Co noc, w każdy czwartek na ruinach szczycieńskiego zamku pojawiają się duchy i to nie byle jakie, bo „średniowieczne”. Ci, którzy przychodzą o godzinie 22.30 pod ruiny, mogą zobaczyć zjawy, prezentujące znane postacie z powieści Henryka Sienkiewicza „Krzyżacy”. Pojawia się tam więc Zbyszko i jego ukochana Danuśka oraz szwarccharakter Zygfryd de Löwe, którego potężny głos jasno dawał do zrozumienia, kto według Sienkiewicza był dawnym panem szczycieńskiego zamku.
Pomysłodawcami wydarzenia są Arkadiusz Leska i Andrzej Kurpiewski, a o dialogi postarał się Daniel Filipowicz. Za stronę muzyczną i realizację nagrania zadbał oczywiście Andrzej Ałaj.
Nazwiska aktorów biorących udział w widowisku ze względu na prośbę twórców nie możemy zdradzić, ale mogę zapewnić, że są to bardzo znane i lubiane osoby, które niejednokrotnie widujemy w różnych instytucjach oraz na ulicach naszego miasta.
Opinie widzów były zróżnicowane, ale ogólnie – pozytywne.
Szczycieńskie duchy można oglądać w każdy wakacyjny czwartek.
Bardzo fajna i ciekawa inscenizacja i przede wszystkim promocja naszego miasta. Dość swobodny scenariusz i dialogi, nawiązujące do „Krzyżaków” Sienkiewicza, pozwalają nam cofnąć się do epoki dość mrocznego przecież średniowiecza, aczkolwiek można tu się również i doszukać w jakiejś części „Dziadów” Mickiewicza. Na pewno będzie to interesujący element na mapie promocyjnej Szczytna.
Moje wrażenia są dość pozytywne, aczkolwiek mogłoby być troszkę „straszniej” i rozbudowałbym nieco efekty świetlne i dźwiękowe, ale rozumiem, że jest to pierwsze tego typu widowisku i organizatorzy na pewno odniosą się do uwag widzów. Jestem na „tak” i stawiam 5+ organizatorom wydarzenia.
Było bardzo fanie. Mieszkam za granicą i właściwie do Szczytna przyjechałam po trzech latach. Zaszły tu bardzo istotne zmiany na korzyść oczywiście miasta, bo mam po takiej przerwie porównanie do tego, co było wcześniej. Odrestaurowane ruiny zamku z dopasowaną świetnie iluminacją są po proste piękne. Widowisko robi nie tylko w przenośni – piorunujące wrażenie.
Kasia i Alberico
Przyszliśmy tu z przyjaciółmi i dreszczyk emocji oczywiście był, ale widowisko zrobiło na nas naprawdę duże wrażenie. Mój włoski przyjaciel również to potwierdza i jest pełen uznania dla wszystkich, którzy zaangażowali się w przedstawioną inscenizację. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze kilka ich zobaczyć podczas mojego pobytu w Szczytnie.
Na ulicy Jana Pawła obok szkoły podstawowej na wodociąg czekaliśmy 70 lat na kanalizacje pewnie się nie doczekamy mimo że od kanalizacji dzieli nas 60 metrów
Henk
2025-04-17 08:25:38
Hm..... Rozumiem, że lepiej jak dzieci będą w dysfunkcyjnych rodzinach gdzie jest przemoc i alkohol? Te skrawki materiału to symbol ale to nie każdy może zrozumieć....
Ona
2025-04-16 16:21:49
Do Gościa: wieży - w tym kontekście. Ile można toczyć piany w tej kwestii?! Oczywiście, że obiekt powinien być zrewitalizowany i cieszyć swoją funkcjonalnością i estetyczną architekturą. Jest wreszcie włodarz, który chce ten problem rozwiązać. Trzeba wierzyć (sic!), że tak się stanie.
Mieszkaniec
2025-04-15 21:01:11
Karnet, który kosztuje 70 zł to nie jest wygórowana cena.
Xenia
2025-04-15 16:36:56
Wszystko ok , tylko żeby co niektórzy nie przychodzili z psem
Że tak powiem
2025-04-15 13:42:13
W artykule zapomnieliście wstawić wypomniane logo :|
Mieszkaniec
2025-04-15 13:26:39
Czy coś już wiadomo? Jest połowa kwietnia a autobusy dalej zatrzymują się na ul. Polskiej.
Mieszkaniec
2025-04-15 13:12:06
Koncerty dla bogatych turystów, nie dla biednych mieszkańców Szczytna. Szkoda !!!
Asia
2025-04-15 11:37:33
NIestety brawura i brak wyobraźni. W realu nie ma 5 żyć jak w grach komputerowych. Żal młodych ludzi.
Zuzia z III a
2025-04-15 11:30:18
Będą budować ośrodki i grodzić jezioro (patrz Rusałka), niedługo jeziora będą prywatne a dostęp do nich płatny tak jak w Nartach.
Pani Natura
2025-04-15 11:08:25