Dzień dobry Tygodniku. Piszę do was ze sprawą smutną. Nieopodal WSPolu jest lasek, a obok lasku ogródki działkowe. Chodziłam tam z synem na spacery. Dziś po dłuższej przerwie wybrałam się tam z dzieciakami (powiększyła się rodzina) i strasznie mnie zabolało, co debile (przepraszam za określenie, ale nie można być normalnym człowiekiem skoro tak się postępuje) zrobiły z tym miejscem.
To tylko kilka zdjęć, a takich „kwiatków” jest dużo więcej! Lasek jest przepiękny! Sami wszystkich śmieci też nie damy rady wynieść, bo jest tego ogrom!
Mam nadzieję, że sprawdzicie. Może nawet nagłośnicie sprawę, bo mamy taki piękny skarb w tym naszym betonowym Szczytnie.
Pozdrawiam serdecznie
Grażyna




Od redakcji
Wierzymy bez sprawdzania tym bardziej, że śmieci w okolicznych lasach (praktycznie wszystkich) jest bez liku – niestety. I nie tylko w okolicznych, bo to wydaje się być „debilizmem” dość powszechnym. Korzystając z ustaleń Mateusza Ratajczaka (wp.pl) dość stwierdzić, że corocznie z lasów wywożonych jest blisko 150 tys. metrów sześciennych odpadów. Tyle, ile może pomieścić tysiąc wagonów towarowych. Warto też wspomnieć, korzystając z tego samego źródła, że „śmieciarze” nie są bezkarni. Straż leśna chętnie wręcza mandaty. Zgodnie z przepisami może to być nawet 5 tys. zł za stworzenie nielegalnego wysypiska. Samo śmiecenie może być ukarane kwotą 500 zł. A wbrew pozorom, właściciela śmieci można ustalić, co się zresztą czasem zdarza. Świadczy o tym kwota blisko 200 tysięcy złotych, które owi właściciele zapłacili.
I, z czym się zapewne autorka listu zgodzi, w zwalczaniu tego procederu dużą rolę może odegrać młodzież – nie tylko przy sprzątania raz do roku z okazji Dni Ziemi, ale właśnie w ujawnianiu śmieciarzy. Bo w hałdach i worach często znajdują się nawet dokładne wskazówki co do ich właścicieli. A dziś każdy ma komórkę, zdjęć narobić może, wskazać miejsce nielegalnego składowania odpadów i ujawnić takiego – jak to określiła pani Grażyna – debila. Straż leśna z pewnością zainteresuje się takimi dowodami, a portale społecznościowe mogą być doskonałym miejscem piętnowania takich osób. Niewykluczone, że takich, którym akurat na takim piętnie nie będzie zależało. Osobiście mam w pamięci kilka przypadków, gdy ujawnione w lasach śmieci były imiennie oznakowane, a imiona owe należały do ludzi powszechnie zaliczanych do lokalnej elity. Bo to nie dzieci i młodzież ganiają do lasu z worami odpadów. To ich rodzice czy sąsiedzi. I może właśnie to jedna z nielicznych możliwości, by to młodzi nauczyli dorosłych rozumu i kultury.
Halina Bielawska
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25