Biesiada z pierogiem, dmuchańcem i... kamerą filmową? W Sąpłatach możliwe jest wszystko. W sobotę, 26 lipca, podczas corocznego święta zorganizowanego przez KGW „Sąpłatki”, miejscowość zamieniła się w filmowy plan zdjęciowy. Reżyserka Maria Wider kręciła ujęcia do swojego najnowszego filmu, a mieszkańcy grali – dosłownie – pierwszoplanowe role.
To był dzień, który mieszkańcy Sąpłat zapamiętają na długo. Podczas sobotniej biesiady zorganizowanej przez Koło Gospodyń Wiejskich „Sąpłatki”, w miejscowości pojawiła się profesjonalna ekipa filmowa. Kręcono zdjęcia do filmu „Ta, która wie” w reżyserii Marii Wider. Mieszkańcy i goście mieli okazję wystąpić jako statyści i z bliska zobaczyć kulisy produkcji filmowej.
Biesiada, jak co roku, przyciągnęła tłumy. Na stołach królowały lokalne specjały, domowe wypieki i swojskie potrawy przygotowane przez „Sąpłatki”. Dzieci mogły bawić się na dmuchańcach, korzystać z malowania twarzy i kolorowych fryzur.
Na scenie wystąpił zespół ludowy „Wrzosy”, który wprowadził gości w klimat mazurskiego święta. Wśród atrakcji znalazła się również wystawa malarstwa Anny Bartnickiej. Wieczorem parkiet przejęła grupa Full Serwis, a zabawa trwała do późna.
Ujęcia z wydarzenia trafią do gotowego filmu. Kto ostatecznie znajdzie się w kadrze? Przekonamy się po premierze.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”.
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04
Świetna obsługa. Cierpliwość do pacjentów i zawsze wszystko dobrze wytłumaczone.
Viola
2025-07-29 14:28:22
Za takie pieniądze to można całą wodę w jeziorze wymienić na Muszyniankę. A tak serio serio, to ani słowa o kanale łączącym jeziora. Zasypią go, żeby się nowa zdrowa czysta ekologiczna woda nie mieszała z tą inną wodą? I czy nasze, szczycieńskie firmy zarobią na tym? Bo może być tak, że dostaliśmy te pieniądze, aby konkretna firma zgarnęła te pieniądze.
jans
2025-07-29 13:16:31
Fafernuchy i wycinanki to zdecydowanie kurpiowska tradycja. Kiedyś może z osiedleńcami docierała na Mazury.
małpa
2025-07-29 12:24:31
Feminizacja zawodu nauczyciela jest fatalna, zadziobią cię, bo nie piłaś kawki z koleżankami na przerwach, nie robiłaś z nimi na drutach i nie dzielisz się przepisami na jakieś ciasto, czy potrawkę, itp., itd. Boją się, bo usadziły się Panie na swych grzędach i obawiają się \"przesadzeń\".
Taki sobie czytelnik
2025-07-28 15:39:20
Stefcio doznał porażki i to kolejnej.
Rafi
2025-07-28 12:40:41