Pożegnałem ostatnio listonoszkę. Z przykrością. Miła, solidna inteligentna. Odchodzi. Nie zapytałem jej dlaczego, ale podejrzewam, że to jednak nie awans. Znalazła pewnie lepsze zajęcie i wcale się jej nie dziwię. Poczta Polska jest reliktem dziewiętnastowiecznym, czego symbolem są sprzedawane na poczcie książki. Dewocyjne i narcystyczno-historyczne. Pieczątki ciągle tam młócą jak werble doboszy.
Na każdym stanowisku jest komputer, a jednak panie na poczcie wciąż skrobią długopisami w papierach, przepisując zapewne to, co widzą na ekranie. Podejrzewam, że nikt tego nie czyta i nie sprawdza, bo nasza poczta w ogóle się nie sprawdza. Podobno najdroższa w świecie, a śladem działania listonoszy jest nieśmiertelne awizo. Zaglądasz do skrzynki i wiesz, że był i nie zastał cię w domu, chociaż w nim byłeś. Zamiast otrzymać list musisz się po niego udać i odstać w kolejce podobnych tobie, wsłuchując się w stukot pieczątek. Nic tam się nie zmieniło od czasów komuny, tylko przybyło komputerów, z których trzeba odpisywać ręcznie. Jak przed Gutenbergiem.
Pandemia dała szansę dynamicznej konkurencji. Firmy kurierskie działają bardzo sprawnie wykorzystując to, co jest. Powiadamiania esemesami. Telefoniczny kontakt z kurierem, bo telefony komórkowe mają niemal wszyscy. Paczkomaty, do których możesz skierować nieodebraną przesyłkę. Dzięki temu, że firmy ze sobą konkurują, ceny są na przyzwoitym poziomie.
Mieszkając na wsi korzystam z tej formy zakupów i przesyłania paczek intensywnie i tylko raz mi się zdarzyło, że miałem jakieś drobne pretensje do kuriera. Pretensje do listonoszy ma większość klientów. Ale to nie ich wina. Są ostatnim ogniwem, fatalnie opłacanym, których praca jest równie źle zorganizowana.
Żyję dość długo i jestem przekonany, że każda centralizacja przynosi fatalne skutki. Tam, gdzie ludzie mają swobodę działania, nawet w scentralizowanym systemie można wprowadzić sensowne pomysły.
Leczyłem się w kilku przychodniach, w których powtarzał się ten sam modus operandi. Kolejki do lekarza, bo nie wyznacza się godzin wizyty. A tam, gdzie się wyznacza, to albo kolejki, albo lekarze mają przestoje, bo pacjenci rezerwują wizytę, ale nie przychodzą. Jedna trzecia wizyt to te niewykorzystane i nieodwołane w porę.
Marnotrawstwo możliwości w niewydolnym systemie zdrowia, to równie chore jak same choroby.
Ostatnio jestem pacjentem przychodni, gdzie nie ma kolejek, a kody recept docierają nawet tego samego dnia. Recepcja działa świetnie, monituje pacjentów. Raz mi się tylko zdarzyło, że pomyliłem termin, ale zadzwoniono do mnie i dotarłem z niewielkim opóźnieniem. Czyli można. Oddolnie. Wymaga to jednak trochę szacunku do rzeczywistości i do siebie nawzajem.
Niemal pół wieku temu byłem sekretarzem miesięcznika. Pismo się rozchodziło w niewielkim jak na owe czasy, kilkunastotysięcznym nakładzie. Dystrybucja odbywała się oczywiście na szczeblu centralnym. Mieliśmy zwroty ponad 20%. A jednocześnie w kilku większych miastach pismo był trudno dostępne. Siadłem na godzinę, rozdzieliłem to, co zwracano, między miasta, gdzie zwrotów nie notowano, w RSW zgodzili się na mój oddolny eksperyment i już po dwóch miesiącach rozchodził się cały nakład. Gnębiło mnie, dlaczego nikt przede mną na to nie wpadł. Otóż dyrektywa nakazywała dzielić w proporcji do liczby mieszkańców. Tego, że są miasta, które mniej chętnie czytają, nie brała pod uwagę.
Dla centrali jednostka jest niczym, a rutyną jest bezmyślne mielenie masy. A nawet masa nie ma dla niej wartości, bo jedyną wartością dla centrali jest, żeby samej utrzymać i rozszerzać swój centralistyczny zasięg.
Jerzy Niemczuk
Szanowna Redakcjo! Mieszkańcy Gminy Dźwierzuty, wspierający uczciwość aktualnego wójta, pana Dariusza Tymińskiego, pragną poznać imiona i nazwiska osób i merytoryczną podstawę ich rzekomego niezadowolenia. Powyższy artykuł wykazał jedynie daleko idące szykany, a to już podlega pod paragraf. Pan Tymiński piastuje stanowisko wójta, więc jest osobą publiczną. Zostało naruszone jego dobro osobowe uczciwego człowieka. Czekamy na dalszy ciąg dywagacji.
Wiesława Kowalewska
2024-11-23 13:26:27
Jak wielu ojców ma ten sukces????
Tytus
2024-11-23 09:07:21
Czyżby Wójt zaczął zrywać się z paska?
Mieszkaniec
2024-11-22 20:35:39
Przecież to proste zatrzymać się rozejrzeć i przejechać nie zatrzymasz się to cię zdmuchnie z torów a jak są światła to jest super i pewno jest znak stop który większość olewa
Wąski
2024-11-22 19:52:26
I to się liczy, przynajmniej część młodych zostanie
Gość
2024-11-22 14:48:55
Poza tym dobre drogi dają impuls do rozwoju miast.
Gabi
2024-11-22 14:45:17
Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.
Wiesława Kowalewska
2024-11-21 11:35:56
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15