W ubiegłym roku gminny budżet w Rozogach zasiliło nieco ponad 926 tysięcy złotych z pierwszej edycji rządowego Programu Wspierania Inwestycji Lokalnych. Podczas ostatniej sesji radni zdecydowali o przeznaczeniu tych środków.
- Wybudowane zostaną cztery ulice w Rozogach: Powstańców Styczniowych, Polna, Słoneczna oraz Rodziny Hasselbergów – mówi wójt Zbigniew Kudrzycki. - To obecnie ulice o żwirowej nawierzchni, bez chodników, ich budowa jest więc uzasadniona. W ramach rządowych pieniędzy naprawiona też zostanie droga Gminna Dąbrowy Gównicha.
Wójt przyznaje, że środki z programu na te działania nie wystarczą. - Te niecałe 930 tysięcy pokryje około 60% wydatków, resztę dołożymy z własnych środków.
Wybór na te akurat rozoskie ulice wynikł z wcześniejszych planów i przygotowań. Gmina ma przygotowane dokumentacje techniczne na te zadania i już wcześniej próbowała uzyskać na nie dofinansowanie z Funduszy Budowy Dróg Lokalnych, ale wtedy nie miała szczęścia.
- Zdecydowaliśmy się więc już nie czekać, tylko właśnie na te drogi przeznaczyć inną dotację, też z rządowych źródeł, tę, którą już mamy – komentuje Kudrzycki.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32