Od pewnego czasu w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o dziwnych ruchach w miejskiej spółce Aqua. Do naszej redakcji dotarły informacje jakoby nowy prezes Arkadiusz Brzozowski miał planować zwolnienia wieloletnich pracowników i zmianę struktury spółki, co ma wpłynąć nie tylko na pracowników, ale również mieszkańców.
Co dzieje się w spółce Aqua należącej do miasta Szczytno? Najpierw odwołania członków rady nadzorczej bez informowania ich o tym fakcie, a teraz rzekome zwolnienia wieloletnich pracowników i zmiany, które mogą wpłynąć na funkcjonowanie jednostki. Postanowiliśmy przyjrzeć się sprawie.
Z początkiem sierpnia funkcję prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Aqua sp. z o.o. objął Arkadiusz Brzozowski, który przez ostatnie lata kierował Zakładem Gospodarki Komunalnej w Dźwierzutach.
Już kilka tygodni po objęciu przez niego stanowiska w miejskiej spółce, do mieszkańców zaczęły docierać niepokojące informacje. W całą sprawę miały zostać zaangażowane nawet związki zawodowe działające w zakładzie.
- Na ten moment wypracowujemy porozumienie z panem prezesem Brzozowskim. Pewne ruchy zaniepokoiły nas jako związki, ale sytuacja została wyjaśniona, doszliśmy do porozumienia – mówi Krzysztof Płoski, szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska, oddział w Szczytnie. - Obecnie współpracujemy w zakresie wprowadzenia zmian w zbiorowym układzie pracy. Na dzień dzisiejszy nie ma konfliktu w spółce.
W związkach zawodowych zrzeszonych jest 42 z 48 etatowych pracowników Aquy.
O odniesienie się do sytuacji poprosiliśmy również nowego prezesa.
- Mogę zapewnić, że nikt z pracowników nie został zwolniony i nie są planowane zwolnienia – mówi Arkadiusz Brzozowski. - Oczywiście moim celem jest usprawnienie pracy i rozwój zakładu, do czego widzę szereg możliwości – podkreśla.
Jak przyznaje sporo emocji wywołało wypowiedzenie zbiorowego układu pracy. Jednak jak podkreśla celem tego zabiegu jest dostosowanie realiów zatrudnienia i wynagradzania pracowników do obecnie obowiązujących.
- Ten układ obowiązuje od 2011 roku. Nie sprawdza się dzisiaj. Obecnie wygląda to w ten sposób, że wszyscy pracownicy otrzymują np. takie same premie, a moim celem jest ustalenie wynagrodzenia podstawowego wraz z dodatkiem za wysługę lat oraz przyznawanie premii w zależności od zaangażowania pracowników – wyjaśnia prezes. - Zależy mi na tym aby pracownicy mieli motywację do pracy i czuli, że są uczciwie wynagradzani.
Jednocześnie prezes Brzozowski podkreśla, że poszczególne kroki i swoje zamierzenia będzie konsultował ze związkami zawodowymi, a ich sugestie i uwagi będą uwzględniane.
Szumu Aqua nie uniknęła również w związku z rozpoczęciem kontroli legalności przyłączeń do sieci wodno-kanalizacyjnej.
- Niedopuszczalne jest abyśmy ponosili koszty za oczyszczanie nielegalnie odprowadzanych ścieków, czy pobór wody. Nie jest to uczciwe wobec tych mieszkańców, którzy rzetelnie płacą rachunki – podkreśla Brzozowski.
Jak zaznacza działalność spółki zostanie znacznie poszerzona poprzez wprowadzenie nowych usług dla mieszkańców, jak chociażby wykonywanie przyłączy.
- Mamy do tego wykwalifikowanych pracowników, możemy być konkurencyjni cenowo. Takie działania pozwolą nam rozwijać zakład – mówi Brzozowski. - Już dzisiaj w ramach przetargu wykonujemy budowę dwóch sieci wodno-kanalizacyjnych dla miasta. Dzięki temu samorząd oszczędza, a spółka zarabia.
Kasia
Spółka zawsze działała bardzo dobrze. Awarie były usuwane bardzo szybko. Przepisanie umowy czy inne czynności w biurze były bezproblemowe. Co oni tam chcą zmieniać?
Wyrocznia
Tak, były policjant fachowcem od spółki miejskiej. Nie ma zawodu z większą selekcją negatywną niż w Policji. Przecież on nie ma żadnego pojęcia o zarządzaniu spółką komunalną. To jednak nie jest przyzakładówka w Legionowie.
Marek
W końcu w firmie jest szef z XXI wieku, który wie do czego ten zakład powołano. Ma działać w interesie mieszkańców i miasta a nie być zbiorem ciepłych posadek.
Plik
Zmiany na lepsze zawsze mile widziane,ale pracownicy wolą stagnację,bo tak wygodniej i bezpieczniej .