Seria spotkań w różnym gronie ma ostatecznie doprowadzić do rozwiązania konfliktu personalnego, jaki się zrodził w łonie pasymskiej OSP. Czy doprowadzi? Okaże się, być może, już w przyszłym tygodniu.
O zaplanowanych działaniach mówi burmistrz Cezary Łachmański. Podkreśla, że podejmuje je jako włodarz gminy, a nie prezes miejsko-gminnego zarządu OSP, bo tę funkcję także pełni.
- We wtorek, 22 listopada odbyło się spotkanie, zorganizowane na pisemną prośbę strażaków, którzy wystąpili z szeregów jednostki – informuje burmistrz. - Zgodnie z tą prośbą w spotkaniu uczestniczyli ci właśnie strażacy oraz radne: gminna – Hanna Gryczka i powiatowa – Marianna Tańska. Dodatkowo zaprosiłem też sekretarza gminy.
O szczegółowym przebiegu spotkania burmistrz mówić nie chce.
- Chodziło nam głównie o zapoznanie się z podłożem konfliktu i oczekiwaniem tej grupy strażaków – relacjonuje burmistrz Łachmański. - Ustaliliśmy też dalsze działania.
Te sprowadzają się do serii kolejnych spotkań. Najpierw strona „urzędowa” (samorządowcy i radne) mają przeanalizować sytuację i już pozyskaną wiedzę, później omówić ją z prezesem pasymskiej jednostki, następnie z całym zarządem, kiedy to tematem rozmów ma być nie tylko konflikt i jego podłoże, ale i konsekwencje dla całej jednostki. - Chodzi głównie o gotowość bojową: czy i jak pasymscy strażacy mogą prowadzić akcje.
Na końcu serii ma się odbyć spotkanie ze stronami konfliktu, co – być może – doprowadzi do jego zakończenia.
- Chociaż nie było konkretnie o tym mowy, to podczas wtorkowego spotkania odniosłem wrażenie, że strażacy, którzy złożyli rezygnację z członkostwa w OSP traktują tę decyzję jako zbyt pochopną, a to dobrze wróży – komentuje burmistrz Cezary Łachmański.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39