Wiemy, jak zakończyła się transakcja duchownych, którzy próbowali sprzedać kieł słonia w Szczytnie! Tylko jeden z księży z powiatu przasnyskiego, który brał udział w tym „przedsięwzięciu” usłyszał zarzuty. Sprawa jest w sądzie, ale raczej duchowny nie poniesie konsekwencji karnych i to mimo że przestępstwo zagrożone jest do 5 lat więzienia.
Przypomnijmy. Do transakcji miało dojść w Szczytnie przy ulicy Ogrodowej, 21 listopada w ubiegłym roku. Dwóch księży chciało sprzedać mieszkańcowi miasta ponad 5-kilogramowy kieł słonia.
Czarnorynkowa wartość kła to nawet 20 tysięcy złotych. Policjanci o możliwej transakcji dowiedzieli się chwilę wcześniej. Mimo to udało im się dotrzeć na miejsce i zatrzymać dwóch księży, którzy oferowali kieł słonia. To duchowni z dwóch różnych parafii na terenie powiatu przasnyskiego. Jeden ma 55, drugi 50 lat.
W toku prokuratorskiego postępowania zarzuty usłyszał jednie starszy z księży.
- Przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia – mówi Krzysztof Batycki, zastępca Prokuratora Rejonowego w Szczytnie.
Duchowny usłyszał zarzut naruszenia prawa Unii Europejskiej dotyczące ochrony gatunków dziko żyjących zwierząt i roślin w zakresie regulacji obrotu nimi, za co grozi nawet do 5 lat więzienia.
55-letni ksiądz raczej nie poniesie jednak prawnych konsekwencji swojego działania. Szczycieńska prokuratura złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Szczytnie o warunkowe umorzenie postępowania karnego.
- Na taką decyzję prokuratora prowadzącego sprawę złożyło się wiele czynników – mówi mówi Krzysztof Batycki. - Duchowny przyznał się do winy, wcześniej był niekarany, wskazał, w jakich okolicznościach nabył kość, współpracował z organami. Jeśli sąd przychyli się do naszego wniosku, to duchowny będzie miał rok próby, podczas tego okresu nie będzie mógł wejść w konflikt z prawem, będzie musiał wpłacić określoną kwotę na fundusz sprawiedliwości. Dodatkowo cios słonia, który miał być elementem transakcji, przepadnie na rzecz Skarbu Państwa – wylicza prokurator.
Decyzji sądu jeszcze nie ma. Prokuratura i policja nie zdradzają, w jaki osób kupujący i sprzedający „trafili” na siebie oraz czemu kupujący zmienił zdanie i o „ofercie” księży powiadomił policję.
Do takich nielegalnych transakcji dochodzi z reguły w dość hermetycznym i specyficznym środowisku. Oferowany kieł miał 5,5 kg i 74 cm długości. Na czarnym rynku jego wartość to nawet 20 tys. zł. Handlowanie takimi przedmiotami w Polsce jest nielegalne.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”. Więcej ciekawych informacji, i znacznie wcześniej, przeczytasz w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno". Zachęcamy do lektury. „Widzimy się” w każdy czwartek. Tygodnik dostępny jest w sklepach: sieci Intermarche, Stokrotka, Delikatesy Centrum, Biedronka, Dino, Lidl... oraz niemal w każdym wiejskim sklepiku w naszym powiecie. „Tygodnik Szczytno” - to się czyta.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39