Mieszkańcy kolonii Faryn w gminie Rozogi nie mają publicznej drogi dojazdowej do swoich gospodarstw. Sprawa wyszła na jaw, gdy samorząd chciał wykonać modernizację tej, z której obecnie korzystają. Okazuje się, że należy ona do Nadleśnictwa Spychowo. Rozmowy w sprawie przekazania jej gminie trwają.
- Dla mieszkańców jest to niezrozumiałe. Bardzo zależy nam na tym, żeby sytuacja prawna tej drogi była jasna – mówi Grzegorz Kaczmarczyk, radny z Faryn. - Co się stanie, jeżeli nadleśnictwo tę drogę wyłączy z użytkowania? - pyta.
Sprawa dla radnego jest poważna. Na faryńskiej kolonii znajduje się siedem gospodarstw. Mieszkańcy chcieliby mieć swobodny dojazd do swoich domostw. Nie ukrywa, że zależy im na drodze z odpowiednią nawierzchnią. Chociaż dzisiaj leśna droga jest w dobrym stanie, to mimo wszystko korzystanie z niej bywa kłopotliwe.
To, że droga nie należy do gminy okazało się w 2018 roku, kiedy samorząd przymierzał się do jej modernizacji.
- Było to dla nas spore zaskoczenie – przyznaje wójt Zbigniew Kudrzycki. - W trakcie przygotowywania dokumentacji, w tym dokumentów potwierdzających własność, okazało się, że nie mamy do tej drogi prawa.
Jak zapewnia wójt gminy rozmowy z nadleśnictwem rozpoczęły się i trwają.
- Jest to dla nas ważne, aby prawnie ustabilizować tę sytuację - podkreśla. - Dopiero, gdy gmina wejdzie w posiadanie tej drogi, będzie mogła myśleć o ewentualnej inwestycji.
- Również chcemy unormować tę sytuację. Dobro mieszkańców jest dla nas ważne – mówi Krzysztof Krasula, Nadleśniczy Nadleśnictwa Spychowo. - Myślę, że tę kwestię rozwiążemy w przyszłym roku.
Taki obrót spraw może cieszyć mieszkańców, modernizacja tej drogi staje się bardziej realna. - Oczywiście będziemy szukać odpowiednich dofinansowań – dodaje wójt, przy czym zaznacza, że konkretnej daty inwestycji nie jest jeszcze w stanie określić
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32