Wybory samorządowe przyniosły spore zmiany. W radach gmin nastąpiły przetasowania. We wszystkich samorządach oprócz gminy Szczytno i Jedwabno mamy nowych przewodniczących. W kolejnych numerach przedstawimy ich i zapytamy, m.in. o to jak czują się w nowej roli. Dziś pierwsza „porcja”.
Klaudiusz Woźniak ma 63 lata. Jest absolwentem studiów na kierunku wychowania muzycznego oraz studiów podyplomowych z zakresu muzealnictwa oraz zarządzania placówkami oświaty. Jest tatą dorosłych dzieci: córki Małgorzaty i syna Adama oraz dziadkiem dwóch wnuków. Pełni funkcję dyrektora Muzeum Mazurskiego w Szczytnie, a jego praca jest jego pasją, podobnie jak muzyka.
Jak się pan czuje w roli przewodniczącego rady?
Podchodzę do tej funkcji jak do czegoś wyjątkowego, ważnego zobowiązania, którego bardzo ważnym elementem będzie stworzenie klimatu do dobrej współpracy między radnymi, którzy pochodzą przecież z różnych środowisk, mają różny światopogląd i często różne spojrzenie na naszą rzeczywistość. Jeśli mi się uda to osiągnąć, nie będziemy powracać do pewnych zaszłości, a znajdować wspólny język i patrzeć do przodu. Tylko w takiej sytuacji będę mógł z pewnością powiedzieć, że czuję się dobrze w roli przewodniczącego.
Jakie są pana priorytety jako nowego przewodniczącego?
Częściowo odpowiedziałem na to już w poprzedniej wypowiedzi, ale oczywiście dla dobra naszego miasta bardzo ważna będzie współpraca naszej rady z organem wykonawczym – panem burmistrzem. Kiedy dziękowałem Radzie Miejskiej za powierzenie tej zaszczytnej funkcji zaznaczyłem w tym wszystkim rolę Urzędu Miejskiego, a przede wszystkim jego pracowników. Wszystkie te podmioty muszą dobrze współpracować, bo wspólnie będziemy realizować wszelkie zadania na rzecz naszej społeczności. Tylko dobra współpraca może zapewnić rozwój naszemu miastu.
Marek Sochalski ma 54 lata. Do Rady Powiatu kandydował z list Trzeciej Drogi z okręgu Rozogi i Świętajno. Pochodzi z Łomży. Od 1996 roku mieszka w Rozogach. Jest lekarzem weterynarii.
Jak się Pan czuje w nowej roli?
Jest to moja ostatnia kadencja w radzie powiatu więc funkcja przewodniczącego będzie zwieńczeniem mojej samorządowej pracy. Chciałem zakończyć ją miłym akcentem. Dla mnie to uhonorowanie pracy. Nie mam doświadczenia, ale jestem zmotywowany. Chcę być dobrym przewodniczącym dla wszystkich radnych.
Jak chce się pan wyróżnić?
Niczego z góry nie zakładam, bo to dopiero początki. Na ten moment za wcześnie jest, by składać deklaracje albo mówić o konkretnych planach. Wolę najpierw coś zrobić, a później się chwalić. Dla mnie w powiecie jest szczególnie ważny rozwój infrastruktury drogowej, bo to interesuje mieszkańców mojej gminy. Moje cele to droga do Wujaków, która częściowo będzie realizowana w tym roku i droga z Klonu do Wielbarka. Priorytetowo traktuję również rozwój szpitala.
Dariusz Szepczyński ma 48 lat. Z wykształcenia i zawodu jest leśnikiem. W Lasach Państwowych pracuje od 23 lat. Od urodzenia związany jest z Wielbarkiem. Rodzinne strony opuścił jedynie na czas studiów w Poznaniu. Od 2014 jest radnym gminnym i działa w samorządzie. Jest żonaty i ma dorosłego syna. W wyborach do Rady startował z KWW Jerzego Szczepanka.
Czy będą zmiany w pełnieniu funkcji przewodniczącego?
Na ten moment oswajam się z funkcją przewodniczącego, ale podstawy już mam, ponieważ w ostatniej kadencji pełniłem funkcję wiceprzewodniczącego rady. Będę starał się utrzymać wysokie standardy prowadzenia sesji i organizowania pracy rady. Wzorem moich poprzedników Andrzeja Kimbara i Roberta Kwiatkowskiego, będę starał się, aby zachować kulturę obrad, z czego nasza rada jest znana. To zagwarantuje nam dobrą pracę na rzecz gminy.
Co jest dla pana priorytetem?
Zostałem wybrany jako radny z KWW Jerzego Szczepanka, więc wszystkie nasze programowe założenia chciałbym realizować sukcesywnie. Jednak moim priorytetem jest ochrona środowiska, rozbudowa oczyszczalni ścieków, a także budowa kanalizacji modułowych. Ważne jest, aby kontynuować modernizację i budowę dróg gminnych, zakończyć budowę świetlic wiejskich i później reaktywować fundusz sołecki. Uważam, że nasza rada ma dobry skład. W tych wyborach w grono radnych zasiliło sporo młodych ludzi, zostali także doświadczeni radni. Jest szansa, by dobrze pracować na rzecz gminy, a ja będę robił wszystko, by radnych łączyć, bez względu na pochodzenie.
Brawo! Jestem pod wrażeniem.
Joanna
2024-06-26 10:05:11
z twarzy i gabarytu wypisz wymaluj słuchacze ekskluzywnej uczelni w szczytnie, tej od mundooru
Stan
2024-06-25 15:38:39
Chanukowy Mareczku...podobno lada dzień będziesz z Hołownią wgniatać Putina w ziemię XD... myślisz, że zagraniczny kapitał nie widział tej prowojennej prowokacji?...myślisz że zarządca Polski nie dał cynka komu trzeba, że ma uciekać, zanim zaczną spadać bomby? Ty też już powinieneś siedzieć na plecaczku ewakuacyjnym, jak Kosiniak-Kamysz.
Polak
2024-06-25 14:26:01
Bardzo atrakcyjna Pani Skarbnik
J23
2024-06-25 10:54:17
Panie Szczytnianin, jak czytam takie idiotyzmy siejące panikę zgodnie z wytycznymi z kremla to mi się zimno robi. Skąd masz człowieku takie informacje? Kolejny twój komentarz to będzie ujawnienie tajemnicy, że policyjna akademia zbroi się w rakiety przeciwlotnicze albo coś w tym równie idiotycznym stylu. Possij jeszcze swój brudny paluch to może znów parę rubelków wpadnie.
Mareczek
2024-06-25 10:08:21
I tak Ochman kupił Chrapkiewicza. Za nieruszanie córki w ZKM. Brawo Wy
wolf
2024-06-25 09:32:37
A może pani Beata wesprze osoby zwolnione z Ikea swoim sowitym wynagrodzeniem, które otrzymuje od starosty? Może redakcja tygodnika powinna przedstawić zarobki takich ,, dobroczyńców \".
Rafał
2024-06-25 08:07:14
Zakład został zakwalifikowany przez właścicieli firmy do przeniesienia w bezpieczniejszy region na wypadek wojny. Więc do likwidacji i wszyscy do zwolnienia.
Szczytnianin
2024-06-25 07:29:48
Jakoś pracownikami firmy Telmex w Piszu nikt się nie przejmował jak były zwolnienia grupowe. Było, masz podpisz i spierda.....
Tylko sprawiedliwość
2024-06-24 22:07:55
Szkoda, młody był, miał dużo zapału
Gabi
2024-06-24 20:20:50