Błękitni, tydzień później niż planowali, rozpoczęli serię zimowych spotkań towarzyskich. Pierwszy mecz kontrolny z Naki Olsztyn został odwołany z powodu nieodśnieżonego boiska na olsztyńskich Dajtkach. W sobotę udało się rozegrać pierwszy sparing, przeciwnikiem Błękitnych był ligowy rywal – Warmia Olsztyn. W ostatnich miesiącach Pasymianie nie potrafią znaleźć patentu na pokonanie klubu z olsztyńskiego Zatorza. Rok temu przegrali z nimi jeden z zimowych sparingów, jesienią ligowe spotkanie 1:2 i w miniony weekend mecz kontrolny 0:2.
Do spotkania pasymski zespół przystąpił w niekompletnym składzie. Zabrakło m.in. Bartosza Kowalewskiego, Mateusza Walczaka, Krystiana Zinka, Kuby Chlebowskiego, Dawida Mikulaka czy Daniela Gołaszewskiego.
W kadrze na sobotni mecz znalazło się jedynie piętnastu zawodników, w tym dwóch 15-letnich juniorów. Wynik meczu już w dziewiątej minucie strzałem głową otworzył doświadczony Krzysztof Filipek (grający trener i… prezes Warmii). W drugiej połowie jeden z napastników olsztyńskiego zespołu podwyższył prowadzenie i ustalił wynik spotkania na 2:0.
- Mimo że boisko nie było najlepiej przygotowane i był to nasz pierwszy sparing, to były dobre momenty w naszej grze. Swoje wybiegaliśmy i pracujemy dalej – powiedział po meczu Patryk Malanowski. – Mamy nadzieję, że wiosną uda nam się zrewanżować Warmii w meczu ligowym. – dodał grający trener Błękitnych.
Brzozowski - M. Nosowicz, B. Nosowicz, Świercz ('85 Dobrzyński), Dobrzyński ('60 Żubrowski) - Kulesik ('25 Kowalewski), Balcerzak ('55 Chełstowski), zawodnik testowany, Chrzanowski, Kępka ('65 Balcerzak) - Malanowski ('46 Stańczak).
PS
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25