W nocy z niedzieli na poniedziałek (28 na 29 lipca) służby odnalazły mercedesa w rzece. Auto było zanurzone na 30 centymetrów w wodzie. Wewnątrz nikogo nie było.
- Auto ujawnili policjanci, którzy patrolowali nocą trasę pomiędzy miejscowościami Nowy Suchoros i Stare Czajki – mówi sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji. - Mercedes najprawdopodobniej zjechał z drogi w okolicy mostu i zatrzymał się na brzegu, a częściowo w rzece.
Na miejsce wezwano strażaków. Ci przeszukali rzekę oraz pobliski teren. - Nikogo nie ujawniliśmy – mówi kapitan Łukasz Wróblewski z KP PSP w Szczytnie.
- W trakcie naszych działań, na miejsce przyszła 37-letnia mieszkanka gminy Rozogi, która powiedziała policjantom, że kierowała tym samochodem – relacjonuje sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji. - Kobieta wracała do domu z pasażerem, gdy nagle na jezdnię wybiegła sarna. Kierująca odruchowo skręciła w drugą stronę, w wyniku czego straciła panowanie nad samochodem i zjechała na brzeg rzeki. Uczestnicy zdarzenia pozostawili auto i poszli po pomoc. Oboje zostali zbadani alkomatem, który wykazał, że byli trzeźwi. Nie potrzebowali także pomocy medycznej. 37-latka została ukarana mandatem oraz punktami karnymi.
Tomek
A dlaczego mandat?? Gdyby wylądowali na wózkach inwalidzkich nikt by ich nie ukarał!!!