Burmistrz Grzegorz Zapadka może odetchnąć swobodniej. Bez głosu sprzeciwu radni udzielili mu votum zaufania oraz absolutorium. Pierwsze jest „reakcją” na raport o stanie gminy, drugie – na sprawozdanie z realizacji budżetu za rok ubiegły.
- Debaty na temat raportu zasadniczo nie było – mówi Grzegorz Zapadka. - Przedstawiłem jego tezy i uzupełniłem wnioskami, które w samym raporcie ujęte nie zostały. Zanalizowałem dodatkowo lokalny rynek pracy oraz wskazałem, że obecnie jedyną szansą na przetrwanie samorządów jest rozwój przedsiębiorczości. Przy coraz większych obciążeniach budżetowych, nakładanych przez państwo, jedynym sposobem na to, by im podołać jest stały i solidny przyrost dochodów podatkowych. A te można uzyskać tylko w drodze rozwoju gospodarczego.
Wielbarska gmina, która na tempo tego rozwoju w ostatnich latach narzekać nie może, ma też jeszcze i spory potencjał. Wynika on między innymi ze struktury wieku ludności.
- Niemal połowa osób związanych z nasza gminą jest w tzw. wieku produkcyjnym. To bardzo wysoki wskaźnik – tłumaczy Zapadka. - Na ponad 6400 mieszkańców zameldowanych na naszym terenie, 4600 to osoby które pracują bądź jeszcze czy też już pracować mogą. Kolejne 900 osób to osoby, które dojeżdżają do nas do pracy z sąsiednich terenów. Mamy też wśród osób przebywających na terenie gminy prawie stu obcokrajowców. A nie liczę przecież tych, którzy u nas przebywają i pracują bez zameldowania.
Raport o stanie gminy, który jest dostępny na internetowej stronie Urzędu, nie wywołał zainteresowania mieszkańców. Do debaty podczas środowej sesji (5 czerwca) nikt się nie zgłosił.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39