Środa, 18 Czerwiec
Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana -

Reklama


Reklama

Postrzelił kolegę z wiatrówki


Szok i niedowierzanie. Osiemnastolatek przyniósł do szkoły wiatrówkę i postrzelił swojego kolegę. Następnie uciekł. Zbiega przez kilka godzin szukała policja. Jak potem tłumaczył – chciał popisać się przed kolegami.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w szkole specjalnej nr 5. Osiemnastoletni Patryk Z. ...


  • Data:

Szok i niedowierzanie. Osiemnastolatek przyniósł do szkoły wiatrówkę i postrzelił swojego kolegę. Następnie uciekł. Zbiega przez kilka godzin szukała policja. Jak potem tłumaczył – chciał popisać się przed kolegami.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w szkole specjalnej nr 5. Osiemnastoletni Patryk Z. z Wielbarka od dawna chciał pochwalić się bronią pneumatyczną jaką posiadał. W czwartek rano nie wytrzymał i zabrał wiatrówkę do szkoły. Na miejscu zwabił swojego młodszego kolegę za garaże, które znajdują się na jej terenie i chciał zademonstrować mu działanie broni.


Reklama

Zrobił to na tyle celnie, że kolega nieomal stracił ucho.

Poszkodowany z raną postrzałową głowy pobiegł do szkoły. Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę. Szybko okazało się, że wystraszony swoim krwawym dziełem sprawca dał nogę. Jego poszukiwaniem zajęła się policja. Niebezpiecznego nastolatka znaleziono dopiero następnego dnia. W trakcie przeszukania jego domu stróże prawa zabezpieczyli dwa pistolety pneumatyczne. W rozmowie ze śledczymi napastnik przyznał się do strzelania, tłumacząc, że nie chciał nikomu zrobić krzywdy, a jedynie pochwalić się posiadaną bronią.

Reklama

Paweł Salamucha

fot. Paweł Salamucha i archiwum policji

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama