Po ostrej krytyce pomysłu i gorącej dyskusji, aby w pomieszczeniach po byłej kręgielni w hali sportowej Wagnera, powstał miejski żłobek - radni... zgodzili się na to niemal jednogłośnie. Niemal, bo jedna osoba w ogóle odmówiła głosowania. Ale był to raczej problem techniczny, niż sprzeciw.
Swoje stanowiska w tej sprawie odczytały wszystkie miejskie kluby. Zarówno radni klubu Wszystko dla Szczytna i PSL oraz klubu Prawa i Sprawiedliwości na pomyśle nie zostawili suchej nitki. Według nich to nieporozumienie i marnowanie pieniędzy. Delikatnie to ujmując.
Radna Teresa Moczydłowska (PIS) i radny Zbigniew Orzoł (Wszystko dla Szczytna i PSL) odczytali w imieniu swoich klubów oświadczenia i pełną krytykę pomysłu. Twierdzili, że burmistrz nie konsultuje z nimi swoich zamierzeń i stawia ich pod ścianą. Pomysł popierali za to radni klubu Razem dla Mieszkańców. Oczywiście, wszystkie strony argumentowały, że ich opiniom przyświeca dobro dzieci, mimo że opinie były skrajne.
Ostatecznie radni niemal jednogłośnie zgodzili się na wprowadzenie zmian w tegorocznym budżecie i przeznaczenie 400 tys. zł na inwestycję, w nazwie której o dawnej kręgielni nie wspomniano.
Zgodnie z zapisem w uchwale są to środki przeznaczone na „przystosowanie obiektów miejskich do potrzeb i wychowania dzieci do lat 6”. Niemniej nikt nie ma i nie miał wątpliwości, że „obiektami miejskimi” będzie hala Wagnera, tym bardziej, że zanim radni „dali” na te działania pieniądze, burmistrz je rozpoczął. Wcześniej bowiem opracowana już została dokumentacja (jej planowane koszty – 50 tys. zł - „ukryto” w budżecie MOS-u) i uzyskano pozwolenie na budowę. Jak to ujął jeden z radnych, głosujący zostali „postawieni pod ścianą”, więc jedyne, co mogli w tej sytuacji zrobić, to podyskutować nad „rozlanym mlekiem” i zastrzec, że kręgielnio-żłobek ma być rozwiązaniem tymczasowym na około dwa lata.
Adaptacja kręgielni na żłobek ruszy, jak tylko uda się wyłonić wykonawcę. Obiekt ma być gotowy na wrzesień.
- Dzięki temu rozwiązaniu każde dziecko z naszego miasta będzie mogło liczyć na miejsce w przedszkolu i żłobku – mówi burmistrz Krzysztof Mańkowski. - Cieszę się, że radni poparli ten pomysł. Choć przyznam, że sama dyskusja to kwintesencja słów byłego prezydenta Lecha Wałęsy „jestem za, a nawet przeciw”. Czasami mam wrażenie, że część radnych nawet przy dobrych pomysłach chce być przeciw, aby pokazać, że nie popiera burmistrza. Szkoda tylko, że takie działania odbywają się często ze szkodą dla mieszkańców.
Gość
A kręgielnia już nie w modzie?
Kowal
Ale radni zdają sobie sprawę, że to oznacza, że w Hali Wagnera będzie się mieścił żłobek. A gdy będą odbywały się tam kolejne rozgrywki, konkursy, targi pracy i różne takie, które odbywały się do tej pory, co będzie z dzieciakami? Mam nadzieję, że pomieszczenie zostanie wyciszone, a to kosztuje niemałe pieniądze. Czy po prostu pójdziemy na żywioł? Na koniec jednak muszę dodać, że żłobek w Szczytnie się przyda, ale tam?
Adam
Tylko idioci mogą zrobić żłobek w takim miejscu brawo za pomysł