Czwartek, 10 Październik
Imieniny: Franciszka, Loretty, Poli -

Reklama


Reklama

Jacek Z. zastrzelił sąsiada, ale nie trafi do więzienia!


Śledczy mają już opinię psychiatryczno-psychologiczną zatrzymanego Jacka Z., który w piątek, 23 sierpnia, zastrzelił w Księżym Lasku swojego 47-letniego sąsiada Mirosława B. 52-latek strzelił swojej ofierze najpierw w plecy, a potem w głowę. Opinia psychiatrów jest jednoznaczna.



Jacek Z. nie był zdolny do rozpoznania swojego czynu i konsekwencji, jakie ten czyn mógł za sobą nieść. Biegli stwierdzili u niego zaburzenie psychiczne, które zwalnia go z odpowiedzialności karnej za to zabójstwo.

 

– Nie oznacza to jednak, że postępowanie karne nie będzie toczyło się dalej, ani że podejrzany wyjdzie na wolność – precyzuje Artur Bekulard, szef szczycieńskiej prokuratury. – Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania będzie obowiązywał do końca postępowania. Zleciliśmy szereg badań zabezpieczonych śladów i przedmiotów biegłym z różnych dziedzin. Proces trwa.

 


Reklama

Jacek Z. nie trafi jednak do więzienia. Po zakończeniu działań prokuratury i na podstawie opinii biegłych psychiatrów i psychologów, śledczy wystąpią do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania oraz z kolejnym wnioskiem o skierowanie 52-latka do zamkniętego oddziału psychiatrycznego na leczenie. Co pół roku będzie on przechodził badania kontrolne.

Reklama

 

– To postępowanie w żaden sposób nie wpływa na izolację podejrzanego od społeczeństwa – zapewnia prokurator Bekulard. – Po prawomocnym orzeczeniu sądu o umorzeniu postępowania, otrzyma on najostrzejszy z możliwych środków zapobiegawczych, czyli trafi do zamkniętego oddziału psychiatrycznego na leczenie.

 

Przypomnijmy, do tej wstrząsającej zbrodni doszło w piątek, 23 sierpnia, w Księżym Lasku w gminie Rozogi. Sąsiad zastrzelił sąsiada. Jacek Z. oddał dwa strzały – najpierw trafił ofiarę w plecy, a potem z przyłożenia w głowę.

 

Pytań o powody tej tragedii jest wiele. W tle są konflikty rodzinne i sąsiedzkie. Świadkami strzelaniny były dwie kobiety – 29-letnia oraz 57-letnia. Są one kluczowymi świadkami tej tragedii. Z naszych ustaleń wynika, że jedna z kobiet mogła widzieć całą egzekucję. To one poinformowały służby o strzelaninie.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama