Poniedziałek, 15 Grudzień
Imieniny: Celiny, Ireneusza, Niny -

Reklama


Reklama

Policjanci-ratownicy. Dwóch młodych mundurowych uratowało życie matce z dziećmi


Być może matka z dwójka dzieci z Zabiel życie zawdzięcza dwóm policjantom z posterunku w Wielbarku. Starsi posterunkowi - Jakub Lizun i Adrian Maksymowicz - patrolując wieś zauważyli pożar dom, do którego doszło po północ z środy na czwartek. Domownicy już spali.



Dzięki błyskawicznej reakcji dwóch młodych policjantów z Wielbarka, rodzina z Zabiel uniknęła tragedii podczas nocnego pożaru. Jakub Lizun i Adrian Maksymowicz, mimo zaledwie trzyletniego stażu służby, udowodnili, że ich czujność i natychmiastowa interwencja mogą zrobić ogromną różnicę.


Reklama

 

Mundurowi zauważyli wydobywający się ogień i gęsty dym z komina domu jednorodzinnego.

 

- Natychmiast podjęli interwencję – mówi sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji. - Jeden z funkcjonariuszy budził domowników, drugi powiadamiał dyżurnego naszej jednostki i strażaków. Nasi policjanci wyprowadzili matkę z dwójką dzieci z budynku. Zaopiekowali się nimi.

 

 

Strażacy po przybyciu na miejsce ugasili pożar sadzy w przewodzie kominowym. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało. Po akcji gaśniczej kobieta i dwójka dzieci mogli wrócić do domu.

Reklama

 

Zachowanie policjantów chwalą strażacy.

 

- Pożary sadzy mogą być bardzo niebezpieczne – mówi starszy kapitan Paweł Kozłowski z KP PSP w Szczytnie. - Potrafią bardzo szybko się rozprzestrzenić. Mieliśmy przypadki, gdy płonęły całe domy – dodaje. - Nocne pożary, gdy domownicy śpią mogą skończyć się naprawdę tragicznie – przestrzega. I apeluje o czujność oraz systematyczne przeglądy i czyszczenie przewodów kominowych.

 

Starsi posterunkowi - Jakub Lizun i Adrian Maksymowicz to młodzi funkcjonariusze. Mają zaledwie trzyletni staż służby. Tym bardziej cieszy ich czujność oraz właściwa reakcja.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • 20 lat Płetwala Szczytno. Sukcesy, które wyrastają z codziennej pracy
    Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.

    Olek


    2025-12-15 07:10:40
  • Umowa podpisana. Wieża ciśnień i centrum Szczytna do przebudowy
    A pozwolenia od konserwatora wojewódzkiego już są ? Bo jak ktoś nie ze Szczytna to może nie wiedzieć, jakie rejony miasta podlegają ochronie konserwatorskiej. Zupełnie jak Karol N.

    Taki sobie czytelnik


    2025-12-15 05:37:43
  • PILNE. Zaginęła 13-letnia Natalia Prokop z gminy Szczytno. Rodzice proszą o pomoc
    Najpierw, że dziecko zaginelo a potem dopiero, se z ośrodka terapeutycznego czyli standard. To normalka, że mlodzie ucueha bonim wszędzie źle i nie chcą się wychowywać ale artykuł sugeruje, że zaginęli dziecko...pomocy...

    Jan


    2025-12-14 08:13:17
  • Trzeba się uśmiechać i... trzymać skarpetki w kieszeniach
    Aniu jestem dumna z Ciebie życzę dalszych sukcesów.

    Wioleta


    2025-12-13 04:20:27
  • 26 milionów w 38 minut. Radni Szczytna zgodzili się na podwyżkę dla burmistrza i… zamilkli
    To miasto umiera, a grabarz nim zarządzają.

    Karol


    2025-12-11 19:32:34
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    Rano wstań, rano wstań! I przysiądź fałdów, poucz się, popracuj, przejdź ileś szkoleń, posiądź wiedzę, którą się możesz dzielić nie kolegium tumanum i wówczas będziesz zarabiał kasę. Kasę taką, że po iluś dziesięciu latach możesz mieć chałupę, a nie willę plus od Czarnka. A deficytu nie było do tej pory przez 8 lat - bo kasa była wyprowadzana do różnych szemranych funduszy. Ty Tollu.

    Panie Janie, Panie Janie


    2025-12-11 10:09:09
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    A odnośnie telewizji to z pewnych źródeł wiem, że jest totalnie zadłużona. A tak mieli leczyć dzieci chore na raka...a tu w NFZ pusta kasa i długi w tv. Ale co tam, dzieci uratuje czerwony juras. Tak by zebrał z parę miliardów A nie milionów to by była pomóc...

    Kamil


    2025-12-11 04:40:23
  • Lipowiec lepi razem. Pierogi w trzech kolorach połączyły całą wieś (zdjęcia)
    Biżuteria na paluchach, z pewnością czyściutka, i gniotą to ciasto... Fuj...

    obserwator


    2025-12-10 23:46:11
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.

    Jan


    2025-12-10 07:05:36
  • Samotność zabija szybciej, niż choroba. W Szczytnie znaleziono sposób, jak ją oszukać
    Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.

    Taki sobie czytelnik


    2025-12-10 03:09:26

Reklama