Reklama

Środa, 24 Grudzień
Imieniny: Adama, Ewy, Irminy -

Reklama


Reklama

Miało być hitem zimy, stało się problemem. Zimowa atrakcja za 418 tys. zł znika


Sztuczne lodowisko, które miało być zimową atrakcją Szczytna, znika szybciej, niż się pojawiło. Po sygnałach od mieszkańców i dyskusji na ostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrz Stefan Ochman przyznał wprost: miasto rozważa rozwiązanie umowy z dostawcą. We wtorek, 23 grudnia już oficjalnie podjął decyzję. Przypomnijmy – inwestycja miała kosztować 418 tys. zł.



Temat wywołał emocje wśród radnych. Andrzej Dziuban pytał, dlaczego lodowisko zostało zamknięte i czy rzeczywiście są z nim problemy. Jak mówił, część mieszkańców była z obiektu zadowolona.

– Widziałem dzieci, które brały łyżwy i jeździły bez problemu – podkreślał radny.

 

Burmistrz Stefan Ochman tłumaczył, że decyzja o wstrzymaniu działania lodowiska zapadła po zgłoszeniach technicznych.

 

– Docierały do mnie informacje o problemach z jazdą, o trudnościach na tafli. Po tych sygnałach musieliśmy reagować – mówił. Jak dodał, miasto stosowało się do instrukcji dostawcy, ale głosy krytyczne nadal się pojawiają.


Reklama

 

– Jest ich dużo. Nie możemy być na nie ślepi ani głusi – zaznaczył.

 

Radny Piotr Gregorczyk zapytał wprost, czy możliwy jest powrót do tradycyjnego lodowiska od stycznia.

– To jedna z opcji, nad którymi pracujemy – odpowiedział burmistrz. Zastrzegł jednak, że decyzja wymaga analizy technicznej i prawnej. - W najbliższym czasie poinformuje o decyzji – uciął dyskusję.

 

We wtorek, 23 grudnia burmistrz Stefan Ochman już oficjalnie poinformował o swojej decyzji.

Reklama

 

- Wasz głos ma znaczenie  - mówił w nagranym filmie. - Dziękuję za wszystkie uwagi. Rezygnujemy z lodowiska syntetycznego i stawiamy na lodowisko sztuczne na prawdziwym lodzie, które będzie większe niż obecne.

 

Do tematu wrócimy w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama