Poniedziałek, 9 Czerwiec
Imieniny: Ady, Celii, Medarda -

Reklama


Reklama

Emerytalne pożegnanie dyrektor MOK w Pasymiu: kwiaty, tort, szampan i rockowy minikoncert z zaskakującą niespodzianką (zdjęcia)


- Gdy będę odchodził na emeryturę chciałbym, by mnie tak żegnano – mówi burmistrz Pasymia Cezary Łachmański komentując uroczystość, jaka miała miejsce podczas piątkowej (24 lutego) sesji Rady Miasta. Ale pożegnanie odchodzącej na emeryturę Danuty Choroszewskiej-Clausen miało nie tylko oficjalny charakter.



Były kwiaty, tort, był szampan, ale za to było mnóstwo, całe mnóstwo słów: podziękowań za wieloletnią pracę i współpracę, gratulacji z osiągnięć, czyli tego, co Miejski Ośrodek Kultury obecnie sobą reprezentuje oraz nadziei – na spotkania, współpracę, pomoc, rady itp., czyli ogólnie nadziei na to, by pani Danuta odchodząc, nie tak całkiem odeszła.

 

 

Najpierw oficjalnie rozstali się z byłą już dyrektor MOK burmistrz, sekretarz miasta i radni, a także obecne na sesji wicemarszałek Sylwia Jaskulska i radna powiatowa Marianna Tańska. Później sołtysi i inne obecne na sesji osoby, a jeszcze później... przybyło jeszcze więcej osób, bo odbył się minikoncert, przygotowany przez pracowników MOK specjalnie na pożegnanie i podziękowanie dyrektor Choroszewskiej-Clausen. I w tej, już nieoficjalnej części pożegnania, można było dojrzeć niejedne „zaszklone” oczy.


Reklama

 

 

- Niespodzianką było właściwie wszystko poza oficjalnym pożegnaniem – komentuje bohaterka piątkowego spotkania. - Nie wiedziałam o koncercie przygotowanym przez moich współpracowników, ani też nie sądziłam, że praca moja i Miejskiego Ośrodka Kultury były tak dobrze odbierana przez tak wiele osób. Lata spędzone w MOK uważam za udane. Zrobiłam to, co planowałam i to się ludziom podobało. W sumie daje to poczucie spełnienia i satysfakcji, a to chyba w pracy jest najważniejsze, szczególnie gdy już człowiek się z nią rozstaje.

 

Minikoncert – to wykonanych przez gitarzystę, we własnej aranżacji, kilka utworów niemieckiego zespołu Rammstein. Nie bez powodu.

 

- Może nie jest to zespół najbardziej przeze mnie ulubiony, ale go cenię. Nie tylko za muzykę, ale przede wszystkim za bardzo dobre, zaangażowane teksty piosenek – wyjaśnia pani Danuta. - Rammstein będzie w lipcu koncertował w Polsce, w Chorzowie, a mi udało się kupić bilet, więc na ten koncert się wybieram.

Reklama

 

Jakiś czas temu Danuta Choroszewska-Clausen mówiła „Tygodnikowi”, że emerytalną wolność, przynajmniej początkowo, zamierza poświęcić sobie i nadrobić, na ile to możliwe, własne spotkania z kulturą, bo choć zajmowała się tąż kulturą przez całe zawodowe życie, to głównie z myślą o innych, a nie o sobie. Planowana wyprawa do Chorzowa jest z pewnością realizacją tych emerytalnych zamierzeń, a że pracownicy MOK-u o niej wiedzieli, więc pożegnalnie przygotowali swojej dyrektor przedsmak czekającego ją bezpośredniego spotkania z mocnym rockiem niemieckiej kapeli.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama