Piłkarze Towarzystwa Sportowego Perkun Orzyny podsumowali minioną rundę jesienną. Ostatecznie ją zakończyli z 28 punktami zdobytymi w 13 meczach. Reprezentanci gminy Dźwierzuty odnotowali 8 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażkę. Przyzwoicie zaprezentowali się także w Wojewódzkim Pucharze Polski. O minionych meczach mówi Tomasz Bojanowski, zawodnik Perkuna Orżyny, „rzecznik prasowy” odpowiedzialny także za social media.
Gdyby ktoś nam powiedział przed startem w lipcu, że rywalizację w A klasie na koniec tej rundy zakończymy na 2. miejscu w tabeli to wzięlibyśmy to w ciemno. Finalnie jesteśmy zadowoleni, ale pozostaje pewien niedosyt, ponieważ dorobek punktowy mógłby być lepszy.
Ligowa porażka z Pojezierzem Prostki była zasłużona – aktualny lider nie przegrał w tym sezonie żadnego spotkania, zaliczył 12 zwycięstw i 1 remis. Murowany kandydat do awansu.
Jednak, jeśli chodzi o remisy, to tutaj należy wskazać na niepotrzebnie stracone punkty. O ile mecz z MKS Ruciane-Nida był słaby i ten punkt należy szanować, to już mecze z Jurandem Barciany i KS Wojciechy, to mecze przegrane na własne życzenie – głupie błędy w obronie i brak skuteczności kosztował nas 4 punkty. Podobnie wyglądał mecz z Orłem Czerwonka – przy lepszej skuteczności, szczególnie w pierwszej połowie ten mecz był do wygrania, lecz ostatecznie musimy szanować remis, który wywalczyliśmy w ostatnich minutach – po bramce z rzutu karnego.
Mimo wszystko zaliczyliśmy osiem zwycięstw. Pokonaliśmy wszystkich spadkowiczów z Klasy Okręgowej – Żagiel Piecki, Mazur Pisz i Rona Ełk. Wysoko zwyciężyliśmy także z drużyną aspirująca do awansu – Kłobuk Mikołajki. Ponadto w pokonanym polu zostawiliśmy Tempo Ramsowo Wpisowo, Redutę Bisztynek, Mazura Wydminy i Pogoń Ryn.
To, z czego możemy być zadowoleni, to liczba bramek strzelonych 42 (trzecie miejsce w lidze), jednak bilans bramkowy mógł być lepszy. Naprawdę tworzymy wiele klarownych okazji, ale nie potrafimy ich wykorzystać.
Nie najlepiej wyglądała nasza gra w obronie. Straciliśmy aż 26 bramek, co oznacza, że 7 drużyn w naszej lidze ma lepszą defensywę od nas. Nad tym musimy popracować w okresie przygotowawczym. Popełniliśmy wiele niepotrzebnych błędów, sprokurowaliśmy wiele fauli, w tym skutkujących rzutami karnymi.
Gdzieś w tym wszystkim musimy pamiętać, że jesteśmy beniaminkiem. Dwa lata temu naszego klubu nie było na piłkarskich mapach. W czerwcu tego roku wywalczyliśmy awans do A klasy. Choć trzeba powiedzieć, że zwycięstwa 7:2 z Burzą Słupy, 5:1 z Kłobukiem Mikołajki i porażka z 2:4, po dobrej grze z Pisą Barczewo (lider okręgówki), nastrajały nas pozytywnie. Na szczęście szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemię w meczu z Pojezierzem Prostki.
O bezpośredni awans będzie bardzo trudno. Jednak drugie miejsce jest w naszym zasięgu, a więc baraże. Nie zamierzamy odpuszczać – tak jak rok temu zamierzamy mocno przepracować okres przygotowawczy, a w rundzie wiosennej walczyć w każdym meczu o 3 punkty.
W tym miejscu dziękujemy tym wszystkim, którzy nas wspierali – na trybunach i poza nimi. Teraz czas na zasłużony odpoczynek, a styczniu wracamy do treningów. Małymi krokami idziemy naprzód po swoje.
Perkun Orżyny, Tomasz Bojanowski
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44