Reklama
Reklama
W nocy z 2 na 3 września z publicznego parkingu przy ul. Tartacznej w Pasymiu skradziono volkswagena multivana. Samochód, według właścicielki, uszkodzony i prawdopodobnie odholowany lawetą, rozpłynął się bez śladu.
Właścicielka przekonuje, że pojazd był niesprawny i mało prawdopodobne, by odjechał o własnych siłach. - Samochód miał usterkę. Najpewniej został zabrany lawetą – mówi. Kradzież potwierdza policja.
Reklama
- Pojazd został skradziony; przyjęte zostało zawiadomienie, prowadzone są czynności w tej sprawie – informuje st. sierż. Agata Stefaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
W ostatnich tygodniach na terenie powiatu zginął nie tylko samochód. W nocy z 30 na 31 sierpnia w Małszewie skradziono dwie podkaszarki spalinowe. Kilkanaście dni wcześniej, również w sierpniu, do podobnej kradzieży doszło w Witowie. Z posesji zniknęły kosiarki i piły Stihla oraz elektronarzędzia – klucze udarowe, zakrętarki i szlifierka kątowa Milwaukee. Do tematu wrócimy.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Kat Jan
Mamy efekt zwolnienia 20 000 więźniów z zakładów karnych. By żyło się lepiej.