- Gdy będę odchodził na emeryturę chciałbym, by mnie tak żegnano – mówi burmistrz Pasymia Cezary Łachmański komentując uroczystość, jaka miała miejsce podczas piątkowej (24 lutego) sesji Rady Miasta. Ale pożegnanie odchodzącej na emeryturę Danuty Choroszewskiej-Clausen miało nie tylko oficjalny charakter.
Były kwiaty, tort, był szampan, ale za to było mnóstwo, całe mnóstwo słów: podziękowań za wieloletnią pracę i współpracę, gratulacji z osiągnięć, czyli tego, co Miejski Ośrodek Kultury obecnie sobą reprezentuje oraz nadziei – na spotkania, współpracę, pomoc, rady itp., czyli ogólnie nadziei na to, by pani Danuta odchodząc, nie tak całkiem odeszła.
Najpierw oficjalnie rozstali się z byłą już dyrektor MOK burmistrz, sekretarz miasta i radni, a także obecne na sesji wicemarszałek Sylwia Jaskulska i radna powiatowa Marianna Tańska. Później sołtysi i inne obecne na sesji osoby, a jeszcze później... przybyło jeszcze więcej osób, bo odbył się minikoncert, przygotowany przez pracowników MOK specjalnie na pożegnanie i podziękowanie dyrektor Choroszewskiej-Clausen. I w tej, już nieoficjalnej części pożegnania, można było dojrzeć niejedne „zaszklone” oczy.
- Niespodzianką było właściwie wszystko poza oficjalnym pożegnaniem – komentuje bohaterka piątkowego spotkania. - Nie wiedziałam o koncercie przygotowanym przez moich współpracowników, ani też nie sądziłam, że praca moja i Miejskiego Ośrodka Kultury były tak dobrze odbierana przez tak wiele osób. Lata spędzone w MOK uważam za udane. Zrobiłam to, co planowałam i to się ludziom podobało. W sumie daje to poczucie spełnienia i satysfakcji, a to chyba w pracy jest najważniejsze, szczególnie gdy już człowiek się z nią rozstaje.
Minikoncert – to wykonanych przez gitarzystę, we własnej aranżacji, kilka utworów niemieckiego zespołu Rammstein. Nie bez powodu.
- Może nie jest to zespół najbardziej przeze mnie ulubiony, ale go cenię. Nie tylko za muzykę, ale przede wszystkim za bardzo dobre, zaangażowane teksty piosenek – wyjaśnia pani Danuta. - Rammstein będzie w lipcu koncertował w Polsce, w Chorzowie, a mi udało się kupić bilet, więc na ten koncert się wybieram.
Jakiś czas temu Danuta Choroszewska-Clausen mówiła „Tygodnikowi”, że emerytalną wolność, przynajmniej początkowo, zamierza poświęcić sobie i nadrobić, na ile to możliwe, własne spotkania z kulturą, bo choć zajmowała się tąż kulturą przez całe zawodowe życie, to głównie z myślą o innych, a nie o sobie. Planowana wyprawa do Chorzowa jest z pewnością realizacją tych emerytalnych zamierzeń, a że pracownicy MOK-u o niej wiedzieli, więc pożegnalnie przygotowali swojej dyrektor przedsmak czekającego ją bezpośredniego spotkania z mocnym rockiem niemieckiej kapeli.
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10
A o swoim kalendarzu wyborczym będziesz Pan Burmistrzu pamiętał? Może też coś się o rok przesunie do tyłu, albo do przodu? Skandal - to mało powiedziane. Dedykowanie uroczystości z okazji długoletniego pożycia małżeńskiego dla par, których jubileusz datowany jest na 2024 r. w 2025 r.? Co kto ma w głowie, aby takie tłumaczenie podawać? Obnaża to indolencję urzędników, nieznajomość środowiska miasta. Ale pan Och! nie ma o tym zielonego pojęcia. Może wymyśli jakąś uroczystość dla par, które jubileuszu 50-lecia nie dotrwały i się \"nie łapią\", bo roczek minął, a jedno z nich udało się do wieczności. Wstydu pan burmistrzu nie masz!
Taki sobie czytelnik
2025-07-06 16:06:04
Alkohol i wodą tak się zawsze kończy.
Lolek
2025-07-06 09:14:46
Do osobnika ukrywającego się pod pseudonimem „senior”: PO PIERWSZE – nie zasługuję na określenie „wszechwiedzący”, które wprawdzie mi schlebia, ale nie zasługuję na nie, nie musisz sprawiać mi przyjemności przez prawienie komplementów, PO DRUGIE – wyjaśniam, że termin na składanie wniosków o nadanie Medali za Długoletnie Pożycie Małżeńskie wyznaczono na 28 lutego br. komunikując jednocześnie, że „zgłoszenie się po wyznaczonym terminie nie gwarantuje wzięcia udziału w ogólnej uroczystości w roku 2025” (patrz: https://miastoszczytno.pl/29133,Zlote-Gody-2025.html ), PO TRZECIE – z powyższego komunikatu wynika, że mój wniosek złożony 9 stycznia br., a więc przed 28 lutym, gwarantował uczestnictwo w uroczystości ZŁOTYCH GODÓW w 2025 roku. Tak się jednak nie stało, PO CZWARTE – z przykrością informuję Ciebie - osobniku o pseudonimie „senior”, że swoją wypowiedzią to Ty udowadniasz, że nie znasz (cytuję Ciebie) „prostej i słusznej zasady, jaką stosuje UM”, i jaką zastosował w 2025 roku. PO PIĄTE - Z tym wstydem osobniku o pseudonimie „senior” trafiłeś „ jak kulą w płot”. Wyjaśniam Tobie, że wstyd to (cytat ze słownika języka polskiego PWN): „przykre uczucie spowodowane świadomością niewłaściwego postępowania, niewłaściwych słów itp., zwykle połączone z lękiem przed utratą dobrej opinii”.
Krzysztof Połukord
2025-07-06 07:56:34
Pewnie zastanę zaraz skrytykowany ale przestanmy używać w takich sytuacjach słowa tragedia. To było po prostu nieodpowiedzialne zachowanie. Czy był alkohol czy nie to nocą ba kajaki nie wsiada się. Koniec kropka. Żaden tam przywilej mlodosci. Tragedia to jak jedzie normalna rodzina i jakiś pijak ich walnie samochodem i oni zginą. To jest tragedia. Jak ktoś jedzie po pijaku, jak ktoś dopuszcza sie durnej brawury itp to nie nazywajmy tego tragedia. To niestety delikatnie rzecz ujmując głupota.
Jan
2025-07-06 07:21:29
Glupie. tlumaczenie W tym wieku to każdy rok życia to prezent od losu Uroczystość powinna odbywać sie w danym roku
Joanna
2025-07-05 13:05:39
Brawo Trenerze. Wielki szacunek
Robert Częścik
2025-07-05 10:42:43
Hunter jak zawsze sztos, Pidżama Porno, Farben Lehre i Koniec Świata - świetny wybór, wreszcie dobra muzyka na scenie ????
Marcin
2025-07-05 10:09:15
Takie koncerty że za darmo bym nie poszedł a co dopiero za bilety. Już rok temu było słabo, wszyscy liczyli na zmiany i powrót koncertów na Plac Juranda. A jedyne co zmienili to nazwę i dali bilety.
Były mieszkaniev
2025-07-04 13:58:32
Na tej trasie prawie nikt. Nie trzyma odstępów. Jazda na zderzaku to oprócz wyprzedzania na ciągłej największe zagrożenie
M
2025-07-04 09:55:48