Obiecałem synowi, że zanim umrę, on będzie zdrowy – mówi Jerzy Pietrzak. – Jednak patrząc na postępy leczenia zaczynam w to wątpić – dodaje ze smutkiem. A wszyst...
Obiecałem synowi, że zanim umrę, on będzie zdrowy – mówi Jerzy Pietrzak. – Jednak patrząc na postępy leczenia zaczynam w to wątpić – dodaje ze smutkiem. A wszystko zaczęło się niewinnie - od ugryzienia kleszcza.
Nie tak dawno, na łamach „Tygodnika” opisaliśmy historię młodej szczytnianki - Kaliny Smagorzewskiej i jej walki z boreliozą. Artykuł można przeczytać, wchodząc na naszą stronę internetową. Znajduje się on pod adresem http://tygodnikszczytno.pl/aktualnosci-ludzie/items/ciezka-walka-z-borelioza.html.
W tamtym przypadku udało się zwalczyć niebezpieczne schorzenie dzięki matce, która nie poprzestała na standardowym leczeniu, ale znalazła specjalistę z drugiego końca kraju. Dopiero on pomógł dziewczynie. – Na Mazurach, wśród lasów jesteśmy szczególnie narażeni na ugryzienia kleszczy, dlatego może dziwić brak specjalistów. Poza tym pani doktor z Krakowa powiedziała nam, że w każdym przypadku, w którym dojdzie do ugryzienia przez kleszcza powinniśmy profilaktycznie przejść czternastodniową kurację antybiotykową. Tak dla pewności. Jednak przekonałam się o tym, że lekarze u nas rzadko proponują leki. Zamiast tego każą obserwować czy pojawi się rumień, ale wtedy jest już za późno – mówiła wtedy Renata Smagorzewska.
Dziś z podobnym problemem zdrowotnym walczy syn państwa Grażyny i Jerzego Pietrzaków z Gromu. – Wojtek lubi chodzić do lasu. Któregoś razu ugryzł go kleszcz. W krótkim czasie syn zachorował i przestał chodzić nie tylko do lasu, ale w ogóle – opowiadają rodzice. – Poszliśmy do lekarza, ten stwierdził, że to wina choroby kręgosłupa – dodają.
Ludzie są wygodni i najchętniej wjechali by po schodach do sklepu czy domu... I tak będą parkować przy ratuszu. Dlatego szkoda, że ogródki działkowe zostały zlikwidowane na rzecz betonu...
Abw
2025-05-12 18:34:41
Apeluje do burmistrza Pasymia aby zamknąć Plac zabaw dla dzieci w miejscowości Jurgi. Dziękujemy za takie \" zadbane miejsce\" sołtysowi i radnej z tego okręgu wyborczego (Jurgi, Dźwiersztyny, Narajty). Zabrać te fundusze sołeckie!
Wylęgarnia kleszczy w tej wysokiej trawie.
2025-05-12 10:24:55
80% chcących pogadać stała w korkach bo wracali z pracy w tym czasie.
Tymek
2025-05-12 09:41:14
to jaka kasa za pracę bo nie widzę? na poziomie płacy w ciepłowni Veolia we Francji? 4000 euro?
Tymek
2025-05-12 09:39:55
O rety, nie...
Jacek
2025-05-12 03:13:59
Takiego sobie wybrali, to mają
Gabi
2025-05-10 17:17:13
Dobry kolega, ma zacięcie spoetowe
Nik
2025-05-10 13:25:38
Lekarz który mówi, że nie był fanem nauki, mnie to nie przekonuje. Trzymałbym sie z daleka
Mariusz Dulak
2025-05-09 21:51:44
W artykule jest napisane 90 procent mieszkańców jest przeciwko wiatrakom a mają 600 podpisów.Nikt mnie nie pytał czy jestem za czy przeciw .Dlaczego osoby krzyczące mają decydować czy mają być czy nie.Powinni wypowiadać się w tym temacie młodzi bo to powinno być ich przyszłość ale w naszym społeczeństwie jest dużo krzykaczy którzy nic nie robią tylko narzucają swoje zdanie . Proszę poczytać o wiatrakach a nie słuchać że ten ma takie zdanie .Panie Burmistrzu dużo pan obiecał ale nie jest to wykonywane.Dilerow narkotykowych przybywa młodzieży uzależnionej też u nic nie jest robione w tym kierunku.Szaniwny panie Burmistrzu i Rado Gminy nic nie robicie też pozamiatane pod dywan.Troche zaczęto zajmować się schroniskiem dla piesków ale jakieś zgrzyty są w tym temacie.Moze czas się wziąć za robotę za to dostajecie kasę my was wybraliśmy od nas dostajecie kasę.Wszystkim nie dochodzicie ale czas mniej mówić a więcej robić Czasami oglądam radę jak obraduje to słabo to wszystko wygląda.
Julka
2025-05-09 19:46:58
Wybór lokalizacji fatalny. Jak można wpaść na taki pomysł, aby zniszczyć park???
Ania
2025-05-09 16:04:44