Sobota, 10 Maj
Imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola -

Reklama


Reklama

1,3 ha ludzi, 5 ha samochodów (zdjęcia)


Nie można wykluczyć, że to gminne dożynki organizowane w Olszynach stają się największą imprezą w powiecie. Liczba uczestniczących osób w kulminacyjnych momentach szacowana jest na co najmniej 12, a może nawet i 15 tysięcy. Nie biorąc pod uwagę wieczornego koncertu Zenka Martyniuka, podczas którego zabrakło miejsc parkingowych na 5 hektarach pola i sznur pojazdów zajmował jeszcze całe kilometry poboczy „krajówki” w Olszynach.


  • Data:

Trudno się dziwić tej popularności imprezy, skoro o jej atrakcyjność zabiegają nie tylko bezpośredni organizatorzy, ale potężna rzesza mieszkańców. Mimo że to wakacje, to na scenie zaprezentowały się dzieci z gminnych szkół i przedszkoli, a dożynkowe stoiska, przygotowane przez szereg sołectw (Rudka, Prusowy Borek, Sasek Mały, Szymany, Małdaniec, Wały, Romany, Czarkowy Grąd) szokowały nie tylko obfitością, ale całokształtem.

 

- To nie były zwykłe stoiska, to były prawdziwe dzieła sztuki, każde inne, wybitne, jedyne w swoim rodzaju – komentuje jeden z uczestników wydarzenia.

 

Od lat mnóstwo kibiców ma organizowany dożynkowy turniej sportowy sołectw na wesoło. W tym roku kolejność była następująca: Rudka, Wały, Małdaniec, Szymany i Sasek Mały. Gmina natomiast nie organizuje konkursów na wieńce. - Uznajemy, że każdy jest wybitny, a żaden nie jest lepszy ani gorszy od drugiego – wyjaśnia Monika Kowalska z gminnego wydziału promocji. - Wskazywane jest jedynie sołectwo, które będzie swoim dziełem reprezentowało nas na dożynkach powiatowych. W tym roku wybór padł na Prusowy Borek.


Reklama

 

Nie ulega wątpliwości, że na atrakcyjność gminnych dożynek wpływają też artyści, zaproszeni, by bawić publiczność. I pod tym względem Szczytno górowało nad innymi organizatorami. Bo do Olszyn przybyły nieprzebrane tłumy fanów discopolowego lidera scenicznego czyli Zenka, a i wcześniej, podczas koncertu Janusza Laskowskiego z jego słynną „Beatą z Albatrosa” czy występu znanych i lubianych aktorów: Cezarego Żaka i Artura Barcisia – na „polu dożynkowym” były tłumy widzów.

 

Dość powiedzieć, że to dożynkowe „pole” imprezowe miało ponad 1,3 ha, a na parking przygotowano kolejne 5 ha. Jedna i druga powierzchnia podczas całej imprezy była wypełniona po brzegi.

 

Przy tej liczbie uczestników wydarzenia trudno orzec, czy każdemu przypadł w udziale chociażby okruch tradycyjnego, dożynkowego bochna chleba, który wójtowi Sławomirowi Wojciechowskiemu wręczali starostowie dożynek: Elżbieta Kobus z Wawroch oraz Tadeusz Piórkowski z Sasku Małego. Warto podkreślić, że oboje starostowie to nie tylko wiodący rolnicy, ale również przedsiębiorcy od lat promujący gminę prowadzoną przez siebie działalnością agroturystyczną.

Reklama


 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama