Piątek, 4 Lipiec
Imieniny: Anatola, Jacka, Mirosławy -

Reklama


Reklama

Pasym płonie sztuką! “Jawa czy Sen” znów zaczaruje ulice. Ogień, magia i poezja wracają na rynek!


To nie sen, to Pasym. Na dwa dni to spokojne mazurskie miasteczko zamieni się w żywe widowisko. 11 i 12 lipca rynek w Pasymiu stanie się sceną dla ognia, muzyki, szczudlarzy i teatralnej magii. Wraca „Jawa czy Sen. Sztuki Uliczne” – wydarzenie, które raz zobaczone, zostaje w sercu na zawsze.



Jeśli nigdy nie byłeś, czas to nadrobić. Jeśli byłeś – na pewno wrócisz. „Jawa czy Sen. Sztuki Uliczne” to już festiwal-legenda. Choć nieco odmieniony – bo niezależny od Dni Pasymia – to wciąż z tą samą duszą i pasją. W tym roku po raz piąty przyciągnie tłumy widzów spragnionych prawdziwej, żywej, oddychającej sztuki.

 

– To wydarzenie, które dzieje się na oczach ludzi, nie za czwartą ścianą. Sztuka wychodzi do widza. Łączy teatr, muzykę, taniec, ogień i emocje. I nie bierze jeńców – mówi Klaudia Łączyńska, dyrektor MOK w Pasymiu.

 

Wszystko zacznie się w piątek, 11 lipca

O 18:00 ulicami Pasymia ruszy kolorowa parada z afrykańskimi bębnami i ogniem. Po niej klucz do miasta przejmą artyści. Iluzjoniści, tancerze, ogniomistrzowie i aktorzy – wszyscy na wyciągnięcie ręki, w otwartej przestrzeni, bez barierek, bez dystansu.


Reklama

 

Na scenie pojawią się m.in. Pan Ząbek ze swoim pokazem iluzji i spektaklem pełnym niespodzianek, Adam Snopek z niezwykłym muzycznym show „Dźwięki, które muszą wyjść z wesoło” oraz Kasper Danger – mistrz ognia i światła. Późnym wieczorem – pokaz „fireshow open space”, który – jak co roku – zakończy pierwszy dzień mocnym, spektakularnym akcentem.

 

Sobota – jeszcze więcej sztuki i… rodzinna strefa relaksu

Od 14:00 rusza strefa rodzinna, warsztaty, gry planszowe XXL i twórcze zabawy. A później: spektakle teatralne, żywe obrazy, pantomima, opowieści i prawdziwa uczta zmysłów. Wieczorem czeka nas spektakularny występ grupy „Teatr Akt” i magiczne zakończenie wieczoru – pokaz światła, muzyki i poezji wizualnej.

 

Pasym – miejsce, gdzie magia naprawdę się dzieje

Reklama

„Jawa czy Sen” to nie zwykły festyn, to nie kolejna impreza. To święto zmysłów. Tu ogień spotyka ruch, tu muzyka ma kolor, a teatr dzieje się wśród ludzi, nie na scenie. To wydarzenie, którego nie da się opowiedzieć – trzeba je poczuć.

 

Jeśli jeszcze się zastanawiasz – przestań. Zarezerwuj wieczór, zabierz rodzinę, przyjaciół, dzieci. Usiądź na rynku, daj się ponieść muzyce, śmiechowi, wzruszeniu.

 

Pasym między jawą a snem czeka właśnie na Ciebie.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • „Chciwość nie zna granic. Nawet tych przyzwoitości” – mocny felieton Jerzego Niemczuka
    Panie autorze, widzę że nie umie Pan napisać felietonu bez wzmianki o pewnej prawicowej partii. No w tym felietonie to nawet o dwóch prawicowych partiach. Czas się zastanowić czy to nie jest jakaś forma obsesji...a odnośnie chciwości to jest Pan raczej zamożnym człowiekiem. Mam nadzieję że hojnie wspiera Pan potrzebujących. Tak odnośnie chciwości tylko pisze...

    Kamil


    2025-07-03 22:04:59
  • „Pędził” przez Rekownicę 103 km/h. 44-latek stracił prawo jazdy
    O! To znaczy, że jest tam nowa droga! Kilka la temu jechałem tamtą drogo Strach było jecjąć wyżej 40

    Rak Szlachetny


    2025-07-03 20:30:49
  • „Zapomnieli o naszych Złotych Godach!” Burmistrz odpowiada na poruszający list seniora ze Szczytna
    Taki wszechwiedzący Połukord a nie znał tak prostej i słusznej zasady jaką stosuje U M. Wstyd Panie Krzysztofie i to wielki.

    senior


    2025-07-03 18:55:26
  • Świętajno nie burzy. Radni ratują budynek GOK za 20 milionów (zdjęcie)
    Brawo! Popieram

    Robert Częścik


    2025-07-03 18:45:55
  • Szczytno zbroi się na muzyczne uderzenie. Hunter, Smolasty, Lady Pank i Pidżama Porno na jednej scenie!
    Bez dnia poświęconego Krzysztofowi Klenczonowi, który był dla mieszkańców Szczytna (i nie tylko) patronem Dni i Nocy Szczytna, to będzie tylko kulawa i mało znacząca imprezka. Dziękujemy panie Burmistrzu za zniszczenie tej jakże pięknej tradycji.

    Polak


    2025-07-03 18:13:21
  • Szczytno bierze śmieci we własne ręce. ZKM zamiast Remondisu, ma być taniej!
    Zobaczymy co z tego wyniknie. Dawniej kobity zajmowały się darciem pierza, przędzeniem, tkaniem. Od czasu segregacji odpadów też się segregacją najczęściej zajmują. Ludzie! Czy nie można tego jakoś normalnie ustawić?! Miasto o dość dużej powierzchni nie może ustanowić miejsc, gdzie można różnego typu odpady donieść!? Bo nie dowieźć. Co to PSZOK na Nowym Gizewie - kto bez samochodu tam dotrze?! Rynek - może i tak, ale nie każdy na ten rynek dotrze, bo albo nie ma jak, albo nie jest w stanie. Wobec ludzi z domów jednorodzinnych - dlaczego na osiedlach nie ma tzw. dzwonów. Dlaczego przez 2,3, albo i 4 tygodnie muszą trzymać odpady selektywne w jakichś - na własny koszt skombinowanych, pojemnikach, pomieszczeniach. To jeden wielki bałagan, który polega na tym, że ty społecznie (czyli za darmo) selekcjonujesz odpady, a firma, które je odbiera na tym fajnie zarabia. Więc - jak już coś - to polecam zająć się sposobem gromadzenia odpadów. Bo od Obywateli wymaga się odpowiedzialności za ekologię, ale w niczym się im nie ułatwia, aby tę odpowiedzialność mogli realizować.

    Śmieszek


    2025-07-03 13:26:15
  • Szczytno bierze śmieci we własne ręce. ZKM zamiast Remondisu, ma być taniej!
    Jak na razie to miasto nie radzi sobie ze zmianami które musiało wprowadzić po tym jak UE sobie wymyśliła segregację tekstylii to jest bomba czerwony krzyż zabiera swoje kontenery z osiedli dla potrzebujących bo ludzie nie mogli pozbyć się szmat bo albo PSZOK albo rynek co nie zadowoliło zajętych mieszkańców Szczytna.

    Phi


    2025-07-02 11:50:52
  • „Chciwość nie zna granic. Nawet tych przyzwoitości” – mocny felieton Jerzego Niemczuka
    No jak żyć? Hołota nie słucha elyt!

    Szczery demokrata


    2025-07-02 06:23:58
  • Recepta na zdrowie: Prostota i natura – zaprasza Radosław Niksa
    Pani Aniu, to jak ludzkość bez tej \"medycyny opartej na dowodach\" żyli, gdy nie istniała jeszcze big pharma!?...aż dziw bierze, że wystarczały im rosnące w lasach, całkiem za darmo, ZIOŁA. W przyrodzie rośną leki na każdą znaną ludzkości chorobę, mało tego, jedynym skutkiem ubocznym stosowania tychże darmowych leków, jest zdrowie.

    Polak


    2025-07-01 12:42:54
  • Marzy o prawdziwym domu
    Pani Karolino skoro ma pani partnera budowlanca dlaczego on nie stworzy pani warunków pani oraz dzieciom tylko liczy pani na komunalne mieszkanie jestescie młodzi wszystko przed wami Wy młodzi tylko liczycie na pomoc państwa

    zły


    2025-07-01 07:37:53

Reklama