Nadzieje na zachowanie świetnie prosperującego gospodarstwa spoczywają teraz na 10-letnim Piotrze, który jeszcze swojej drogi życiowej nie wytyczył.

 

Oboje małżonkowie znajdują też czas na zajmowanie się innymi rzeczami niż gospodarstwo. Hobby pana Mariusza stanowi myślistwo, jest naczelnikiem OSP w swojej wsi, a także przez dwie kadencje był sołtysem Jurg. Pani Małgorzata nad aktywność społeczną przedkłada prace domowe: intensywnie zajmuje się przydomowym ogrodem. - I piecze najlepsze ciasta na świecie! - podkreśla jej małżonek.

Reklama



Komentarze do artykułu

Wolny

Precz z komuną.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama