Znamy już wszystkich kandydatów, którzy będą ubiegać się o urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w przyszłorocznych wyborach. Z dnia na dzień kampania wyborcza będzie się rozkręcać i choć nie wszyscy będą tym dostatecznie zainteresowani, to jednak rodzi się obawa, że tym razem ta kampania będzie wyjątkowo brutalna i pełna nieczystych zagrań. Mieliśmy tego próby w czasie niedawnej kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, w czasie której padały ostre słowa i wręcz obraźliwe określenia na temat politycznego konkurenta.
W Polsce nie będzie inaczej, choć tak chciałoby się oglądać polityków walczących z klasą i pełnym szacunkiem do siebie nawzajem.
Jako człowiek starający się używać na co dzień w miarę poprawnej polszczyzny nie powinienem zatytułować swojego dzisiejszego felietonu używając zwrotu obcojęzycznego. Dziś zdecydowałem się jednak na ten niezręczny wyjątek, bo mam poważne obawy, że walka między pretendentami do prezydenckiego fotela nie będzie odbywała się według zasad „fair play”.
Przywołany w tytule angielski zwrot jest jednak dość powszechnie znany i rozumiany przez wielu, szczególnie przez kibiców różnych dyscyplin sportowych, którzy oczekują od swoich idoli nie tylko skutecznej gry w zespole lub świetnych występów w dyscyplinach indywidualnych, ale także tego, aby walczyli „fair play” – czyli w sposób czysty, uczciwy oraz zgodny z przepisami danej dyscypliny sportu.
W tej zasadzie chodzi jednak o coś więcej, mianowicie również o niestandardowe zachowania sportowców wykraczające poza ustalone reguły. Myślę o zachowaniu lub postawie, która ma na względzie dobro przeciwnika w sportowej walce, okazywanie mu szacunku czy wręcz pomocy w trudnym momencie meczu czy wyścigu. Czasem takie zachowanie „fair play” odbiera danemu sportowcowi szansę na wygraną, ale jego postawa jest bardzo wysoko oceniana przez komentatorów sportowych, samych kibiców, a nawet federacje sportowe.
Czasem na przykład kolarz oddaje swój zapasowy rower koledze z innej drużyny, którego sprzęt odmówił posłuszeństwa lub zostaje z osłabionym kolegą, który pozostał poza peletonem i dzięki wsparciu innego kolarza w końcu przełamuje kryzys i wraca do peletonu, kontynuując wyścig. Sportowcy kierujący się zasadą „fair play” przyznają się też do zagrań nieprzepisowych, choć sędzia zawodów tego nie zauważył. To są przykłady uczciwości w czasie sportowej rywalizacji.
Z kolei gra „nie fair” potrafi srodze zemścić się na zawodnikach, którzy grają w sposób nieczysty, faulują brutalnie swoich przeciwników lub symulują faule na nich samych, upadając w sposób teatralne dramatyczny. Wytrawni sędziowie nie dają się na to nabrać i pokazują takim „aktorom” żółte kartki.
Nie opłaca się więc grać nieczysto – nie tylko na boiskach czy arenach sportowych, ale także w życiu. Na co dzień widzimy przecież tak wiele cwaniactwa, nieuczciwości, lekceważenia reguł obowiązujących w różnych dziedzinach naszego życia czy wręcz draństwa, które jest zaprzeczeniem postępowania „fair play”. Takie naganne zachowania są dość częste w sporcie, a już nagminne w polityce – jakże często brudnej, uprawianej w sposób brutalny i bezwzględny.
A jak to jest wśród nas – zwyczajnych ludzi? Jakimi regułami kierujemy się w naszych codziennych, wzajemnych relacjach: w rodzinie, w pracy, na ulicy, w otoczeniu sąsiadów itd.? Czy są to reguły „fair play”, a więc reguły przyzwoitości, uczciwości, szacunku do drugiego człowieka bez względu na to, w co i jak wierzy, jakie ma poglądy polityczne, czy jest życiowo silny czy słaby? Może wobec tych słabszych, czasami wykluczonych społecznie i nie potrafiących bronić się przed bezwzględnością silniejszych: egoistów i karierowiczów – szczególnie wobec takich powinniśmy postępować w porządku, sprawiedliwie i z dozą współczucia, zrozumienia czy szczerej empatii.
Prawdziwe chrześcijaństwo polega na postępowaniu „fair play” wobec wszystkich, co nie jest wcale łatwe w tym brutalnym świecie. Ale Pan Jezus pozostawił nam zupełnie inny przykład. Z kolei Apostoł Paweł pouczał chrześcijan wszystkich pokoleń: „Myślcie nie o tym, jak się wybić kosztem innych lub zaspokoić własną próżność, ale raczej w pokorze uważajcie jedni drugich za ważniejszych od siebie. Niech każdy dba nie tylko o to, co jego, lecz i o to, co cudze” (List do Filipian 2,3-4).
Oto definicja chrześcijańskiego życia według zasad „fair play”. Nikt nie zwalnia nas z takiego sposobu życia na co dzień. Żaden kościół chrześcijański nie akceptuje również takiego sposobu myślenia niektórych swoich wiernych, którzy czasem swą wyrafinowaną podłością usprawiedliwiają „nieczyste zagrania” innych.
Niech więc o zasadzie „czystej gry” pamiętają nie tylko sportowcy, lecz i politycy. Od nich przede wszystkim mamy prawo wymagać, by byli dla nas przykładami poprawności, kultury osobistej, człowieczeństwa oraz elementarnej uczciwości. A my, szarzy obywatele, również pamiętajmy o tym, że jeśli samy będziemy grać nieczysto, inni tym bardziej będą nas kopać po kostkach. A to boli przecież - i to mocno!
Andrzej Seweryn
andrzej.seweryn@gmail.com
Mnie to wcale nie dziwi bo :Plan działania priorytetowy przez pół roku dzielnicowego z Pasymia to ściganie pijaków obok ratusza.
Teraz jeżdżą głównymi drogami bo na bocznych stoją.
2025-01-23 17:27:36
Pani Ewo, niech Pani się zastanowi nad tym co wypisuje, gdyż możemy się szybko spotkać, tam gdzie zapewne Pani by tego nie chciała, nikt w sieci nie jest anonimowy. Ja nie pozwolę sobie ubliżać i nazywać mnie złodziejem, jak również nie zmieniam zdania odnośnie tego artykułu. Odnośni Pani wypowiedzi, jak ktoś chce godnie żyć, to musi na to zapracować a nie żyć na czyiś koszt!!!!!
normalny
2025-01-23 14:55:22
mogl w domu se palić
ulom
2025-01-23 14:35:59
Standard w Pasymiu i okolicy tej gminy i handel narkotykami.
2025-01-23 13:38:16
A czy czytelnicy wiedzą dokładnie gdzie jest ten punkt pomiaru? przy samym parkingu i drodze przy której funkcjonują dwie szkoły i samochodów jest tu mnóstwo
Zainteresowana
2025-01-23 10:36:06
A dlaczego to Polska nie ma prezydenta? Bo jest z innego ugrupowania niż obecnie rządzące? Teb rząd też prędzej czy później upadnie. Też otwórz oczy człowieku i zmień czasem kanał. Myślicie, że macie jakąś wyłączność na tworzenie prawdy, zasad, prawa itp? A któż Wam takie prawa nadal? Cieszę się, że w Ameryce wygrał Trump. Ten porządny Donald. Będą go mocno atakować w trakcie trwania kadencji. Życzę mu wytrwałości i siły.
Tytus
2025-01-23 10:10:32
Szanony Panie \"Polak\", dziękuję za zainteresowanie. O wielu, wielu lat staram się jak potrafię pisać tak aby nie jątrzyć w sporach polsko - polskich. W ostatnich \"trzech zdaniach: nie widzę nic co miałoby takie podziały utrwalać. Przeciwnie zależy mi bardzo abyśmy jak najszybciej doszli do wspólnych wniosków i w tym celu muszę zwracać uwagę na to co w tym przeszkadza. Pozdrawiam z szacunkiem.
wiesław mądrzejowski
2025-01-22 20:18:13
ale bzdury piszesz kolego uderz sie w głowe dostali te mieszkania wyremontowali je...ciekawi mnie tylko co pkP chce z tymi budowlami zrobić ...pewnie intercity tam będzie jeżdziło....hmm..albo żeby tnąć koszty wpuścić spychacze
durer421
2025-01-22 19:18:12
\"w trakcie trwania umów, Gmina Dźwierzuty wzywała PKP SA do przeprowadzenia kosztownych remontów ww. obiektów (dachy, docieplenia, elewacje), a ich wykonanie nie jest uzasadnione ekonomicznie dla Spółki, OGN w Gdańsku nie przedłużył na kolejny rok ww. umów w dotychczasowym brzmieniu proponując jednocześnie Gminie zawarcie umów o zmodyfikowanej treści, które nie powodowałyby negatywnych skutków finansowych dla Spółki\" - czyli kij ma tu dwa końce,
maruda
2025-01-22 17:35:11
czy myśliwi już dostali zgodę na mordowanie zwierzyny na terenie nowego rezerwatu? czy jeszcze formalności nie zostały załatwione?
Janusz
2025-01-22 16:26:44