Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Rozogi, nowi włodarze przedstawili plany zaciągnięcia kredytu w wysokości 7,5 miliona złotych. Temat kredytu wypłynął przy okazji dyskusji nad stanem świetlicy wiejskiej w Kwiatuszkach Wielkich. Zadłużenie na tak dużą kwotę wywołało zaniepokojenie radnych, szczególnie Marka Stolarczyka.
Świetlica w Kwiatuszkach Wielkich znajduje się w opłakanym stanie, co jest doskonale znane zarówno mieszkańcom, jak i nowemu wójtowi, Grzegorzowi Kaczmarczykowi. Podczas sesji wójt przekonywał, że lepszym rozwiązaniem będzie budowa nowego obiektu niż remontowanie starego.
- Kwiatuszki miały dokumentację na budowę świetlicy, ale jest już ona nieaktualna – mówił Kaczmarczyk. - Uaktualnianie projektu wyceniono na 50 tys. zł. Szukamy innego rozwiązania – dodał.
Wójt Kaczmarczyk zaznaczył, że być może konieczne będzie stworzenie nowej dokumentacji, której koszt wyceniono na 35 tys. zł. Na finansowanie tego projektu planuje przeznaczyć 15 tys. zł z funduszu sołeckiego, które pierwotnie były zarezerwowane na remont dachu świetlicy.
- Koszt remontu dachu to około 70 tys. zł – wyjaśniał Kaczmarczyk. - W mojej ocenie nie ma sensu go teraz robić, bo to niewiele zmieni. Każdy wie, jaki jest stan tego obiektu. Trzeba pobudować nową świetlicę. Mając nową dokumentację, będziemy mieli ją ważną przez trzy lata i możemy sięgnąć po środki z KPO.
Wójt podkreślił, że czas na działania jest krótki, ponieważ środki z KPO trzeba będzie wykorzystać do sierpnia 2026 roku.
- Planujemy budowę strażnicy w Dąbrowach, budynku GOK i inne inwestycje. Czy wójt się zastanowił, czy nas na to stać? - pytał radny Marek Stolarczyk.
Na pytanie radnego odpowiedziała odchodząca skarbnik Wioletta Wierzbowska.
- Planowane zadłużenie jest pozytywnie zaopiniowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Olsztynie – przekonywała. - Biorąc 7,5 mln zł kredytu nasze zadłużenie będzie sięgało 13 mln zł, co stanowi 55 procent naszych możliwości kredytowych. Zostaje nam więc jeszcze około 10 mln zł kredytu, który moglibyśmy w przyszłości zaciągnąć – wyjaśniała radnym. - Budżet jest bezpieczny – zapewniała.
Czy planowane inwestycje przyczynią się do rozwoju gminy, czy będą ciężarem na lata? Czas pokaże, a mieszkańcy będą mogli śledzić rozwój sytuacji na bieżąco.
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29
Wójt \"wszystko mogę \" już oszczędza na remizę, lekarzy i inne puste obietnice. Zaczął od gaszenia oświetlenia a gdzie bezpieczeństwo mieszkańców (priorytet w kampanii) !!!!
Wyborca
2024-11-19 16:24:48