Wtorek, 17 Czerwiec
Imieniny: Aliny, Anety, Benona -

Reklama


Reklama

Prąd poznają energiczne dzieci


Tylko jedna ze szkół i tylko jedna klasa zdecydowały się przystąpić do „energetycznego” konkursu, w którym nagroda jest szczególna. Bo wygrać może klasa, a tę nagrodę w postaci dwudniowej wizyty interaktywnego miasteczka edukacyjno-rozrywkowego „Planeta Energii” - otrzyma całe miasto. I o tę nagrodę dla wszystkich starają się uczniowie...


  • Data:

Tylko jedna ze szkół i tylko jedna klasa zdecydowały się przystąpić do „energetycznego” konkursu, w którym nagroda jest szczególna. Bo wygrać może klasa, a tę nagrodę w postaci dwudniowej wizyty interaktywnego miasteczka edukacyjno-rozrywkowego „Planeta Energii” - otrzyma całe miasto. I o tę nagrodę dla wszystkich starają się uczniowie klasy I c Szkoły Podstawowej nr 6, z wychowawczynią Barbarą Pietrzak.

 

Czasu na realizację konkursowych zadań jest niewiele, a do zrobienia sporo. Generalnie chodzi o to, by dzieci, i to poza szkolnymi murami, dowiedziały się wszystkiego co możliwe o energii elektrycznej, a głównie o tym po co i jak ja oszczędzać.

Halina Bielawska

fot. Patrycja Woźniak

Czy uważa pani, że życie bez prądu jest możliwe?

Nie miałam okazji żyć w czasach, gdy go nie było, więc trudno mi sobie wyobrazić czy moglibyśmy dziś żyć bez światła, bez telewizorów i innych rzeczy.


Reklama

Skąd bierze się prąd w naszym mieście?

Z elektrowni w Ostrołęce i zastępczo także z innej w okolicach Gdańska. Prąd przesyła nam firma Energa.

Kto odpowiada za oświetlenie ulic?

W zasadzie burmistrz, ale nie mam w gabinecie pstryczka, za pomocą którego włączam lampy. Zajmuje się tym specjalnie wybrana firma. Naprawia lampy, wymienia żarówki i dba o to, by oświetlenie działało.

Czy ma pani w domu żarówki energooszczędne?

Mam, ale chyba za mało i muszę o to lepiej zadbać. Natomiast staramy się o to, by sprzęty domowe działające na prąd, były już energooszczędne.

Jak uchronić miasto przed chaosem, gdyby zabrakło prądu?

To trudne zadanie i zajęłoby się tym tzw. zarządzanie kryzysowe. Na pewno najważniejszą sprawą dla mieszkańców byłoby dostarczanie im wody. Dlatego stacja uzdatniania w Lemanach ma swój agregat prądotwórczy, taką awaryjną własną elektrownię. Podobny agregat ma szpital, bo trudno sobie wyobrazić, by mógł on działać bez prądu. Na pewno też odpowiednio działałyby wszystkie służby odpowiedzialne za to, by było bezpiecznie.

Reklama

Co się dzieje z zużytymi żarówkami?

Wszystkimi odpadami w mieście zajmuje się Zakład Usług Komunalnych w Nowym Gizewie. Tam się gromadzi wszystkie odzyskane odpady z segregacji, a także te uznane za niebezpieczne, a później oddaje specjalnym firmom, które te odpady utylizują.

Czy są w mieście specjalne pojemniki do zbierania zużytych żarówek?

Nie ma. Są pojemniki na baterie i myślę, że można by do nich wkładać także żarówki. Ale pomysł z odrębnymi pojemnikami jest ciekawy i sądzę, że trzeba się będzie zastanowić nad jego wprowadzeniem.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama