Tuż przed dniem wiosny odbyła się druga w tym roku akcja poboru krwi zorganizowana w Wielbarku. Chętnych do oddania krwi było znacznie więcej niż miejsc. Ze względów organizacyjnych i m. in.: na wstrzymane operacje, krew mogło oddać tylko trzydzieści jeden osób, co łącznie dało prawie 12 litrów krwi.
To nie jedyna forma wsparcia jaką wykazali się w sobotę mieszkańcy gminy Wielbark. Zbierano również aluminiowe puszki i „grosze” na leczenie Mikołaja Karelusa z Białegostoku chorego na SMA - rdzeniowy zanik mięśni typu 2. Pomoc chłopcu z Białegostoku to kontynuacja akcji, rozpoczętej pół roku temu na rzecz Mikołaja Karelusa i Lenki Mazur, która już uzyskała potrzebną, blisko 10-milionową kwotę. Mama Mikołaja – pani Natalia - pracuje w biurze operacyjnym N.E.T. Wood w Białymstoku, którego Zakład Produkcyjny mieści się w Wielbarku.
Na terapię genową dla Mikołaja zebrano prawie 20 kg „groszówek” i kilka worków puszek. Obecnie jeszcze trwa segregacja monet.
mz
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32