Niedziela, 14 Grudzień
Imieniny: Alfreda, Izydora, Zoriny -

Reklama


Reklama

Sygnał Czytelnika: Szczepionka „krocząca” w terminach


79-letni Leon Purzycki z Orzyn wciąż czeka na szczepionkę przeciwko covid 19. - Termin zmieniano mi już trzy razy, podobnie jak i miejsce – żali się. - Nie bardzo rozumiem, co się dzieje, skoro szczepi się już nawet 40-latków. Dlaczego ja wciąż jestem pomijany?


  • Data:

Do naszej redakcji zwrócił się z prośbą o interwencję 79-letni Leon Purzycki, mieszkaniec Orzyn.

 

- Na szczepienie zapisałem się już pierwszego dnia, gdy mój rocznik mógł to zrobić – opowiada pan Leon. - Niestety, wciąż czekam na szczepienie.

 

Z komunikatów smsowych, które panu Leonowi nadsyła serwis e-zdrowie wynika, że pierwsze „zaproszenie” na szczepienie, nadesłane z tygodniowym wyprzedzeniem, mówiło o dacie 26 marca. Następny sms pan Leon otrzymał 22 marca, a w nim zmianę terminu szczepienia na 6 kwietnia...

- Po kolejnych kilku dniach znów otrzymałem sms, tym razem z informacją, że mam się na szczepienie zgłosić 16 kwietnia – mówi. - Tym razem mam się zgłosić w punkcie szczepień w Pasymiu przy ul. Pocztowej, a we wcześniejszych smsach wskazywano mi Szczytno, punkt przy ul. Nauczycielskiej. Do 16 kwietnia jest jednak daleko i boję się, że za chwilę otrzymam kolejnego smsa ze zmianą daty. Najgorsza jest właśnie ta niepewność, bo człowiek nic nie może zaplanować. A nie ukrywam, że liczyłem, iż szczepionka pozwoli mi wrócić do normalności. Nie bardzo rozumiem też to, że szczepieni są już nawet 40-latkowie, a ja wciąż czekam. Chyba jest tu coś nie tak? I z tego, co wiem, nie jestem jedynym takim przypadkiem, bo podobny problem ma moja sąsiadka.


Reklama

Pan Leon radził się w tej sprawie miejscowego lekarza POZ, ale on jedynie rozkładał ręce.

 

- Twierdził, że zapisy na szczepienia są poza nim – mówi pan Leon. - Że nie ma na to wpływu.

 

Sprawy nie potrafi też wytłumaczyć Magdalena Mil, rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia.

 

- Nie przyjmujemy zgłoszeń na szczepienia, nie koordynujemy ich – tłumaczyła i odesłała nas do CeZ Centrum e-Zdrowia, bo to oni mają zajmować się koordynowaniem szczepień.

Mailowo przedstawiliśmy sprawę pana Leona tej instytucji. Po kilkunastu minutach do naszej redakcji oddzwoniła pani z sekretariatu CeZ.

- Przyznam, że jest to dość dziwna sprawa tym bardziej, że raz pan Leon miał być szczepiony w Szczytnie, a teraz w Pasymiu i trudno mi ją wytłumaczyć – mówiła, nie chciała się jednak przedstawić. - Być może to efekt awarii systemów informatycznych, do której niedawno doszło. Najlepiej byłoby, aby pan Leon opisał swoją sprawę mailowo i wysłał wiadomość na adres gabinet-pomoc@cez.gov.pl wówczas jego zażaleniem zajmą się specjaliści i wyjaśnią skąd wzięło się to zamieszanie – usłyszeliśmy.

Reklama

Ostatecznie pan Leon został zaszczepiony. - I zapewne jest to efekt interwencji waszej redakcji - zadzwonił do nas rozradowany. - Bardzo dziękuję za pomoc.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama