Nie gonią za modą i trendami, ale za historią regionu serwowaną na talerzu. Odkryjcie restaurację Sławianka, znajdującą się na obrzeżach Szczytna, przy ulicy Wielbarskiej 13 (wyjazd na Warszawę w stronę Wielbarka). To miejsce, do którego wracają smakosze uczciwego jedzenia. - Nic dziwnego – śmieje się Sławomir Kantorski, właściciel restauracji. - Bo wszystko, co wydajemy, robimy własnoręcznie, pierogi, schabowe... Sławianka działa już niemal 25 lat.
Te słowa potwierdza Tadeusz Karpiński, którego zastaliśmy w Sławiance w czwartek. - Czy dobrze dają tu jeść? Oczywiście, że tak, słyszy pan ten stukot? To właśnie biją mojego kotleta schabowego – mówi. - Mam gwarancję, że dostanę świeżego. Jadam tu zawsze, gdy przyjeżdżam na wakacje do powiatu szczycieńskiego. Polecam to miejsce każdemu. Uśmiechnięty panie z obsługi, fajny klimat, bo obiad, czy śniadanie można jeść i wewnątrz restauracji, ale też na zewnątrz oraz w specjalnej klimatycznej wiacie. Polecam schabowego oczywiście, i pierogi – dodaje z uśmiechem.
Tradycja dobrego smaku
Sławianka nie goni za trendami. To miejsce istnieje już od ćwierć wieku, do którego wracają smakosze uczciwego jedzenia. - Dla nich stworzyliśmy restaurację, która nie goni za modą i trendami, ale za historią regionu zaserwowaną na talerzu. Sięgamy po tradycyjne potrawy, ale interpretujemy je według wypracowanych receptur – mówi pan Sławomir. - A i tak kluczem do finalnego smaku jest nic innego jak najbliższy naturze składnik – tak naprawdę to z niego płyną potem dobre recenzje do naszych kucharzy. Prowadzeniem restauracji zaraziła mnie mama Janina. Stąd nazwa Sławianka, od naszych imion – mówi pan Sławomir. - Mama zawsze mi powtarzała, że aby pracować w kuchni, to trzeba ją polubić. Jak ktoś tego nie czuje, to i klient będzie czuł to na talerzu. Na szczęście mamy wspaniały zespół, który kocha tę pracę.
Każdemu według... gustu
Słowianka w swoim asortymencie ma około 80 potraw, w tym świeże ryby, ręcznie robione pierogi, placki ziemniaczane, czy schabowe właśnie. - Staramy się robić wszystko na bieżąco, bo wówczas jest najlepszy smak – mówi Krystyna Kantorska, żona pana Sławomira, która od wielu lat czuwa nad kuchnią. - Unikamy zestawów obiadowych. Staramy się, aby nasi klienci sami je sobie komponowali. To urozmaica jedzenie, bo jeden ma ochotę na ziemniaki, drugi na kaszę, a jeszcze ktoś inny na ryż. Poszliśmy w stronę domowego jedzenia. Klienci to doceniają. Śmiało mogą na przykład zamówić pierogi polane skwarkami, czy rybkę w sosie grzybowym. Myślę, że takiego wyboru kombinacji nie ma żadna restauracja w naszym powiecie. Jest po prostu smacznie i domowo.
Wczesne śniadania i późne kolacje
Sławianka to miejsce pełne smaków i zapachów. Ich schabowy, pierogi, czy tatar wołowy to prawdziwe hity. To także idealne miejsce do organizowania wesel, chrzcin, komunii, czy styp. - Do dyspozycji gości mamy też 32 miejsca miejsca noclegowe – mówi pan Sławomir. - Właściwie na życzenie gości jesteśmy w stanie przygotować każdą imprezę pod kątem kulinarnym. Pieczemy nawet dziki. Mamy pełną usługę cateringową. A co ważne, nasza restauracja czynna jest od godziny 8, a bywa że nawet już o 7 można zjeść przepyszne śniadanie. Gorąco zapraszam do nas. Szczytno, ulica Wielbarska 13, wylot na Warszawę w kierunku na Wielbark. Smak naszych potraw was zaskoczy, bo jedzenie jest prawdziwie domowe – śmieje się pan Sławomir.
Wesela
Komunie
Stypy
Konferencje, itp.
Smaczne obiady
Catering
Pokoje do wynajęcia
poniedziałek – piątek 8-18
sobota – niedziela 0-17
Szczytno, ul. Wielbarska 13
tel. 89 624 02 09
kom. 606 632 480
kom. 602 538 781
e-mail: kantorski@wp.pl
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10
A o swoim kalendarzu wyborczym będziesz Pan Burmistrzu pamiętał? Może też coś się o rok przesunie do tyłu, albo do przodu? Skandal - to mało powiedziane. Dedykowanie uroczystości z okazji długoletniego pożycia małżeńskiego dla par, których jubileusz datowany jest na 2024 r. w 2025 r.? Co kto ma w głowie, aby takie tłumaczenie podawać? Obnaża to indolencję urzędników, nieznajomość środowiska miasta. Ale pan Och! nie ma o tym zielonego pojęcia. Może wymyśli jakąś uroczystość dla par, które jubileuszu 50-lecia nie dotrwały i się \"nie łapią\", bo roczek minął, a jedno z nich udało się do wieczności. Wstydu pan burmistrzu nie masz!
Taki sobie czytelnik
2025-07-06 16:06:04
Alkohol i wodą tak się zawsze kończy.
Lolek
2025-07-06 09:14:46