Piłkarze Błękitnych Pasym pokonali na wyjeździe Vęgorię Węgorzewo 2:1. Wygrali, mimo że strzelili jedynie jedną bramkę. Drugą, samobójczą podarowali im gospodarze.
Vęgoria Węgorzewo - Błękitni Pasym 1:2
Bramki Vęgoria:
Krzysztof Mazuro 29' (samobójcza)
Daniel Maliszewski 36'
Bramki Błękitni:
56' Arkadiusz Foruś
BŁĘKITNI PASYM: Patrycjusz Malanowski, Jakub Kulesik (74'), Paweł Brzozowski, Aleksander Dobrzyński, Arkadiusz Foruś (78'), Dawid Mikulak, Piotr Młotkowski (46'), Michał Nosowicz, Bartosz Nosowicz, Grzegorz Stańczak, Mateusz Walczak. Skład rezerwowy: Jakub Chlebowski (78'), Radosław Górecki (46'), Krzysztof Jędrzejewski, Kamil Kępka (74').
Zagraliśmy dobry mecz – mówi Marek Gawdziński, prezes Błękitnych Pasym. - Właściwie w całym spotkaniu popełniliśmy jeden błąd indywidualny, który gospodarze zamienili na bramkę. To są bardzo ważne punkty. A zwycięstwo na otwarcie sezonu na pewno podniesie morale w zespole, w którym jest mnóstwo zmian.
Ta najważniejsza zmiana to nowy trener. Na tym stanowisku pojawił się Patryk Malanowski. Trzeba dodać, że jest to grający trener i jeden z najlepszych strzelców IV ligi w ubiegłym sezonie.
Pasymianie pierwszą bramkę zdobyli, a właściwie otrzymali w podarunku od węgorzewian. - Była to, co prawda, bramka samobójcza, ale to efekt naszej akcji – mówi Gawdziński. - Obrońca Vęgorii nie miał żadnych szans, aby zagrać inaczej. Mikulak tak pięknie dośrodkował, że nie było możliwości, aby ta piłka nie znalazła się w bramce.
Drugiego gola pasymianie strzelili po świetnej indywidualnej akcji Malanowskiego i doskonałym prostopadłym podaniu do Arkadiusza Forusia. Ten drugi strzelał już do pustej bramki.
Czy nowy trener i wzmocnienia sprawią, że Błękitni powalczą w tym sezonie o IV ligę? - Za wcześnie na takie oceny – ucina rozmowę Gawdziński. - Zawodnicy ze zmian są zadowoleni, frekwencja na treningach jest dobra, w pierwszym meczu mamy zwycięstwo, ale tak naprawdę na to pytanie poznamy odpowiedź po pierwszej rundzie. W meczu z Vęgorią nie grało jeszcze paru naszych zawodników, między innymi Sławek Foruś czy Kamil Świercz. Myślę, że z meczu na mecz będzie jeszcze lepiej.
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10
A o swoim kalendarzu wyborczym będziesz Pan Burmistrzu pamiętał? Może też coś się o rok przesunie do tyłu, albo do przodu? Skandal - to mało powiedziane. Dedykowanie uroczystości z okazji długoletniego pożycia małżeńskiego dla par, których jubileusz datowany jest na 2024 r. w 2025 r.? Co kto ma w głowie, aby takie tłumaczenie podawać? Obnaża to indolencję urzędników, nieznajomość środowiska miasta. Ale pan Och! nie ma o tym zielonego pojęcia. Może wymyśli jakąś uroczystość dla par, które jubileuszu 50-lecia nie dotrwały i się \"nie łapią\", bo roczek minął, a jedno z nich udało się do wieczności. Wstydu pan burmistrzu nie masz!
Taki sobie czytelnik
2025-07-06 16:06:04
Alkohol i wodą tak się zawsze kończy.
Lolek
2025-07-06 09:14:46