Czwartek, 21 Listopad
Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka -

Reklama


Reklama

Żłobkowa wojna pachnie wyborami


W poniedziałek, 19 lutego ruszy rekrutacja do jedynego w mieście i powiecie żłobka, który znajduje się w Szczytnie. Wcześniej jednak rozpętała się jednak burza wokół rekrutacji i liczby miejsc. Do Urzędu Miejskiego wpłynęła petycja, pod którą podpisało się ponad 400 osób. Rzecz jednak w tym, że akurat w tym temacie obrzucanie miejskiego samorządu „zgniłymi jajami” nie ma racji bytu ani rzetelnych podstaw, a cała żłobkowa wojna cuchnie wojną wyborczą.


  • Data:

Autorzy petycji żądają od burmistrz Szczytna podjęcia uchwały w sprawie utworzenia w mieście żłobka publicznego (już istnieje - przyp. red.) oraz podjęcia uchwały w sprawie dopłaty do pobytu dziecka w żłobkach niepublicznych w kwocie 500 zł (takiej niepublicznej placówki nie ma – przyp. red.). Chcą też zwiększenia liczby miejsc w żłobku publicznym do co najmniej 50. Wnioskują również o przekazanie miejskiego lokalu podmiotowi gotowemu utworzyć niepubliczny żłobek. Miejscy urzędnicy twierdzą jednak, że żaden taki podmiot nie zgłosił się do samorządu ze żłobkowym wnioskiem i zapotrzebowaniem.


Reklama

 

 

Warto też wspomnieć, że tworzenie i utrzymywanie żłobków nie jest dla samorządów „interesem”. Nikt im nie daje na to pieniędzy, nie ma żadnej subwencji. A żłobek w Szczytnie liczy sobie już co najmniej kilkanaście lat, jak nie więcej i był jednym z nielicznych jakie w ogóle funkcjonowały w naszym województwie. W ostatnich latach sytuacja ta ulega powolnej poprawie między innymi za sprawą rządowego programu „Maluch plus”. I należy też wyjaśnić, że samorząd nie ma obowiązku dofinansowywać działalności żłobków niepublicznych (gdyby były). Prawo mówi wyraźnie: może, ale nie musi.

 

 

Rozwojowy miejski żłobek

 

W Szczytnie działa na razie jeden żłobek w ramach Miejskiego Przedszkola nr 3, który znajduje się przy ulicy Konopnickiej. Dwa lata temu były tam 22 miejsca. W ubiegłym roku samorząd zwiększył liczbę przyjętych dzieci o kolejne 15. - Wynikało to z potrzeb zgłaszanych od rodziców – mówi Danuta Górska, burmistrz Szczytna.

 

Ale jak się okazało i ta liczba była za mała, bo na liście rezerwowej znalazło się aż 17 dzieci.

 

- Teraz na tej liście jest 11 oczekujących, bo część rodziców podjęła decyzję o zabraniu dziecka ze żłobka, a w ich miejsce przyszły te z listy rezerwowej – mówi Jolanta Kojro, dyrektor Miejskiego Przedszkola nr 3 w Szczytnie. - To naturalny proces, bo trzeba pamiętać, że do żłobka trafiają maluszki w wieku od roku do trzech lat. Część rodziców woli jednak opiekować się nimi samodzielnie lub skorzystać z usług niani czy babci.

Rocznie w Szczytnie rodzi się między 100 a 150 dzieci. Ze żłobkowych usług korzysta więc około 10% rodziców maluchów. W ocenie autorów petycji chętnych jest więcej, o czym świadczyć ma również dołączona do niej lista rodziców bezpośrednio zainteresowanych, w liczbie 47.

Reklama

 

 

Będzie więcej miejsc miejskich...

 

Część chętnych ma szansę na zadowolenie. W tym roku władze miasta podjęły decyzję o zwiększeniu miejsc w żłobku o kolejne 10 czyli łącznie będzie ich już 47.

 

- Rozpatrujemy taką możliwość, ale wszystko uzależnione jest od zainteresowania – mówi burmistrz Górska. - Tak naprawdę potrzeby poznamy dopiero po zakończeniu rekrutacji do żłobka, a przypomnę, że ruszy ona 19 lutego i potrwa do 5 marca.

 

 

Mimo petycji i ogromnego, jak piszą jej autorzy, zapotrzebowania na miejsca w żłobku, jak do tej pory nikt nie zwrócił się z oficjalną prośbą, czy zapytaniem do Urzędu Miejskiego w Szczytnie w sprawie utworzenia niepublicznej placówki.

 

- To wręcz my swego czasu robiliśmy rozeznanie, czy może któreś z niepublicznych przedszkoli podjęło się tego zadania – mówi burmistrz Danuta Górska. - Ale zainteresowania nie było. Między innymi z tego powodu zwiększyliśmy i nadal systematycznie zwiększamy liczbę miejsc w naszej placówce. Oczywiście w miarę naszych możliwości. Jeśli jednak te potrzeby będą większe, a my nie będziemy w stanie podołać samodzielnie to chętnie zlecimy takie zadanie podmiotowi zewnętrznemu.

 

… i niepublicznych

 

Jak się okazuje – można się obyć bez wsparcia i udziału samorządu i działać nie oglądając się na miejską kasę. Drogę otwiera tu wspomniany już rządowy program „Maluch plus”.

O środki na tworzenie nowych placówek bądź rozwój istniejących mogą się starać zarówno jednostki samorządu terytorialnego, jak i wszelkie inne. Z możliwości tej skorzystała szczycieńska firma „Lacmet”, jak wiadomo, powiązana z Novum. Wniosek „Lacmetu” został rozpatrzony pozytywnie. Otrzyma ona 80% kosztów utworzenia i utrzymania żłobka o nazwie „MegaMocni”, przeznaczonego dla 40 maluchów.

Wszystko więc wskazuje na to, że bez petycji, zbędnych zadrażnień i animozji, szczycieńskie maluchy będą miały zapewnioną instytucjonalną opiekę.

 

Fot.

Jolanta Kojro, dyrektor Miejskiego Przedszkola nr 3 w Szczytnie: - Na liście rezerwowej znalazło się aż 17 dzieci. Teraz jest 11 oczekujących, bo część rodziców podjęła decyzję o zabraniu dziecka ze żłobka.



Komentarze do artykułu

Beata N.

Artykuł stronniczy.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama