Prokuratorzy ze Szczytna zatrzymali kolejną osobę, która może mieć związek ze zbrodnią sprzed 14 lat. Tym razem w ręce śledczych wpadła 54-letnia Maria G., żona ofiary. Wcześniej prokuratorzy zatrzymali 41-letniego Andrzeja Sz., który może być sprawcą zabójstwa. Mężczyzna już siedzi w areszcie. Przyznał się do winy.
Przypomnijmy. W 2008 roku w jeziorze Świętajno w okolicy Raciboru wyłowiono zwłoki mężczyzny. - Ciało denata było owinięte wokół tułowia przewodem elektrycznym i obciążone dwiema rurkami metalowymi, które wypełnione były betonem – mówi Artur Bekulard, szef szczycieńskiej prokuratury.
Śledczy nie mieli wątpliwości, że było to morderstwo. Zabezpieczyli ślady. Rozpoczęło się żmudne śledztwo. Utrudniał je fakt, że nie można było ustalić tożsamości ofiary. W końcu śledztwo zostało umorzone.
- Ale sprawa była w naszym nieustannym zainteresowaniu – mówi prokurator Bekulard. - Policjanci z komendy powiatowej w Szczytnie i wojewódzkiej w Olsztynie nadal prowadzili swoje działania operacyjne. Trwała też żmudna weryfikacja zebranych materiałów. Śledczy wytypowali listę osób zaginionych, a od ich rodzin zaczęli pobierać materiał DNA i porównywać go z materiałem ofiary.
- W kwietniu tego roku odnotowaliśmy trafienie – mówi Artur Bekulard. - Dzięki temu udało nam się ustalić personalia osoby wyłowionej z jeziora. Od tego momentu śledztwo nabrało rozpędu.
Dziś już wiadomo, że zabity mężczyzna miał wówczas 42 lata. Był mieszkańcem Kadzidła, mężem, ojcem. Według ustaleń biegłych został uderzony tępym narzędziem w głowę, a potem otrzymał dwa ciosy nożem w okolicę karku.
Śledczy szybko wytypowali osobę podejrzaną. Był to 41-latek z Kadzidła, który w chwili dokonania zabójstwa miał 27 lat. Co ciekawe, z materiału śledczych wynika, że do samego morderstwa miało dojść już 28 września 2007 roku w Kadzidle. A przypomnijmy, że ciało z jeziora Świętajno wyłowiono dopiero 18 maja 2008 roku.
41-latek, gdy zorientował się, że policjanci depczą mu po piętach zaczął się ukrywać. Półtora miesiąca przed zatrzymaniem zapadł się dosłownie pod ziemię. Został zatrzymany w sobotę, 16 października we wsi Goworowo.
- Przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia, które zostały zweryfikowane między innymi dwiema wizjami lokalnymi na miejscu zabójstwa i utopienia zwłok w jeziorze Świętajno – mówi Artur Bekulard.
Śledczy od samego początku podejrzewali, że 41-latkowi ktoś mógł pomagać. I od samego początku w zainteresowaniu śledczych była żona ofiary. Tym bardziej, że w toku śledztwa coraz bardziej ujawniał się motyw osobisty i konflikt mężczyzn o kobietę. Byli oni mieszkańcami Kadzidła. Nie byli jednak rodziną.
W poniedziałek, 27 grudnia prokuratorzy ze Szczytna zdecydowali się na zatrzymanie 54-letniej dziś Marii G. Kobieta była żoną zamordowanego mężczyzny. Usłyszała trzy zarzuty: pomocnictwa w zabójstwie swojego męża dla zatrzymanego wcześniej Andrzeja Sz., głównego sprawcy tej zbrodni, poplecznictwa, czyli zacieraniu śladów przestępstwa, aby sprawca główny mógł uniknąć odpowiedzialności karnej oraz składnia fałszywych zeznań w toku toczącego się postępowania.
- Podejrzana nie przyznała się do winy, ale złożyła obszerne wyjaśniania, których dla dobra śledztwa nie będziemy ujawniali, bo będą one weryfikowane – wyjaśnia prokurator Artur Bekulard.
Dowody przeciwko kobiecie muszą być jednak solidne, bo w czwartek, 30 grudnia Sąd Rejonowy w Szczytnie zastosował wobec 54-latki tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Znałem kiedyś P.Gołaszewskiego ojca lub dziadka, który mieszkał w Szczytnie i prowadził zakład fotograficzny. Pozdrawiam serdecznie. Jurek
Jurek
2025-12-30 22:30:41
serio? kto teraz bedzie zap.. na pensje włodarzy? no kto?
Maks
2025-12-30 10:02:55
Uważam, że pisanie o latach zaniedbań w sprawie wieży to takie powielanie schematu jak gdyby ta wieża miała wynieść Szczytno na piedestał i dać 1000 miejsc pracy. To naprawdę nie sztuka po prostu wziąć duży kredyt. Pamiętajmy, że wtedy inne rzeczy nie będą robione. Przecież przez lata wiele inwestycji w mieście zrobiono, obecnie są. Nie da się wszystkiego jednocześnie. Był zrobiony zamek, teraz czas na wieże po prostu
Kamil
2025-12-29 07:57:14
,,no cóż , taki mamy klimat\'\' - A co niektórzy powielają.
że tak powiem
2025-12-27 20:06:13
Niestety to jakieś rządy nieudaczników. Ale czego można się spodziewać po takiej ekipie. Niestety to wina tych co głosowali na takich radnych.
Józef Nowak-Afanasjew
2025-12-27 17:35:22
Pan Burmistrz \"umył ręce\" od problemu.
dr
2025-12-27 16:33:03
Gratuluję Pani Karolino powrotu do naszego pięknego miasta Szczytna . Ja niestety kiedyś po ukończeniu naszego LO a potem UMK w Toruniu ,w Bydgoszczy założyłem rodzinę i tu zostałem.Teraz tylko dwa razy w roku odwiedzam Szczytno ale tu już nie mam nikogo ,moja rodzina dawno odeszła pozostał mi tylko jeden kolega z klasy . Zawsze podkreślam że jestem ze Szczytna i tęsknię za moim miastem rodzinnym.Pozdrawiam serdecznie Panią i redakcję Tygodnika Szczytno. Jurek
adamczykjerzy@icloud.com
2025-12-27 14:50:18
Debile powina tam powstać spalarnia tam jest kompletna dziura kto tam kupił działki za grosze bo w lepszej lokalizacji ich nie stać nie powini mieć prawa głosu większej dziury jak tam nie ma w pobliżu tam psy dupami szczekają
Patryk
2025-12-26 14:22:22
A w Pasymiu działa i wygląda świetnie.
Juras
2025-12-25 07:53:33
Krematorium w gminie Szczytno- nie, biogazownia w gminie Jedwabno i Rozogi - nie, farma wiatrowa w gminie Wielbark - nie, obwodnica Szczytna - nie, wieże telefoni komórkowe j- nie. To takie typowe dla Polaka \"nie, bo nie\".
darekkpk
2025-12-23 15:52:39