Czwartek, 1 Maj
Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana -

Reklama


Reklama

Marianna Danuta Nowak – nowa ławnik Sądu Rejonowego w Szczytnie


Podczas ostatniej sesji rady gminy w Rozogach w tajnym głosowaniu poparto kandydaturę Marianny Danuty Nowak na ławnika Sądu Rejonowego w Szczytnie. Pani Danuta przez 36 lat pełniła funkcje dyrektora Banku Spółdzielczego w Rozogach. Jest już na emeryturze, ale jak twierdzi, ma tyle wolnego czasu, że jego część chciałaby wykorzystać w społecznym działaniu, a funkcja ławnika jej to umożliwia w bardzo szerokim spektrum.


  • Data:

- Do objęcia funkcji ławnika nakłoniła mnie rodzina, ale nie tylko. Ostatecznie zadecydowała jednak o tym sprawa rozwodowa mojego przyjaciela - mówi pani Danuta, i dodaje, że gdy w internecie ukazała się informacja o naborze na ławnika Sądu Rejonowego w Szczytnie postanowiła się zgłosić. - Skrupulatnie sprawdziłam czy spełniam warunki, poszłam do urzędu gminy, poprosiłam o udostępnienie dokumentów i tak się zaczęło.

 

Sama procedura weryfikacji samego kandydata jest dość złożona. Osoby, które chcą kandydować na ławników, wraz z kartą zgłoszeniową muszą złożyć szereg dokumentów. Należy załączyć m.in. zaświadczenie o niekaralności, oraz własne oświadczenia o tym, że nie ma się żadnego zatargu z Temidą, nie tylko w myśl kodeksu karnego czy wykroczeń, ale także kodeksu rodzinnego i nawet ustawy karno-skarbowej.


Reklama

 

Pani Danuta nie ukrywa, że w tej roli jest to jej debiut, ale nie boi się wyzwań, jakie przed nią stoją.

 

- Przez wiele lat niejednokrotnie w sądzie stawiałam się w charakterze świadka, oczywiście w sprawach służbowych i od samego początku zarówno praca, jak i działania związane z funkcjonowaniem sądu, były dla mnie bardzo interesujące.

 

Pasją nowej ławnik sądu jest pielęgnacja dużego ogrodu oraz prowadzenie domu, a pełnienie nowej funkcji traktuje jako wspaniałą okazję do spotkań z ludźmi, poznawanie ich problemów oraz pomoc w ich rozwiązywaniu.

Reklama

 

- Chciałabym cały czas współpracować z ludźmi i nie zamykać się przed nimi. Z natury jestem odważną osobą i nie mam jakichkolwiek obaw przed nowymi wyzwaniami. Czy podzielę swoją pasję i domowe obowiązki z funkcją ławnika? Oczywiście, że tak, bo od 46 lat w takich działania i podziale obowiązków dzielnie mnie wspiera mój małżonek.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama