Niedziela, 25 Maj
Imieniny: Joanny, Zdenka, Zuzanny -

Reklama


Reklama

Zniknął, a potem zaprzeczył, że go szukają. Zamieszanie wokół 21-letniego Oliwiera M.


To była noc niepokoju i nerwowych poszukiwań. Oliwier M., 21-latek ze Szczytna, zaginął w nocy z 24 na 25 maja. Ostatni raz widziany był przy ulicy Bohaterów Września, a gdy nie wrócił do domu i nie kontaktował się z bliskimi, rodzina zgłosiła zaginięcie. Policja wszczęła procedury poszukiwawcze – oficjalnie, zgodnie z obowiązującym trybem, a informacje o poszukiwaniach pojawiły się także w mediach społecznościowych.



Jednak już po kilku godzinach sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót. Oliwier M.… sam odezwał się na Facebooku, m.in. na profilu Tygodnika Szczytno, pisząc, że cała akcja to „fejk” i że wcale nie jest poszukiwany.


Reklama

 

Reklama

Co na to policja?

– Było zgłoszenie o zaginięciu, dlatego uruchomiliśmy procedury – mówi aspirant Joanna Manelska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. – Między innymi opublikowaliśmy informacje o poszukiwaniach w mediach społecznościowych i poprosiliśmy o pomoc media. Mężczyzna te informacje zobaczył i został odnaleziony przez policjantów odpowiedzialnych za poszukiwania.

 

Choć Oliwier M. został odnaleziony, pytania pozostają. Co się wydarzyło w nocy? Dlaczego zerwał kontakt z rodziną? Czy jego reakcja w sieci była próbą zamaskowania czegoś więcej?

 

Policja na razie nie zdradza szczegółów, ale wiadomo, że sprawa nie zostanie zignorowana. Jak zapewniają funkcjonariusze – każda taka sytuacja podlega dalszej analizie.

 

Więcej kulis tej historii – w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama