„Chcemy oddać mu szacunek i pożegnać go tak, jak na to zasługuje” – to fragment poruszającego listu, nadesłanego do redakcji „Tygodnika Szczytno”. Jego autorzy – znajomi i przyjaciele zmarłego Michała Wiśniewskiego – proszą o pomoc w odnalezieniu rodziny mężczyzny, który urodził się w Szczytnie i z którym, choć zmarł setki kilometrów dalej, wiążą się silne lokalne korzenie.
- Michał Wiśniewski zmarł 21 lipca 2025 roku w Busku-Zdroju, po krótkiej i niespodziewanej chorobie - informuje Justyna Nurek, jedna z osób, które przez lata znały Michała. - Uroczystości pogrzebowe odbyły się 26 lipca na cmentarzu komunalnym w Busku-Zdroju. Niestety, nikt z jego bliskiej rodziny nie mógł w nich uczestniczyć. Dlatego dziś, z potrzeby serca, szukamy jego najbliższych. Chcemy z nimi porozmawiać, podzielić się wspomnieniami, a przede wszystkim ustalić, czy Michał spocznie tam, gdzie powinien - w rodzinnym grobie.
Urodzony w Szczytnie, pochowany z dala od domu
Michał Wiśniewski urodził się w 1953 roku w Szczytnie. Tu dorastał i uczęszczał do szkoły podstawowej. Liceum ukończył już w Olsztynie. Jak podkreślają autorzy listu, jego rodzice - Stanisława i Piotr Wiśniewscy - byli znanymi i cenionymi pedagogami w Szczytnie i Olsztynie. Oboje zostali pochowani na cmentarzu komunalnym w Szczytnie.
- Michał zawsze ciepło wspominał swoje dzieciństwo w Szczytnie, mówił o rodzicach z wielkim szacunkiem - wspomina Dariusz Juszczak. - Teraz, kiedy już go z nami nie ma, pragniemy, by jego ostatnie miejsce spoczynku było również miejscem symbolicznym i bliskim jego korzeniom.
Prośba o pomoc w odnalezieniu rodziny
Znajomi Michała nie mają żadnych informacji o jego bliskich. Miał rodzeństwo, ale jego siostra już nie żyje. Nie wiemy, czy miał kuzynostwo. Chcieliby dotrzeć do kogoś z rodziny, by móc wspólnie podjąć decyzję o przyszłości pochówku.
- Myślimy o przeniesieniu urny z jego prochami do Szczytna, do grobu jego rodziców lub innego ważnego dla rodziny miejsca. Ale to decyzja, która należy przede wszystkim do jego krewnych - podkreślają autorzy listu. Dlatego z całym szacunkiem proszą wszystkich, którzy mogą mieć informacje o rodzinie śp. Michała Wiśniewskiego, o kontakt.
Dane kontaktowe:
Justyna Nurek – tel. 500 059 817
Dariusz Juszczak – tel. 600 057 396
Apel o pamięć i szacunek
Zmarły miał 72 lata. Był osobą powszechnie lubianą, cenioną za życzliwość, spokój i kulturę osobistą. W ostatnich latach życia mieszkał w Busku-Zdroju. Tam też, w atmosferze troski i przyjaźni, zmarł. Jednak jak przyznają jego znajomi – nie powinien zostać zapomniany, a jego historia nie powinna zakończyć się bez udziału tych, którzy stanowili jego rodzinę.
- Nie jesteśmy w stanie podziękować każdemu z osobna, ale prosimy – jeśli ktoś zna rodzinę Michała Wiśniewskiego ze Szczytna lub Olsztyna, niech przekaże im ten apel - dodaje pani Justyna. - Chcielibyśmy się z nimi spotkać, porozmawiać, wspólnie upamiętnić Michała. Bo to był dobry człowiek. I zasługuje na to, by być pożegnanym godnie – przez tych, których najbardziej kochał.
Niezwykłym i wyjątkowym człowiekiem musiał być Michał Wiśniewski, skoro jego przyjaciele, ale bądź co bądź obcy ludzie, zadają sobie sporo trudu, by poszukiwać krewnych, deklarują chęć spotkania, wspomnień, pomoc przy ewentualnym przeniesieniu prochów. To piękne w dzisiejszych, dość aspołecznych czasach. Mamy nadzieję, że poszukiwania się powiodą. Do tematu wrócimy.
Nekrolog z informacją o śmierci i pogrzebie Michała Wiśniewskiego dostępny jest na stronie: busko.com.pl/nekrologi
Jeśli jesteś bliskim Michała lub masz jakiekolwiek informacje, które mogłyby pomóc w odnalezieniu jego rodziny - skontaktuj się z podanymi numerami lub naszą redakcją. Pomóżmy dokończyć tę historię z szacunkiem i pamięcią, na jaką zasługuje. To decyzja, która należy przede wszystkim do jego krewnych - podkreślają autorzy listu. Dlatego z całym szacunkiem proszą wszystkich, którzy mogą mieć informacje o rodzinie śp. Michała Wiśniewskiego, o kontakt.
Fot. W 2013 roku Michał Wiśniewski odbierał Juranda Honorowego, przyznanego jego ojcu Piotrowi za wieloletnią pracę pedagogiczną i wkład w edukację wielu pokoleń szczytnian.
Fot. Archiwum Tygodnika Szczytno
Co za ironia losu, przecież jest lodowisko otwarte można skorzystać, a nie siedzieć na poczekalni PKS. Naprawdę jeśli chodzi o komunikacje i infrastrukturę miasto Szczytno to jedno wielkie zero, praktycznie mało co ścieżek rowerowych, przystanek podziurawiony. Brak slow i będzie jeszcze gorzej.
Globertrotter
2025-12-06 12:58:16
Można poczekać obok w poczekalni na dworcu PKP.
Adam
2025-12-06 11:06:33
Szkoda zwierzaków ale nie rozumiem polityki schroniska dotyczących adopcji. W ubiegłym roku ciocia chciała niedużego kundelka ale gdy tylko padły słowa, że ma podwórko to nici z niedużego pieska bo to kanapowce do bloków a cioci usiłowano wcisnąć dużego psa.
Nika
2025-12-05 19:11:48
Nasze władze popierają mniejszość, ciekawe kto ich wybierze w następnych wyborach?
ja
2025-12-05 17:50:11
Brawo
H
2025-12-05 09:36:22
dkaczego tak jest, ze im wiecej wiatraków i fotowoltaiki tym droższy prąd?
obserwator
2025-12-04 23:01:30
A po co otwierać!? Wlezą, nabrudzą, a tak jest na co popatrzeć (przez szybę): jak miło i czysto. Może jeszcze do WC będą chcieli iść? Zgroza!
Tutejsza
2025-12-04 17:34:44
kolejna rozprawa w bialymstoku i brak wiadomsci na tygodnikszczytno
zxc
2025-12-04 13:41:12
Policja to nie może dać rady na przejeździe drogowo - kolejowym na drodze powiatowej przed miejscowością Dybowo gm. Pasym.
2025-12-04 13:10:21
na koniec listopada też było zamknięte. na szczęście długo nie czekałam na autobus z dzieckiem ok15-20 minut ale mimo wszystko .... powinno być miejsce do ogrzania się
mieszkanka
2025-12-04 09:47:31