Wtorek, 6 Maj
Imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara -

Reklama


Reklama

Znieczulica społeczna czy lekceważenie spraw przez policję?


Dariusz Kaszyca to jeden z tych mieszkańców Szczytna, którzy nie są obojętni na ludzką krzywdę. Mężczyzna twierdzi, że zawiadomił policję o zdarzeniu, jednak nie doczekał się na jej przybycie. Cała sytuacja bardzo go oburzyła, dlatego postanowił poinformować o niej „Tygodnik Szczytno”.

  • Data:

Dariusz Kaszyca to jeden z tych mieszkańców Szczytna, którzy nie są obojętni na ludzką krzywdę. Mężczyzna twierdzi, że zawiadomił policję o zdarzeniu, jednak nie doczekał się na jej przybycie. Cała sytuacja bardzo go oburzyła, dlatego postanowił poinformować o niej „Tygodnik Szczytno”.

Pan Dariusz był świadkiem pobicia mężczyzny, które miało miejsce przy ul. Odrodzenia. Jak twierdzi jego reakcja była natychmiastowa, stróżów prawa jednak już nie. – Gdy zobaczyłem jak człowiek bije drugiego, a ten się przewraca na chodnik, od razu zadzwoniłem na 997, ponieważ uważam, że o takich sytuacjach powinno się informować policję. W odpowiedzi usłyszałem, że funkcjonariusze zaraz przyjadą – relacjonuje. – Nie wiedziałem jednak, że Szczytno to tak wielka metropolia, że radiowóz nie mógł się przedrzeć przez miasto. Pan Dariusz czekał czterdzieści minut, jednak radiowóz się nie pojawił.


Reklama

Reklama

style="margin-bottom: 0cm;">Patrycja Woźniak

fot. Patrycja Woźniak



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama