Niedziela, 28 Kwiecień
Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa -

Reklama


Reklama

Jest szansa na kolejny awans Perkuna Orzyny


Piłkarze Towarzystwa Sportowego Perkun Orzyny podsumowali minioną rundę jesienną. Ostatecznie ją zakończyli z 28 punktami zdobytymi w 13 meczach. Reprezentanci gminy Dźwierzuty odnotowali 8 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażkę. Przyzwoicie zaprezentowali się także w Wojewódzkim Pucharze Polski. O minionych meczach mówi Tomasz Bojanowski, zawodnik Perkuna Orżyny, „rzecznik prasowy” odpowiedzialny także za social media.



Gdyby ktoś nam powiedział przed startem w lipcu, że rywalizację w A klasie na koniec tej rundy zakończymy na 2. miejscu w tabeli to wzięlibyśmy to w ciemno. Finalnie jesteśmy zadowoleni, ale pozostaje pewien niedosyt, ponieważ dorobek punktowy mógłby być lepszy.

 

Ligowa porażka z Pojezierzem Prostki była zasłużona – aktualny lider nie przegrał w tym sezonie żadnego spotkania, zaliczył 12 zwycięstw i 1 remis. Murowany kandydat do awansu.

 

Jednak, jeśli chodzi o remisy, to tutaj należy wskazać na niepotrzebnie stracone punkty. O ile mecz z MKS Ruciane-Nida był słaby i ten punkt należy szanować, to już mecze z Jurandem Barciany i KS Wojciechy, to mecze przegrane na własne życzenie – głupie błędy w obronie i brak skuteczności kosztował nas 4 punkty. Podobnie wyglądał mecz z Orłem Czerwonka – przy lepszej skuteczności, szczególnie w pierwszej połowie ten mecz był do wygrania, lecz ostatecznie musimy szanować remis, który wywalczyliśmy w ostatnich minutach – po bramce z rzutu karnego.


Reklama

 

Mimo wszystko zaliczyliśmy osiem zwycięstw. Pokonaliśmy wszystkich spadkowiczów z Klasy Okręgowej – Żagiel Piecki, Mazur Pisz i Rona Ełk. Wysoko zwyciężyliśmy także z drużyną aspirująca do awansu – Kłobuk Mikołajki. Ponadto w pokonanym polu zostawiliśmy Tempo Ramsowo Wpisowo, Redutę Bisztynek, Mazura Wydminy i Pogoń Ryn.

 

To, z czego możemy być zadowoleni, to liczba bramek strzelonych 42 (trzecie miejsce w lidze), jednak bilans bramkowy mógł być lepszy. Naprawdę tworzymy wiele klarownych okazji, ale nie potrafimy ich wykorzystać.

 

Nie najlepiej wyglądała nasza gra w obronie. Straciliśmy aż 26 bramek, co oznacza, że 7 drużyn w naszej lidze ma lepszą defensywę od nas. Nad tym musimy popracować w okresie przygotowawczym. Popełniliśmy wiele niepotrzebnych błędów, sprokurowaliśmy wiele fauli, w tym skutkujących rzutami karnymi.

 

Gdzieś w tym wszystkim musimy pamiętać, że jesteśmy beniaminkiem. Dwa lata temu naszego klubu nie było na piłkarskich mapach. W czerwcu tego roku wywalczyliśmy awans do A klasy. Choć trzeba powiedzieć, że zwycięstwa 7:2 z Burzą Słupy, 5:1 z Kłobukiem Mikołajki i porażka z 2:4, po dobrej grze z Pisą Barczewo (lider okręgówki), nastrajały nas pozytywnie. Na szczęście szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemię w meczu z Pojezierzem Prostki.

Reklama

 

O bezpośredni awans będzie bardzo trudno. Jednak drugie miejsce jest w naszym zasięgu, a więc baraże. Nie zamierzamy odpuszczać – tak jak rok temu zamierzamy mocno przepracować okres przygotowawczy, a w rundzie wiosennej walczyć w każdym meczu o 3 punkty.

 

W tym miejscu dziękujemy tym wszystkim, którzy nas wspierali – na trybunach i poza nimi. Teraz czas na zasłużony odpoczynek, a styczniu wracamy do treningów. Małymi krokami idziemy naprzód po swoje.

 

Perkun Orżyny, Tomasz Bojanowski



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama