Przyszło około 20 osób, więc cztery razy więcej niż przewidywałem – mówi Paweł Krassowski, miejski radny, który postanowił przywrócić dawny zwyczaj, gdy urzędowo, raz do roku, w każdym okręgu organizowane były tzw. spotkania radnych z wyborcami. - Tyle że ja nie spotykałem się z wyborcami, a z mieszkańcami! - oponuje radny.
Ze swojej strony radny scharakteryzował własną aktywność w ramach piastowania mandatu, w tym głównie tematykę licznie składanych interpelacji.
- Wyliczyłem, że złożyłem ich 53, a nie tylko 7, jak to podano na innych łamach – podkreśla Krassowski. - Omówiłem też z grubsza kwestie związane ze śmieciami i tegorocznym budżetem, ale niewiele mogłem powiedzieć o przyszłych planach, o wizji rozwoju miasta, bo burmistrz w tych sprawach wylewny nie jest i nie informuje o nich radnych.
Na spotkanie stawili się w znacznej większości starsi mieszkańcy, nic więc dziwnego, że poruszane przez nich problemy dotyczyły miejskich seniorów i aktywności, zarówno ich samych, jak i samorządu w zakresie rozwiązywania seniorskich problemów i stwarzania warunków do tej aktywności.
- Był na przykład pan, który założył zespół muzyczny i ubolewał, że ten zespół nie ma gdzie ćwiczyć – relacjonuje radny. - Spotykają się w jego prywatnym mieszkaniu, a odbywane próby zapewne nie służą dobrosąsiedzkim stosunkom.
Jako ograniczenie dla aktywności uczestnicy spotkania wskazywali także działalność Klubu Seniora, uruchomionego w ubr. przy ul. Solidarności.
- To tylko 20 osób, ciągle tych samych, a inni chętni nie mają do tego klubu dostępu – wskazywano. Według obecnych, jakiekolwiek próby powoływania czy tworzenia nowych grup, organizacji czy stowarzyszeń seniorskich nie mają sensu, bo nie będą one miały ani gdzie działać, ani za co. - Zdaniem mieszkańców środki przeznaczane dla organizacji pozarządowych są za małe, a ich podział z góry ukartowany w urzędzie – relacjonuje organizator spotkania. - Mieszkańcom nie podoba się także likwidacja budżetu obywatelskiego.
Mimo że informacja o organizowanym spotkaniu była dość powszechnie dostępna, grono uczestników, poza organizatorem, zasilił jedynie jeden radny powiatowy. Z okazji nie skorzystali ani inni radni, ani też reprezentanci tzw. władz wykonawczych czyli burmistrz i jego urzędnicy.
- Oczywiście, że nikogo odrębnie, imiennie nie informowałem. Na spotkanie zapraszałem wszystkich zainteresowanych mieszkańców miasta, a przecież mieszkańcem jest i burmistrz, i urzędnicy, i koledzy radni – komentuje radny Paweł Krassowski.
Nie jestem fanem nowego włodarze z Myszynca ale skoro już radni wydali na to zgodę niech robią. Pewnie będzie ładniej niż jest. Kwestia na jak długo nie zrobimy przez to innych inwestycjo bo to nam turystów na pewno nie przyniesie. Takie wieże są w innych miejscach i tłumów tam nie ma. Nikt z Wloszczowej nie przyjedzie gapic się na Szczytno z lotu ptaka. Poza tym mamy wieże w ratuszu ktora jakoś slabo funkcjonuje a ma te same walory. Noji kwestia odrapanej obok szkoły...
Jan
2025-12-17 05:02:18
Jak zwykle to jest potrzebne tylko nie przy moim domy. To niech Ci wlasciciele domów dojeżdżają autobusami elektrycznymi do pracy i nie smrodzą miasta, w którym mieszkam. Swego czasu powstawał pewien zakład pogrzebowy na Niepodległości. Ileż to było hałasu o to. I co? Wszyscy żyją? Da się żyć? W Rudce też były protesty ze market powstaje, market powstał, pięknie się prezentuje i służy ludziom bo mają blisko.
Kamil
2025-12-17 04:56:25
A co będzie z orlikiem, czy też zniknie bez wieści jak plac zabaw z plaży? Korzysta z niego dużo osób. Wydano dużo pieniędzy na jego wybudowanie. Kto się z tego rozliczy?
Zaniepokojona
2025-12-16 11:58:26
Jestem pod wrażeniem naszego ,, zamku\'\' - coś pięknego.
Już
2025-12-16 11:37:29
Czy przekształcanie okolic wieży w \"uporządkowaną przestrzeń publiczną\" bedzie polegać na zaoraniu ponad stuletniej szkoły i zamiana w nowy deptak?
Taka ciągle tutejsza
2025-12-15 19:25:16
Wyśmienite spotkanie Gratuluję p Ambroziakowi pomysłu sposobu prowadzenia spotkania. Wójt byl dobrze przygotowany Duża dawka wiedzy Piękny koncert
Joanna
2025-12-15 18:56:49
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40
A pozwolenia od konserwatora wojewódzkiego już są ? Bo jak ktoś nie ze Szczytna to może nie wiedzieć, jakie rejony miasta podlegają ochronie konserwatorskiej. Zupełnie jak Karol N.
Taki sobie czytelnik
2025-12-15 05:37:43
Najpierw, że dziecko zaginelo a potem dopiero, se z ośrodka terapeutycznego czyli standard. To normalka, że mlodzie ucueha bonim wszędzie źle i nie chcą się wychowywać ale artykuł sugeruje, że zaginęli dziecko...pomocy...
Jan
2025-12-14 08:13:17
Aniu jestem dumna z Ciebie życzę dalszych sukcesów.
Wioleta
2025-12-13 04:20:27